Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DlaczegoNieWierzyc

Zwiazki na odleglosc. Wreszcie swiatelko w tunelu.

Polecane posty

Gość DlaczegoNieWierzyc

Jestem w zwiazku na odleglosc oficjalnie od ponad pol roku. Gdy sie poznalismy mial juz bilet do Anglii, wyjechal widzielismy sie co ok 1-5 do 2 miechow...on przyjezdzal, ja jezdzilam do niego. Nie ma tam specjalnie mozliwosci abym mieszkala na stale z nim, a moze i tak do konca nie chce jeszcze. Az w koncu swiatelko w tunelu. Dostalam pewna propozycje wyjazdu do Anglii, kilka godzin od mojego chlopaka i mam wrazenie, ze los sie do mnie usmiechnal...teraz juz nie bedziemy widywac sie raz na dwa miesiace tylko na weekendy ;) A jeszcze wczoraj mi mowili "daj sobie spokoj...po co ci to" Dla mnie to juz duzy krok do przodu, w ktory nie do konca wierzylam ale ciagle mialam nadzieje. I mam tą nadzieje,ze bedzie lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DlaczegoNieWierzyc
Tak jakos zachcialo mi sie wam zwierzyc ;) No i tym, ktorzy sa w zwiazkach na odleglosc radze nie poddawac sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JUz nie pierwszy raz widzę Ten temacik :) też zyje w zwiazku na odleglosc.... ale jestem szczesliwa hmm w porownaniu z kilometrami ktore Was dziela - Nasze to pikuś... (100) widujemy sie co weekend... ale czasem tak tesknimy ze robi sie smutno ...glownie dlatego ze nie mozemy do siebie pojsc choc na chwilke i po prostu sie przytulic eh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DlaczegoNieWierzyc
Kazdy taki zwiazek jest trudny ;) Ja tak naprawde przekonalam sie,ze chce z nim byc gdy bylam u niego i widzielismy sie 24h na dobe...plakalam wyjezdzajac...taka proba udowodnila nam chyba jak wiele dla siebie znaczymy :) Zazdroszcze tych 100km :) Chcialabym aby moje zycie bylo tak proste :) No ale wkrotce juz troszke bedzie :) Fakt tesknota jest chyba tak samo okropna bez wzgledu na odleglosc :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam teraz najlepszego zycia - ale nie chce juz kolejnej osobce smutow pisac bo wiem ze wszyscy maja ciezko w jakims sensie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm co mi jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia zycze
powodzenia ja etz byłam w zwiazku na odleglosc...pojechalam do niego..:O tylko w kraju ..po 4 meisiacach on wyjechał za grancie, wrócił po roku do innej... poweidizał ze wcale nie chciał zebym przyjezdzala, ze go zmusilam .. i takie tam :O skoro nie chce zebys przyjechała nie jedź :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DlaczegoNieWierzyc
Wiadmo,ze kazda taka decyzja o dluzszym mieszkaniu ze soba jest trudna i nie zawsze wychodzi na dobre :P To wlasnie on chcial zebym wyjechala do tej Anglii, bo byli bysmy blizej siebie... a chyba mnie zle zrozumials, bo to ja chyba nie do konca chce z nim juz tak mieszkac na stale :P moze za mloda jestem jeszcze na wspolne mieszkanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×