Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość confusedboy

powrót? - proszę o radę

Polecane posty

Gość confusedboy

Jakiś miesiąc temu przyszła do mnie dziewczyna i oznajmiła jak gdyby nigdy nic, że musimy porozmawiać o nas. Stwierdziła, że coś się zmieniło, że ona już nie czuje tego co było na początku. Zerwała. Byliśmy ze sobą 4 miesiące. Szczerze powiedziawszy byłem strasznie zaskoczony i zszokowany jak to się mogło stać, bo tak naprawdę to nie zgłaszała, nie mówiła mi nic, że coś jest nie tak, że coś się dzieje z naszym związkiem. Uważam, że się dogadywaliśmy, owszem, zdarzało się, że się pokłóciliśmy, ale jak to bywa w normalnym związku. Nic poważnego... Na początku to ja miałem wrażenie, że jej bardziej zależało na tym związku (zresztą sama mi mówiła, że jest bardziej świadoma swoich uczuć niż ja), ja jeszcze nie byłem przekonany tak do końca, ale w miarę upływu czasu było coraz lepiej.... Teraz ona się zadręcza i zastanawia czy tak naprawdę dobrze zrobiła. Trwa to już dosyć długo, argumenty są podzielone jak mówi. Sama nie wie, czy to był kryzys, czy raczej faktycznie stwierdziła, że to nie ta osoba. Może niedojrzała do tego, żeby się wiązać z kimś na stałe?? Co radzicie?? Czy jest sens próbować ten związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larwa_____________1
a ty po czterech miesiącach myślisz już o poważnym związku. dorośnij....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confusedboy
myślałem, że uzyskam tutaj jakąś poradę, ale widzę, że ludzie piszący tutaj nawet postów nie potrafią przeczytać ze zrozumieniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzy miesiące po poznaniu zerwałam ze swoim chłopakiem. Miesiąc później prosiłam by pozwolił mi wrócić. Już zaczynał się z kimś spotykać, ale jak powiedział mi później, nie mógł beze mnie żyć. No i pozwolił. Mineło już kilka lat, a my jesteśmy szczęśliwi. Czasem warto :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojemu facetowi pozwolilam wrocic i jestem szczesliwa... wiec kto nie ryzykuje ten nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betix
moze ona chce trafic tak odrazu na ta jedna jedyna i prawdziwa milosc. zrozumiala po czasie swoj blad ze zerwala z toba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość confusedboy
betix moze ona chce trafic tak odrazu na ta jedna jedyna i prawdziwa milosc. zrozumiala po czasie swoj blad ze zerwala z toba . Moze masz racje, w kazdym razie dziekuje za opinie wszystkim, tez jestem zdania ze trzeba probowac, starac sie, wlasciwie to najwazniejsze jest podejscia dwojga ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×