Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość potrzebuje sos

Jaki dobry i sprawdzony SOS z torebki!! z makaronem ???

Polecane posty

Gość potrzebuje sos

sos albo jakies dobre leczo, cokolwiek ale smacznego!! probowalam tylko sos do spaghetii bolonese i napoli, niestety nie smakuja mi wcale! wiec poprosze cos lepszego, jakies leczo moze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale przeciez leczo robi sie nie z torebki... Sosy z torebki to sama chemia przecież. Czemu nie zrobisz normalnego sosu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje sos
no to moze byc i ze sloiczka!! a tak szczerze nigdy niczego nie ugotowalam, procz makaronu, ryzu, ziemniakow, a zupki tylko goracy kubek, wiem, ze zalosne i nie nadaje sie na zone ale ciagle siedze sama i nie mam dla kogo gotowac, pozatym jestem leniwa dosc, dlatego szukam dobrychi szybkich przepisow. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje sos
ino kanapki mi sie totalnie znudzily;) heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrób leczo: 3 papryki 3 cebule puszka pomidorów przecier pomidorowy 2 kawałki kielbasy papryka słodka, ostra zioła prownsalskie czosnek granulowany Pokrój paprykę w kostkę, do gara, potem poszatkuj cebulę i na ptatelnie, zeszkli i dorzuć pokrojona w kostke kiełbase. Podsmaz chwile i do gara, dodaj pomidry pokrojone, zioła i paprykę, czosnek. zalej woda i gotuj. jak prawie miękkie dodaj przecier do smaku. Dogotuj. POdawać z tartym żóltym serem. Sos do makaronu Pokroić boczek w kostke i obsmazyc lekko. Pokroić cebulę nardzo drobna kostkę i zeszklic na patelni razem z przeciśnietym czosnkiem (dużo). Ze 2, 3 grzyby suszone zalać gorąca wodą, do tego dodac bocek i cebulę i dusić aż grzyby miękkie. Pokroić bardzo drobno grzybki i dodac do sosu rokpol tak z 10 dag lib brie czy tez camamberta. Pogotować az set sie rozpuści idealnie, posolić, popeeprzyć. Do makaronu szerokiego, tzn wstążki bardzo bardzo szerokie. Uwaga!!! Bardzo szybko stygnie, więc jeść szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi a to inne podejście do zagadnienia - ja właśnie największe eksperymenty kulinarne żeby nabrać wprawy w gotowaniu robiłam jak mieszkałam chwilę sama. Nie martwiłam się bardzo tym, że może mi coś niejadalnego wyjść, najwyzej nie było obiadu :P A jak już się gotuje dla kogoś (zwłaszcza jak tym kimś jest mężczyzna :) ) to jest trudniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje sos
dziekuje nefrytowakotka, sprobuje tak jak napisalas sama przyrzadze:D tylko poki co to na zakupy musze sie wybrac, bo jedynie co mam do tego leczo to cebulka hehe, i jeszcze takie pytancko, co do puszki pomidorow? w sumie chyba nigdy sie z tym nie spotkalam, jesli to nie chodzi o przecier pomidorowy, i jak duza ta puszka ma byc? bo pewnie sa rozne rodzaje. Dziekuje 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidory w puszcze obrane ze skórki, jest tego masa. Mozesz dać i 2 puszki.. ja w lecie daje prawdziwe pomidory:D A przecier ten słoiczek taki sredni Pudliszek, ale dawaj po troszku... zeby dos,maczyć jak lubisz. I zioła cała torebka, czosnek i słodka papryka tez tylko ostrej ostożnie bo nie zjesz:D Mozesz dodać odrobine curry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje sos
mella, masz racje to jest najlepszy czas dla mnie na experymenty w kuchni:D czasami nawet miewam takie naloty,. i cos spichce, bo z gotowaniem dla kogos, tym bardziej faceta jakos sie nie przejmuje, nie mam szczescia do nich ehh no ale nic. Narazie zniakam. Buziaki,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomidory w puszkach - super sprawa. Używam od niedawna, ale zastanawiam się, jak mogłam zyć bez nich ;) W marketach z reguły są obok słoików z gotowymi sosami. Bywają też w kartonikach - albo są pomidory zmiksowane, albo całe oskórowane, albo krojone w kostkę (takie lubię najbardziej, najmniej z nimi roboty). Pomidory w puszce to świetna rzecz do sosu Bolognese - na patelni podsmażasz 30 dkg mielonego mięsa, przyprawionego solą, pieprzem, kopiastą łyżką ziół wg uznania z pokrojoną w kostkę cebulą i kilkoma ząbkami czosnku, jak się podsmaży, zalewasz to taką puszką pomidorów w kawałkach, przykrywasz, dusisz 15 minut i doprawiasz chilli i oregano. Pycha, starczy ci tego sosu na dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba melissa robi pomidory w kartoniku z cebulką;) wersja dla leniwych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od tego się zaczęło, że autorka określiła się jako \"leniwą dość\" :D :D A swoją drogą jak dla mnie to ten sos mógłby być nawet i bez tego mielonego mięsa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wersja dla najleniwszych: podsmazyc na sporej ilosci oliwy czosnek, wrzucic puszke pomidorow oraz obfita garsc bazylii i gotowac 10-15 min. az troche zgestnieje. do tego sol i pieprz ma sie rozumiec, no i przyda sie jakis dodatek bialkowy, czyli jakiekolwiek mieso lub ryba, chocny tunczyk z puszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak gotowy sos, to ew. ze sloika, te bywaja czesto calkiem naturalne, tyle ze, nie wiedziec czemu, obficie doslodzone :o no i nie ma juz tych osobliwych smakow, co jak sie samemu zrobi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje sos
hmm dziewczyny robie pierwsze w zyciu leczo:D wlasnie sie partoli:) tylko hmm powiedzcie mi jak to zagescic??? bo chyba troche zaduzo wody wlalam! i troszke wodne:O (do sklepu po kolejne pomidory juz nie pojde) acha i przecier pomidorowy to to samo co koncentrat pomidorowy?? mam nadzieje, ze tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje sos
ale wiecie co dziewczyny chyba jednak nastepnym razem potestuje sosy ze sloiczkow :) i nie dlatego, ze wlasny mi nie wyszedl, choc jeszcze nie wiem troszke konsystencja zbyt wodnista:o ale nic, chodzi o to, ze ja "gotuje";) tylko dla siebie, i zwyczajnie sie nie oplaca, bo za same dwie papryki zaplacilam, 2x tyle co caly sos w soiczku. a to dopiero jeden skladnik... ehehe. Noi ide sprawdzic jak tam moje danie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje sos
juz wiem:D im dluzej sie gotuje tym bardziej leczo przypomina, i nawet gestnieje powoli, a to chyba sprawka tego koncentratu pomidorowego? hihi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak - niestety gotowanie zdrowe i pełnowartościowe wychodzi przeciętnie drożej, niż jedzenie torebkowo-słoikowe. Ale może za to oszczędzasz na lekach w przyszłości ;) Takie jedzenie tez przecież możesz sobie poporcjować i zamrozić, czy chociażby nawet w słoiki zapakować, będzie na później. A najdrożej to wychodzi dieta - warzywa, pelnoziarnisty makaron, wołowina zamiast wieprza itp... I jak wyszło w smaku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, takie jedzenie wychodzi drogie, ale jaka satysfakcja nie tylko zdrowotna lecz i smakowa :) ino trzeba chwile poglowkowac i nabrac troche wprawy, zeby miec wyczucie co z czym mieszac zeby bylo pyszne. czytanie i wyprobowywanie profesjonalnych przepisow rzuca swiatlo na te sprawy :) jak sos w leczo za rzadki proponuje taka metode: nie dawac do duszenia warzyw prawie wcale wody - te wszystkie papryki, pomidory, cebule i cokolwiek w leczo zawita sa dosc wodniste i same puszcza wode. dac natomiast sporo tluszczu. wtedy nie trzeba zageszczac przecierem pomidorowym, ktory robi keczupowatosc w sosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potrzebuje sos
wiecie dziewczyny nie wyszlo ani zageste ani zarzadkie - akuratne:D jedyny minus to taki ze niepojadlam ... z dlaczego? akurat niespodziewanych gosci mialam:D i chyba im posmakowalo:):) spodobalo mi sie to gotowanie :D a teraz mam ochote na jakas zupke?? i wcale nie goracy jubek!;) ale to dopiero na tygodniu, bo oczywiscie nie mam skladnikow hihh przemilej niedzieli zycze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chetnie ci sprzedam moja pierwsza zupe, jarzynowa, b. latwa i o dziwo nawet smacznie wychodzi ;) jesli chodzi o proporcje, to juz sie sama zorientujesz, jakie warzywa bda dostepne i co mniej wiecej lubisz. na poczatku podsmazasz na dnie garnka do zupy (dobrze jak ma grubsze dno) drobno pokrojona cebule i marchewke, na masle lub mieszance masla z oliwa. potem dorzucasz pokrojone inne warzywa, np. jakies korzeniowe, lodygi selera, ogolnie tzw. wloszczyzne. a jako dodatkowe warzywo moze byc fasola szparagowa, szparagi, albo brukselka - rowniez podkojone na mniejsze czesci. zalewasz to woda, ale tylko tyle wody, co absolutnie konieczne, zeby nie wyszlo za rzadkie. gotujesz ok. 20 min, az warzywa beda miekkie. no i pora na ostateczne przyprawienie - sol, pieprz, pietruszka, szczypiorek, ziola ... jako zagestnik i pomidorowy smak mozna dodac pare lyzek sosu pomidorowego. na koncu musisz sama sie zorientowac co do ilosci wody i przypraw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lubie tak sobie tu czytac o przepisach i wogole bo probuje udoskonalac sie w kuchni,moj narzeczony jest kucharzem,na poczatku to dlsa mnie gotowal a teraz wiem ze chcialby zebym ja tez cos upichcila i tak sie uce powoli.....wiadomo ze mu nie dorownam ale sie staram,dlatego powinno byc tu jak najwiecej takich watków dla początkujących kucharek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×