WYŁACZNIE DO PANÓW- KOGO BYSCIE WYBRALI?

już nawet nie chodzi o związki ale codzienne życie, podobno wysokie osoby budzą większe zaufanie u potencjalnych pracodawców niż te niższe, jak ostatnio wyczytałam.:o

Tak tylko uogólniam. Prawda jest taka, że o ile facet powyżej 180 dobrze wygląda z kobietą 160; to już nie wmówicie mi, że jak jest odwrotnie to to fajnie wygląda:o Wiem, wiem zaraz będzie, że są takie pary... owszem są ale to są jednak w dalszym ciągu wyjątki, które do tego nie przejmują się otoczeniem - bo niestety nadal taka para jest wyśmiewana.

nie wiem dlaczego nizsze sa fajne, ja mam 180

--> Wzrost naprawdę ma znaczenie Na tak jeśli twój szef ma zostać twoim mężem to faktycznie może to być istotne.

nie no dziewczyno!!!!!!!!!!!!!!poprostu grzeszysz!!!!!!!!!!!!! 162-to kurdupel?????????????????/ to teraz cos cos ci powiem,choc to i tak cie nie pocieszy i pewnie nie zmienisz zdania,bo ty nie chcesz, ty wolisz sie uzalac nad soba!!! sluchaj ja mam 170 i kompleks wyzszosci!!!!!!!!!!!!!slyszalas cos takiego???????????????tak jestem wielka,chuda a jak zaloze buty na obcasach(co zadko mi sie zdarza)to czuje sie jak dlugi klek nie majacy nic z kobiety!i na wiekszosc facetow patrze z gory-a fuuu a chcialabym byc taka malutka,zgrabna ipowabna-jak prawdziwa kobieta, imoc zalozyc buty na obcasie i wygladac w nich kobieco...i zeby facet byl duzy i meski a ja taka bezbronna...i zeby on mogl mnie chronic w swoich ramionach...no ale coz juz zaakceptowalam to jaka jestem-inna nie bede i szukam zalet w sobie i powiem ci ,ze nawet niezla ze mnie laska!!(choc mam problem z facetami...ale to juz inny watek)ale gdybym miala twoje 162,potrafilabym zrobic z siebie jeszcze wieksza laske...jestem stylistka...i uwazam,ze male jest piekne)(chociaz dla mnie 162 to wcale nie jest malo!) pozdrawiam goraco:**

paluinka mieszkasz w krainie majow?

Myrevin--> to ,co czuję,ma znaczenie tylko dla mnie mogę to napisać,bo T y już śpisz to nie wzrost bynajmniej

do'rewelacja":nie,a niby dlaczego??? bo nie zrozumialam aluzji...

bo ja mam 170cm wzrostu i uwazam, ze jestem sredniego wzrostu. nosze obcasy codziennie i nie wystaje ponad tlumy:) dlatego przyszlo mi na mysl, ze w meksyku pomieszkujesz ;)

172 cm

nieprawda:p),ale to chyba zalezy od indywidualnego nastawienia... czyli Ty tez pewnie uwazasz,ze 162 to kurdupel?? ja zperspektywy kobiety uwazam,ze kobieta o nizszym wzroscie(nie mowie tu oczywiscie o jakichs ekstremalnych przypadkach)wyglada o wiele zgrabniej i seksowniej(przynajmniej w butach na obcasach,a te jak wiadomo sa synonimem kobiecosci...)a druga kwestia to kwestia proporcjii i tu sie z toba zgadzam-ze kobieta o wzroscie170 moze wygladac zgrabnie na obcasach ale wyobraz sobie taka wyrosnieta koze,ktora ma malutka glowe,ktora nie pasuje do tej duzej calosci...?

no nie mowie o ekstremalnych przypadkach :D nie widzialam kobiety o za malej glowie :D

a serce? czy ktoś widzi jego rozmiar?

to chyba malo jeszcze widzialas:p...chyba ,ze dla ciebie nie istnieje pojecie-za mala glowa?!?

za malo widzialam pewnie :)

a ja nie widziałam kutasa z głowa..

lalka masz racje przegralas zycie!!!!!!proponuje sie powiesic(moja mama probowala,ale stwierdzila,ze trzeba sie nacierpiec:p) a co bys zrobila gdybys nie miala biustu tak jak ja?????pod biustem 78 a w-84(zmierz swoj i zobacz jaka to dopiero zenada!)-ale masz racje-biust mozna powiekszyc....a ze wzrostem pewnie juz nic nie da sie zrobic....