Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nin-ja

ile wymagac od trzylatka?????

Polecane posty

Gość nin-ja
ufliczka - no to deal :) Rafinka - a ja myslalam ze tylko moje maja obowiazkowa bulke w sklepie :D Dzieki dziewczyny, podnioslyscie mnie na duchu, a na to jedzernie chyba rzeczywiscie machne reka, bo sie, przynajmniej psychicznie, wykoncze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufliczka, to niegłupie, jak ja mialam 3 latka, to tata po pastowaniu parkietu na szczotkę zawijał szmatę, ja na to siadałam tyłkiem i razem froterowaliśmy. Świetna zabawa - przyjemne z pożytecznym :D ninja - bułka w sklepie to obowiązkowe akcesorium dziecka od roku do 5 lat - nie wiedziałaś??? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I daj sobie kobito spokuj z tym siedzeniem nad zupą - najpierw go przegoń po dworze, a jak już będzie przegłodzony to jak wrócisz do domu postaw przed nim tą zupę i zajmij się swoimi sprawami, założę się, że zje. Jak nie zje w ciągu paru minut - to do widzenia, powiedz że albo je albo zabierasz i bez dyskusji. Koniec z siedzeniem nad jedzeniem. ale mi się rymło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mama trzylatka
Mam w domu takiego prawie trzylataka i uwazam ze w porownaniu z waszymi dziecki to jest o wiele wiele w tyle!!! Je slamazarnie, ale nie az dwie godziny. Rosol zjada w 10 min a chleb z miodem w 5. Reszta go nie interesuje i trwa to godzine zanim cos zniknie z talerza Jakie samodzielne ubieranie sie?!?!?!?!?!??? Czasami zdejmuje sam skarpetki. I to nie jest moja zaniedbanie. Pokazuje. tlumacze a on patrzy na mnie jak na japonskiego turyste, ktory cos mowi ale nie wiadomo o co mu chodzi. Po prostu grochem o sciane!! Na zabawki znalazlam straszka. Po po dobroci to ciezko cos osiagnac. Jesli nie posprzata zabawek to nie ma czytania ksiazek wieczorem a to okrutna dla nieg kara. O treningu czystosci powiem Wam tyle ze wydaje mu sie ze pampers stanowi integralna czesc jego ciala. Jak bym mu pozwolila to by sie w nim kapal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa ufliczka
Rafinka, A kto powiedział że matka nie moze być wygodna, czy leniwa? czy twoje dzieci na tym w jakis sposób tracą ? nie ? to nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa ufliczka
hahahahaha, z tym pampersem to dobre. dzieci sa wkurzające czasami, ale sa tak śmieszna przy tym że wszystko można wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nin-ja
Rafinka - ja nic innego nie robie tylko z nimi ganiam po ogrodku/placu zabaw itp :D Ale on chyba ma zapasy nie do zniszczenia, choc chudy jest jak patyk, bo dopiero jak wyjedziemy gdzies i calkiem zmienimy klimat (np w gory na narty), to dziecko zaczyna jesc Ale masz racje, chyba rzeczywiscie jak marudzi to zabieramy talerzyk i po zawodach (tylko ze on wtedy sceny dantejskie urzadza, wyjac ze jest glooooodnyyyyyyy - jak na moje oko, czysta manipulacja, glodne dzieci nie grzebia w talerzu, ale serce sie kraje ze glodnemu dziecku jadlo od ust odbieram.....). No i moj maz ze swoja teoria, ze on jadl i prosze jaki wyros (no troszke jakby za duzy tu i tam, kolo pasa zwlaszcza LOL), a jego brat nie jadl i kurdupel.... Swoja droga, jak go dobrze przegonic (syna, nie meza :D), to tez nie je.....ze zmeczenia...:D Czy to sie kiedys skonczy?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nin-ja
Ufliczka - widzialam na sieci takie specjalne ubranka do froterowania, nazywa sie baby-mop, polecam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nin-ja
Mama prawie - trzylatka - prawie robi duuuuza roznice! ja patrzylam na kolegow mojego syna straszych o pol roku, i wydawalo mi sie, ze kurcze, oni to juz sa niemal dorosli. A teraz moj malutek tez juz jest, hohohoho, jaki samodzielny - tylko lekko duzo czasu mu to zabiera ;D Rafinka, tys mi siostra, jak slowo daje, normalna kobieta, ktora nie uwaza ze dla dzieci trzeba wszystko poswiecac! Czapki z glow 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ktos tu dobrze mowi, zabrac jedzenie i tyle.. ja taka sama bylam, jak mi mama zabrala kilka razy jedzenie, bo sie bawilam, to pozniej sie nauczylam wszystko ladnie jesc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufliczka, wygodna matka ma samodzielne dzieci :D ninja, nigdy się nie skończy, mam w domu nastolatkę, to wiem ;) ją w późniejszym wieku uczyłam porządku wyrzucając wszystko, co leżało na wierzchu przez okno :D k... ja nie mam czasu ani nerwów, żeby latać za nia i wrzeszczeć jak tylko chwilę popuszczę, pokój wygląda tak: http://images34.fotosik.pl/177/56813ba02cba83fbmed.jpg a mały jest porządny i po siostrze wynosi z pokoju brudne szklanki i myje: http://images30.fotosik.pl/175/e61992f1f724efbdmed.jpg jeżeli chcesz zobaczyć chudą osobę spójrz na mnie jak miałam 7 lat :D img]http://www.mFoto.pl/uploads/2001/ja-chuda-a_ 3b9c7.jpg Zaręczam Ci, że jestem ekspertem w dziedzinie manipulowania rodzicami, jeśli chodzi o jedzenie. Przypuszczam, że gdyby przestali za mną latać z jedzeniem, jadłabym o wiele więcej i wyglądała jak człowiek ... :D ale po co, to było zabawne i ile rzeczy można było wytargować za łyżkę zupy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach coś mi to chude zdjęcie nie weszło, zapomniałam, że mfoto już nie istnieje, z domku wkleję, bo tu nie mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ninja, a kto powiedział, że trzeba się poświęcać? poświęcenie jest w sumie szkodliwe dziecko trzeba traktować normalnie jak czlowieka poświęcenie kojarzy mi się z krzywdzeniem siebie, żeby ktoś inny miał więcej niż mu potrzeba to się zawsze czkawką odbije, z tego nic dobrego nie wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nin-ja
Rafinka - masz racje, w sumie czysty idiotyzm, sama bylam niejadkiem, wygladajacym na polowe swojego wieku, to czemu sie dziecka czepiam..... Widac, zapomnial wol jak cieleciem byl...Ale to haslo mojego lubego, ze dziecko nie urosnie (a ja, faktycznie, jestem nedznej postury do dzis), jakos mi siadlo na psychike....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihi, a ja mam 170 cm i ciągle walczę z nadwaga ;) pożeram wszystko co mam w zasięgu wzroku odbijam sobie teraz chude lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×