wiek i dziecko

pisze na forum bo mam maly dylemat. Od jakis 6 miesiecy mam stresa ze powinnam miec juz dziecko. Mam 27 lat od pol roku mam meza. Ile jest dziewczyn w takiej samej lub podobnejj sytuacji. Wszyscy mnie strasza ze potem moge nie zajsc w ciaze. Czy sa jakies dziewczyny ktore nie maja jeszcze dziecka w tym wieku i nie sa w cizy, lub rodzily pozniej . Napiszcie mi bo ja sie troche martwie

Nie wiem, czy Cię to pocieszy, ale ja mam 26 lat i ani męża ani dziecka. Od pół roku jestem z kimś, z kim chciałabym spędzić życie, ale on jest od emnie młodszy o 3 lata, szuka pracy, jeszcze się uczy, więc wiem, że jesli chcę z nim być ( a chcę), będe musiała poczekać. Tez mnie nieraz ogarnia panika, że jesli zajdę w ciążę po 30stce, będe mieć problem z donoszeniem albo dziecko urodzi się chore. Ale co mam zrobić - kontrolowana wpadka?? :) Z drugiej strony większość koleżanek w moim wieku też nie ma jeszcze dzieci, a tylko nieliczne mężów. Taka tendencja, że teraz później to wszystko trwa, moja mama w moim wieku miała już rocznego dzidziusia ( mnie :) )

Jestem w bardzo podobnej sytuacji... Mam 25 lat, jakiś tam facet jest ze mną, ale nie wiążę z nim dłuższej przyszłości, chyba, że wydorośleje. I tak jak Wy nie mam dzieci i nie czuję potrzeby ich posiadania. Jeszcze nie nadszedł ten czas. I raczej nie powinnaś się zastanawiać i stresować się pytanie: Czy już POWINNAM urodzić dziecko??? Otóż nic nie powinnaś!!! Jak będziesz gotowa, to je urodzisz. Nic na siłę. Podam przykład mojej siostry: ma ona 33 lata i dopiero teraz zaszła w ciążę... Był to jej wybór. Najpierw chciała zapewnić byt jeszcze niepoczętemu dziecku i nie obchodziły ją pytania rodziny i znajomych: \"Czemu jeszcze nie masz dziecka? Czas ucieka.... Więc nie stresuj się :) Jeszcze przyjdzie na Ciebie pora :D

ja w tym roku skończę 30 lat i nie mam dzidzi,a chciałabym juz mieć. koleżanki różnie,niektóre nie ają dzieci,a te co maja to juz w wieku szkolnym

Nie ma co sie martwić, wszystkie moje kuzynki rodziły po 30-stce lub krótko przed.. dzieci zdrowe, było OK. teraz czesto sie zdarza tak pożne macierzyństwo :)

wlasnie dodatkowo dochadza jeszcze te pytania. Najpierw wszyscy sie pytali to kiedy zareczyny i kiedy slub, jak juz po slubie to kiedy dziecko. wszyscysie pytaja:(

przejmujesz, masz jeszcze czas.:)

o te pytania o dziecko zadane w zły dzień są dołujące

Chyba tylko w Polsce straszy sie kobiety, ze po 30stce moga miec klopoty z zajsciem w ciaze:O Jak pojawi sie dziecko, to zycie juz nigdy nie bedzie takie samo...Poswiec te 3 lata do 30stki sobie, bo potem bedziesz sie cieszyc jak znajdziesz godzinke dla siebie...

Zaczęłam \"myśleć\" o dziecku, ale tylko myśleć, tak około 30tki. Jak skończyłam 34 lata, to doszłam do wniosku, że już powinniśmy zacząć działać. Gdyby się okazało, że mam problem z zajściem w ciążę, mielibyśmy chwilkę czasu, żeby się ewentualnie poddać leczeniu. Zaszłam w ciążę za pierwszym podejściem. Ciąża książkowa, poród arcyksiążkowy. :) Spoko... Ale oprócz fizjologii, są też inne kwestie. I biorąc je pod uwagę, polecałabym poród ciut przed trzydziestką jednak. :D

Decyzja o dziecku powinna być świadoma. Oboje (Ty i partner) musicie tego chcieć, ze wszelkimi tego konsekwencjami. Oglądanie się na innych to zły pomysł.

Na pocieszenie dodam, że moja ciocia urodziła pierwsze bobo w wieku 32 lat. Teraz jest po 40stce i ma 4 zdrowych dzieci. A te herezje, że po 30tce jest zagrożenie posiadania "chorych" dzieci, to jakaś paranoja już. :P

Francuzki rodza pierwsze dziecko w okolicach 30stki, wiec Francja powinna sie juz powoli wyludniac, a jest odwrotnie - maja tam dodatni przyrost naturalny:D