Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myśle i myśle

dość tego! Czas na dziecko?

Polecane posty

Gość myśle i myśle

Nie wiem, od czego zacząć, może od tego, że kilka dni temu miałam urodziny i naszła mnie taka refleksja. Jestem od wielu lat (8 konkretnie) związana z chłopakiem, którego kocham i bardzo chciałabym z nim nadal być. Jak każdy ma swoje wady, ale kto ich nie ma. Liczyłam, że po tych wszystkich latach dzień moich urodzin będzie przełomem. Powiem naiwnie, że liczyłam na oświadczyny. Nie chodzi mi o ślub zaraz za miesiąc, ale o pewną deklarację, o pokazanie mi, że naprawdę chce ze mną być...Nic się nie stało, kompletnie nic Teraz do sedna. Musze coś zrobić ze swoim życiem. Pracuje, jestem zorganizowana, poradzę sobie i bez niego, jeśli mnie zostawi a ja jakoś straciłam chęć na związki, wiem, że nikogo innego nie będę chciała szukać – zbyt wiele włożyłam w ten związek. Do rzeczy – chce mieć dziecko, jemu nawet nie śmiem o tym powiedziec bo chyba by się zadusił ze śmiechu. Chce zaryzykować i zajść z nim w ciąże – nie po to żeby z nim być na siłę, nie po to by mi się oświadczył, nie chce go wrobić, ja po prostu chce mieć dziecko, nawet, gdy mam je wychowywać sama – dam sobie rade. Będę miała, dla kogo żyć... Nie wiem, po co to pisze chyba się sama boje swoich myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czy inaczej Twoje dziecko bedzie miało ojca z pełnymi prawami (wątpie zeby sie zrzekł). A ten Twój facet z tego co widze , to ideałem nie jest i daleko mu do niego. To pierwsza sprawa ,a druga..nie można nikogo zmusic do bycia ojcem:O To nie moralne, jesli wiesz ze on nie chce to nie masz prawa tak sie zachować. A tak wogóle to Twój facet jest jakimś palantem i widocznie nie nadaje sie na męża skoro po 8 latach nie chce słyszec ani o dziecku ani o ślubie...Ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa ufliczka
jesteś egoistka. kiedyś dziecko urośnie, bedzie pytac, i bedzie plakać , że nie ma taty a inne dzieci mają. Widać od razu że nie masz pojęcia o wychowywaniu dziecka. Nie wiesz z czym się to wiaże. Ja nie wyobrażam sobie wychowywania dziecka bez męza, razem to zupełnie inna bajka, pomimo że też jestem dobrze zorganizowana. Z resztą po pewnym czasie sama będziesz żałować. Na twoim mejscu, skoro już tak komiecznie chcesz dziecko, (chociaż według mnie postradałaś zmysły), to zmień partnera. Z tego co piszesz to nieciekawy typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a może jednak z nim porozmawiaj i jeżeli Wasze spojrzenia na przyszłość nie dadzą się pogodzić to spróbuj ułożyć sobie życie na nowo... rozumiem Twoje pragnienie posiadania dziecka, ale... jeżeli zrobisz tak jak planujesz to będzie to nie w porządku wobec niego... być może on w ogole nie chce dzieci a jesli ono by sie pojawiło to będzie to dla niego tylko obowiązek... nawet jesli nie będziecie razem...powołanie nowego życia powinno byc wspólną decyzja obojga partnerów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
absolutnie! musisz z nim pogadac moj maz tez nie wysmiewal bo mowil jestesmy modzi, trzeba warunkow poczekajmy itp... zaczelam coraz czesciej gledzic mu o tym wiele łez przez to wylanych ale przez 5 m-cy sie oswoil z ta mysla i doszlismy do kompromisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro nie masz ochoty na
związki a bardzo pragniesz dziecka to może lepiej skorzystaj z banku spermy??? to będzie chyba bardziej uczciwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśle i myśle
macie racje, jestem załosna. Po prostu jestem już zmęczona całą ta sytuacją. Nie chciałam go zmuszać na zasadzie, że go wrabiam czy coś, nie chce go zmuszać do niczego ale z drugiej strony chciałabym mieć w końcu bobasa. Wiadomo, marzy mi się, że M się zmieni. Będzie piękny romantyczny slub, sliczny dzieciaczek itp ale na to moge nie liczyć bo on ani o ślubie ani o dzieciach nie chce słyszeć:( Ehh:( Jak kolega mu powiedział "Bóg Ci w dzieciach wynagrodzi' to zaczał stukac pukać "oby nie oby nie"...a facet ma 29 lat:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam
a ty ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lonatka
27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam
to chyba juz najwyzsza pora.twoj facet ma juz 30 na karku i dziwne ze po tylu latach nie mysli o czyms powaznym o slubie chocby o zareczynach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jesteś żałosna, po prostu bardzo pragniesz być mamą a w większości przypadku jest to naturalne pragnienie kobiety na pewnym etapie życia...żałosne byłoby gdybys postąpiła tak jak piszesz beż zadnych wątpliwości i zastanowienia... z tego co piszesz to chyba mąki z tego chleba nie będzie... ja bym jednak proponowała ostateczna rozmowę i ewentualnie nową drogę życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslę i myśle
strasznie beznadziejna jest ta moja sytuacja tak wam powiem. Jak sie z nim rozstane to zanim kogos poznam, zanim cos z tego wyjdzie o ile wyjdzie to dziecko bede miała po 40 :(( Kurcze co z nim jest, że taki oporny jakis, może mnie nie kocha? Ale w takim razie po co marnuje sobie zycie z kims na kim mu nie zalezy...nic nie rozumiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa ufliczka
ja tam facetowi sie nie dziwię, czy kazdy facet musi chcieć dzieci? nie, i nie można mieć tu o to do niego pretensji, tak samo jak do kobiet, maja prawo nie chcieć dzieci. Masz dziewczyno otwartą futke, nie masz ślubu?- łatwiej bedzie ci zmienić partnera na takiego co chce dzieci i zonę, i caly ten kit.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli masz
27 lat to jeszcze masz czas jeśli ten Twój nie myśli o założeniu rodziny to rozstańcie się, będziesz miała czas, aby znaleźć kogoś rozsądnego, dzieci pragnął pełnej rodziny, mamy i taty mozesz być samotną matką ale pomyśl o dziecku, pójdzie do przedszkola do szkoły, będzie mu przykro:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa ufliczka
no właśnie- czy rozmawialiscie wogóle, co on o tym sadzi, skoro tyczy przy tobie 8 lat!!! to jak to widzi wszystko? ja już na poczatku znajomości z moim obecnym mężem mwilam, ze nie bawi mnie rola mamusi i dzieci i te sprawy. Wiedzial o tym ze na więcej niż 1 dziecko nie może liczyć, i zaakceptował to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym
zaszla w ciaze i juz, facet moze sobie zachciec miec dzieci i wieku 50 lat, a dla ciebie to najlepsza pora, bo co rozstaniesz sie z nim, i kolejny facet na 8 lat i dopiero dzidzia? bez sensu, ja bylabym egoistka, tym bardziej ze jak piszesz nie chodzi o wrabianie go, wyciaganie kasy, zakladasz ze mozesz wychowac sama i ja bym tak zrobila, czasami trzeba byc egoista dla wlasnego szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co wy gadacie
27 lat i jeszcze czas? to co ma miec 40 lat jak zajdzie w ciaze? ne wiecie ze to nie zawsze jest tak chop siup? czasami ludzie po 5 lat sie staraja i tu nagle juz 37 lat i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem dzieckiem
samotnej matki, tata mieszka 200 km ode mnie, jezdze do niego na wakacje, weekendy, swieta, on tez mnie odwiedza i nigdy nie bylo mi przykro ze wychowuje mnie tylko mama, wiec tak nie przesadzajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jesteście
pewne, że ojciec będzie chciał widywać dziecko, możliwe, że oleje i co? a rodzic mozna i wieku 35 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 27 lat i ani mysle o
dzieciach. Mam czas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słuchajcie
baderka---------- on mówi, że jeszcze przyjdzie czas, nie ma co sie spieszyc, jestesmy młodzi itp. Dla niego rodzina, dzieci to jakas futurystyczna wizja... Mówi, że musimy zarabiac przynajmniej 2 razy tyle co teraz (a zarabiamy niezle - ja pracuje jako art w jednej ze znanych agencji reklamowych, on podobnie) Dziewczyny nie wiem co mam robić. Wiem, że moja rodzina bardzo by mnie wspirała, oni nie moga zrozumiec mojego chłopaka na co on czeka, uważaja ze trace czas i najlepsze lata kiedy mam jeszcze siłe i cierpliwośc do dziecka... Powiem, ze liczyłam na wpadke, bardzo liczyłam, ale nic sie nie dzieje, a dodam ze od 3 lat jedyny sposób anty jaki stosujemy to "stosunek przerywany' - nie mogę brać hormonów, a tak myslałam, że jak wpadniemy to i dobrze. Może on po prostu potrzebuje impulsu - wiem, że głupio to brzmi ale moze taka ciąża by mu otworzyła oczy. Jest cudowny dla dzieci, ma do nich fantastyczne podejscie - wiem, ze byłby doskonałym ojcem, ale, no własnie, jest to ale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwyzej nie
bedzie chcial widywac no i co? trudno, dziewczyna ulozy sobie jeszcze zycie z kims innym i bedzie szczesliwa, a w wieku 35 lat dzieci jakos bym juz nie chciala miec, wieksze ryzyko chorob pozatym juz sie nie jest tak cierpliwym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje
byłam w podobnej sytuacji - ponad 11 lat czekałam na ślub i dziecko, teraz mam męża i dziecka nie mam, a czasami czuje, że chyba nie chce mieć, bo się boje, a jeszcze rok temu tak bardzo chciałam... zazdroszcze młodym mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 27 lat i ani mysle o
juz widze jak faceci palą sie do wychowania nieswoich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to go przytrzymaj
w dni plodne i juz, albo na jezdzca i sie "zapomnij"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 27 lat i ani mysle o
Masakra, co to za rady? ma wrobic faceta w dziecko? to nie fair, niech idzie do banku spermy, a nie oszukać, co z was za ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle i myśle
Wiesz, z tym bankiem spermy to raczej odpada. kocham mojego chłopaka, nie chce go zranić ani nic złego zrobić. Dla niego jest o wiele za wczesnie a dla mnie? Czuje, że jest coraz pozniej, czuje jakies takie wewnetrze cisnienie...i nie chce mic dziecka z byle kim ale własnie z nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam 27 lat i ani mysle o
Chciałabyś aby ciebie ktos wrobił w dziecko? to powazna sprawa! pogadaj z nim o tym - pamietaj nigdy nie mozesz nikogo zmusic do ojcostwa, jesli nie jest gotowy - nie mozesz! jak sie bedziesz z tym czuć wiedząc ze on tego nie chciał? czy nie lepiej pogadac, spróbowac przekonac? niech przemysli. Nigdy nie stawiaj go przed faktem dokonanym! bedziesz miała zawsze swiadomosc ze twoje dzeicko jest wynikiem podstępu a nie miłosci, co z tego ze kochasz, jak kochasz to nie kłam i nie graj za jego plecami! jestes jeszcze młoda, masz DOPIERO 27 lat. masz jeszcze duzo czasu. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem Ci, że mojemu M odmieniło się w sumie z dnia na dzień... ślub braliśmy w wieku 28 lat po byciu ze sobą lat 10... po prostu pewnego wieczora sam powiedział, że to juz czas najwyższy choć wcześniej nie było o tym mowy... a dziecko? urodziłam córcię w wieku lat 30, udało nam się za pierwszym razem trafić, tez była to decyzja chwili..a teraz? mój M jest najlepszym tatą i mężem na świecie i żałuje, że na pewne kroki nie zdecydowaliśmy sie wcześniej... może u Was będzie podobnie, tylko nie zostawiaj tego tematu, przy każdej okazji wspominaj czego pragniesz i co byłoby dla Ciebie największym szczęściem... byc może jest tak, że Twoj potzrebuje impulsu, ale to chyba za duże ryzyko żeby robić to w ten sposob i stawiać go przed faktem dokonanym...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×