Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stara panna tuż tuż

odstraszająca

Polecane posty

Gość stara panna tuż tuż

Jestem dość atrakcyjną (176cm) dziewczyną, kobietą. Mam 30 lat, jestem wysportowana, mam spory ładny biust. Ale nie mam żadnego faceta. Jestem finansowo niezależna, nawet bogata. Znam dwa jezyki obce, dobre wykształcenie. Teoretycznie powinnam być oblegana przez facetów. Ale niestety zalecają się do mnie tylko łachudry. Normalni faceci już są zajęci. Czy panowie odtraszają Was takie kobiety. Nie jestem wyniosła, mam mnóstwo kolegów i koleżanek a jednak coś jest nie tak. Przyjaciele, którym wyżalam się, twierdzą, że dla wielu jestem górną półką i nie chcą dostać kosza, a poza tym boją się kobiet, które zarabiają więcej od nich. Napiszcie mi jak to jest z waszej perspektywy. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facetimie tomasz
a ogólnie jaki masz wyglad styl ubierania włosy sylwetke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Typowy SK
Po prostu jesteś ZA STARA. Masz już 30 lat, odpowiedni facet dla ciebie jest w wieku powiedzmy 30-40. Każdy normalny facet w tym wieku ma już ułożone życie, żonę, dzieci itd. Taka jak ty może mu służyć jedynie jako przelotna przygoda. A reszta facetów? Facet który nie ułożył sobie życia do 30ki to albo mamisynek, albo życiowa pierdoła albo wieczny kawaler albo jakiś czub którego inne nie chciały. A te swoje pieniądze to możesz sobie wsadzić, facet to nie kurrwa co patrzy na status partnerki. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casa-nova
znam gosci ktorzy po 30 -tce maja kobiete i sa katami . Wiec to ze ktos ma czy nie ma kobiety o niczym nie swiadczy . Wszedzie sa swiry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casa-nova
jestem atrakcyjną kobietą blablabla. To daj fotkę. Bo ja wiesz, jestem atrakcyjnym facetem i mogę mieć każdą laskę taki jestem przystojniak. Serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jestem dość atrakcyjną (176cm) dziewczyną, kobietą. Mam 30 lat, jestem wysportowana, mam spory ładny biust. Ale nie mam żadnego faceta. Jestem finansowo niezależna, nawet bogata. Znam dwa jezyki obce, dobre wykształcenie." hmmmmm....... chyba źle się oceniasz bo przenosisz kobiece kryteria oceny (wzrost, wykształcenie, pieniądze. itd...) na mężczyzn, a chyba jednak większości mężczyzn np.: finanse kobiety są nie istotne, a wysoki wzrost jest minusem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfsddaa
nie przejmuj się tym. samej teź jest ok. nie musisz prac nikomu brudnych gaci, gotowac, rodzic dzieci, źle ci? postaraj sie znaleźć jakies pozytywne strony tego, ze jestes sama i nie uzalaj sie nad soba. inni mają gorzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Typowy SK
Szukanie pozytywnych strony bycia samej to jak szukanie pozytywnych stron ciężkiego nowotworu: - nie trzeba chodzić do pracy - wszyscy są mili - rodzina dostanie kasę z ubezpieczenia itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy pisze ze jest atrakcyjny
dla mnie np juz nie jestes ze wzgledu na wzrost, dla mnie kobieta ktora ma 176 to kobyla, sorry. Daj fotke to bedzie mozna ocenic, czy tak na prawde jestes atrackcyjna, bo dla kazdego to oznacza co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casa-novaa
dokladnie wygrałem ma racje . Dla faceta nie ma znaczenia czy kobieta jest bogata czy biedna. zalecają się do mnie tylko łachudry no i jak bedziesz operowac takim jezykiem to nikogo nie znajdziesz. SZanuj ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfsddaa
nie dawaj fot i nie przejmuj sie tym co ci tutaj piszą. widocznie do tej pory nie mialas szczescia jesli chodzi o facetow. ale to na pewno kiedys sie zmieni. niektorzy znajduja milosc swojego zycia po 30stce :) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Typowy SK
Pewnie smyczyła się za młodu jak bura suka, nie jednemu chapała a innym okazywała pogardę a teraz by chciała przykładnego mężusia :D Oj głupia ty :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casa-novaa
Przyjaciele, którym wyżalam się, twierdzą, że dla wielu jestem górną półką i nie chcą dostać kosza przyjaciele kłamią , bo chca cie pocieszyć . W istocie nie podobasz im sie . Dam ci rade . JAk chcesz zdobyc faceta , to nie opisuj mu siebie w taki sposob , bo ci sie nigdy nie uda kogos poderwać . Staraj sie byc normalna i nie opowiadaj ze jestes bogata , bo to nikogo nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Typowy SK
>>>>>>>>>> gdfsddaa taaaaa, jeszcze parę lat i jej rodzona matka nie będzie jej wciskać kitu o atrakcyjności. Kobieta po 30 rozpada się w oczach aż przykro patrzeć. I co z tego że wysmaruje się samoopalaczem, fluidami i założy dobre ciuchy jak przy bliższych oględzinach każdy facet zobaczy zmarszczki, podstarzałe spojrzenie (ahhh te pełne młodości spojrzenie 20 latki :-) ), cellulit na dupie, wiotkie mięśnie, opadający cyc i przede wszystkim zryty charakter. Kobieta psuje się od głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry przykładny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara panna tuż tuż
Dzięki za komentaże. Jeden komentaż jest troche niesprawiedliwy- bo niby dlaczego nie szanuję ludzi. Brakiem szacunku chyba nie jest to że zlewam żonatych facetów, a od trzydziestoparolatka wymagam chociaż minimum samowystarczalności. Jakaś stała praca, ambicje na przyszłość. Pewnie macie racje, że w tym wieku fajni faceci są już zajęci. I nie ku..wiłam się jak to ktoś daje do zrozumienia. Jestem klasycznym przypadkiem zaciągnięcia w wiek, tyle że plany nie wypaliły z powodu zwyczajnego wypadku samochodowego jakieś 2,5 roku temu. Jestem taka półwdowa bez prawa to tej nazwy. Jeśli chodzi o mój wygląd to raczej nie problem, bo adoratorów mam dużo, tyle tylko że sami żonaci lub odpacykowane dzieci bogatych tatusiów. Pewnie muszę zmienić środowisko tylko jak, a na internet to raczej nie liczę. Szukam zwyczajnych facetów z olejem w głowie i ambicjami. Znajomo dają mi do zrozumienia, że trochę odstraszam tym że "taka" dziewczyna to na 100% już kogoś ma. Piszcie więc czy to może być prawdę. Znacie kogoś takiego, zrezygnowaliście z zaproponowania randki z podobnego powodu itp. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofe rma
facet powyżej trzydziestki, w miarę przystojny, w miarę zamożny i niezależny, w miarę inteligentny (juz naprawdę nie wymagajmy zbyt wiele), odpowiedzialny, wierny, chcący mieć rodzinę NIE ISTNIEJE. a nawet gdyby taki gdziekolwiek istniał to kim on może być dla bogatej dziewczyny? utrzymankiem? mogą sobie jeździć na wakacje za które ona płaci? jak ty to sobie wyobrażasz w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gsdgdfg
Tyle zrozumiałaś z komentarzy, co z nauki korzystania ze słownika ortograficznego. Czytaj ze zrozumieniem i zapamiętuj poprawną pisownię, to może jeszcze ci się powiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobna sytuacja
Znam podobną sytucję u koleżanki. Ona chodziłą długo z chłopakiem, gdzieś od 18 roku życia i po trzydziestce nie potrafi nikogo poznać. Myślała że podrywanie facetów wygląda tak jak dawniej. Musisz sama wziąć swoje życie w swoje ręce i zacząć polować. Masz sprecyzowane oczekiwania i realizuj plan. To nie szczenięce zabawy. Widzę, że wszystkie jesteśmy zacofane w tych sprawach, a swiat się zmienił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dar księdza
zakon to najlepsz wyjście dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do starej panny tusz tusz
Ja też mam około 176cm, raczej szczupły, dość wysportowany (proporcjonalnie nie siłowo-typ lekkoatlety) szatyn 29 lat, inżynier. Może sie spotkamy. Moje gg 9784815

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfgdf
szukaj w necie, znam wiele osob które się poznaly w ten sposob (ja i mój mąż też) tam jest sporo facetów którzy zwyczajnie nie mają czasu szukać kogoś w realu albo domatorzy, którzy nie chodzą do klubów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betoniarka ciekawa
hoho no ja mam 28 i wcale sie nie czuje jak stara panna na razie sie bawie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz ja, jako Twoje przeciwieństwo: - jestem niezbyt atrakcyjna - nie mylić z zaniedbana czy strasząca ludzi na ulicy ;) - 175cm wzrostu, - 30 lat, - mam mały biust - B - jestem finansowo niezależna - chociaż dużo nie zarabiam, dla mnie wystarczy, nie narzekam :) - nie znam języków obcych, - wykształcenie - dobre? nie powiedziałabym, ale nie każdy rodzi się zdolny ;) mam wyższe, ale w dzisiejszych czasach zdobycie takowego nie daje miana ''wykształcona'' , - wysportowana? niezbyt, co nie znaczy, że wchodząc na 4 piętro dostaje zadyszki ;) czy przejście 5km sprawia mi trudności, - nie jestem wyniosła, - skromna, - zwyczajna ( prosta), O Tobie mówią: ''twierdzą, że dla wielu jestem górną półką i nie chcą dostać kosza, a poza tym boją się kobiet, które zarabiają więcej od nich.'' Górna półka? O mnie nikt tak nie powiedziałby. Nie zarabiam więcej niż mezczyźni i nie mają powodu bać się mnie. I też jestem sama? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tanko
Dwa proste pytania, czy faktycznie czujesz sie jak gorna polka i jesli tak, to czy spojrzysz na faceta z troche nizszej polki? I drugie, jakbys zarragowala, jakby facet zarabial mniej od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×