Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hihihaha habitaha

Dowcip o Zakonnicy

Polecane posty

Gość hihihaha habitaha

Zolnierz wpada w biegu na zakonnicę, i ledwo lapiąc oddech pyta, > 'Czy moglbym ukryc się pod siostry habitem, proszę! Wyjasnię za moment.' > Siostra się zgadza. Chwilę pozniej dwoch wbiega policjantow wojskowych z pytaniem, > ' Siostro, czy widziala siostra zolnierza ? ' > Zakonnica wskazując odpowiada, ' Pobiegl tędy.' > Po tym jak policjanci pobiegli dalej zolnierz wyczolguje się z pod jej habitu i mowi, ' Nie wiem, jak siostrze dziękowac. Widzi siostra, ja nie chcę jechac do Iraku.' > Siostra odpowiada, ' Calkowicie to rozumiem.' > Zolnierz dodaje, 'Mam nadzieję, ze to nie jest niegrzeczne, ale ma siostra wspanialą parę nog !' > Siostra odpowiada, 'Jesli spojrzalbys nieco wyzej, to pewnie zauwazylbys, ze mam tez wspanialą parę jaj ..................... Ja tez nie chcę jechac do Iraku. '

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siudthua
Śmieszne nawet, ale nie powala na kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je: - Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami. - Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą. Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi: - Chyba wstała ze złej strony łóżka Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z Tobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do drugiej: - Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno... Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Marię, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku, schodek po schodku wchodziła na górę. Siostra Przełożona miała dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry Marii. - Siostro Mario, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień. - Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuję. Widzę że wstałaś dziś ze złej strony łóżka. To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana. - Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę że wstałam nie tą stroną łóżka. Siostra Maria zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła: - Och, nie bierz tego do siebie, po prostu założyłaś pantofle Ojca Krzysztofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanak anka
to drugie jest naprawde dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×