Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Protos

Moje życie seksulane to dno - włąścewie go nie ma. Czy też tak macie?

Polecane posty

Gość Protos

Zawsze trafiałem na nie te dziewczyny. Jestem średnio atrakcyjny. Nie mam zbyt wielkiego powodzenia u dziewczyn. Zawsze dziewczyny które mi się podobały dawały mi do zrozumienia że umawiają się ze mną z łaski. Nie chciałem być poniżany i kończyłem szybko takie znajomości. Z wiekiem coraz trudniej jest poznać kogoś fajnego i wolnego (nie związanego). Teraz ma 29 lat i zdaję sobie sprawę że prawdopodobnie już nikogo nie spotkam kto by sie mna zainteresował i zawsze będę sam. Inni będą szczęśliwi, będą się kochać bo trafili na siebie w odpowiednim czasie a ja przez 35 lat będę cierpiał. Straszne. Dookoła atakuje nas seks , jest wszędzie. Po ulicach chodzi pełno pięknych dziewcząt a ja mam wrażenie że to wszytko jest jak wystawa na którą tylko mogę popatrzeć, że zostałem " wykluczony". Wiem że to złudzenie ale czasami wydaje mi sie że jestem jedyną taka "ofiarą losu" na świecie. Czy jest jeszcze ktoś kto tak jak ja rozwalił sobie życie miłosne i seksualne tak jak ja? Napiszcie coś. Może razem będzie nam raźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chcesz seksu to go sobie zorganizuj. silownia - zbuduj proporcjonalna muskulature, charakter - musisz miec ciekawe zainteresowania, miec o czym opowiadac... podejscie - musisz byc pewny siebie i obrotny, miec pomysl na siebie, jakas wizje przyszlosci i siebie na ziemi... po prostu badz atrakcyjnym facetem. masz to szczescie ze nie musisz byc piekny jak kobieta, idz do lustra i powiedz sobie ze jestem dumny z bycia facetem - nie musisz byc piekny jak kobieta, mozesz pracowac nad soba by byc zajebistym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraaaznudzona
Wydajesz się rozsądny i trochę zagubiony, jestem przekonana, że znajdziesz kobietę, która Cię pokocha - tylko musisz pomóc swojemu szczęściu. Może spróbuj na jakimś poważniejszym portalu randkowym? Znajdź biuro matrymonialne? Nie tylko desperaci/desperatki tak robią. W naszych czasach pełno jest zapracowanych, zajętych robieniem kariery czy tam zamkniętych w sobie...samotnych i jednocześnie wartościowych ludzi. Nie dołuj się i zacznij działać.. i może tak jak osoba wyżej radziła - zacznij ćwiczyć, czytaj książki, albo zainteresuj się czymś (jeśli jeszcze tego nie robisz). Inna sprawa jeśli Ci się nie chce i potrafisz tylko marudzić, ale ja wierzę, że tak nie jest. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
portale to nie jest dobry pomysl dla niego, nawet jaks sie spotka to brakuje mi lat obycia ktorych te kobiety doswiadczyly... najerpiw zadbaj o atrakcyjnosc fizyczna - zaczniesz miec wiecej zainteresowania ze strony kobiet zaczna sie pojawiac historie z seksem i zaczniesz nabierac doswiadczenie, potem o charakter - mniej bedzie sytuacji gdzie ktos odchodzi od Ciebie, zaczana sie poajwia perspektywy na zwiazek jezeli o to Ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam bardzo podobny problem co autor,z ta roznica,ze na powodzenie narzekac nie moglem. Szkopul w tym, ze dziewczyny ktorym wpadalem w oko nie byly dla mnie atrakcyjne. Zeby podejsc do tych atrakcyjnych, nie pozwalala mi straszliwa niesmialosc. Przez to wszystko jestem caly czas sam,a jesli chodzi o seks to pozostaje mi tylko reka :/ A lata leca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie mam nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×