SAMOTNI WŚRÓD LUDZI.......

Czasem jak czytam Wasze wpisy to chcę mi się płakać.. Naprawdę wielka szkoda że wszyscy mieszkacie tak daleko, brakuje mi ludzi którzy lubią rozmawiać prawdziwie..... i inaczej, ciekawiej.. nie jestem jakoś przesadnie zdołowaną osobą, nie użalam się nad soba tak bardzo jak kiedyś, ale nadal nie mam z kim gadać to jest najgorsze. Literki są spoko.. miło sobie popisać ale nic nie zastąpi żywej osoby. a im bardziej z Wami rozmawiam tymbardziej odczuwam pustkę, bo dociera do mnie czego nie mam i co tracę......... niecierpie Radomia nie wiąże z nim żadnych miłych wspomnień.. chciałabym wiedzieć jak to jest kochać swoje miasto, miejsca które się odwiedza... ja czuje sie od tego jakoś odłączona... ehh depresja cholerna depresja mimo że juz minęła nadal gdzieś tam depcze mi po piętach i czuje jej cień.....

smutne co piszesz....chcialabym Ci pomóc ale pewnie nie mam jak.. wazne ze wiesz co jest dla Ciebie problemem, czego chcesz.. zrob wszystko by bylo tak jak marzysz..a bedzie..

a masz gdzie sie wyprowadzic.. z radomia do wawy jest dosc blisko..

ja kocham swoje miasteczko nad zycie, niestety nie bylam w nim juz 6 lat ijak na razie sie nei zapowiad.....nie zawsze to co widzisz, jest prawda

mhm ale najlepiej mieszkac z kims.. nie stac mnie na wynajem

myslalam o tym jakis czas temu chcialam zamieszkac z chlopakiem ale mamy za trudna sytuacje zyciowa i po prostu nieda sie coz psikus:) ojjj ale chcialabym cos zmienic brakuje mi rozrywek brakuje mi zmian..

ja tez jestem z pod wawy tylko mi tu dobrze, ale mam kolezanki ktore zamieszkaly we trzy w wawie.. placa razem rachunki.. one tam pracuja i studiuja.. co prawda nie musza, bo mieszkamy od wawy 20 km, ale tak chcialy.. moze pomysl nad wynajmem pokoju? albo mieszkania z kims? (pokoj ok.200-300zl miesiecznie) wiem bo znajoma z katowic wynajmuje u milej babci w centrum warszawy

mozna tez wynajac pokoj z aneksem kuchennym + mala lazienka w domku jednodzinnym w wawie, ludzie tak wynajmuja, za osobe tez ok200-400 zl.

juz nawet nie o kase chodzi, bo wygrzebaloby sie costam pewnie i poszłabym do pracy (w koncu latwiej w tamtych rejonach) ale nie w tym rzecz najgorsze jest to ze ja po prostu musze tutaj jeszcze zostac przez 2 lata nie mam wyjscia. ..2 cholerne lata nie wyobrazam sobie tego zupelnie

agugula ide senku.......nie mam sil juz o tym wszystkim myslec dzieki ze wpadlas Dobranoc o ile sie ejszcze kladziesz:)

spij dobrze! jak tu jeszcze wpadniesz to powiedz dlaczego jeszcze dwa lata..