Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Witajcie Aiszka powraca :D przepraszam że tak późno ale ciagle za czymś gonie i każdy chce sie z nami spotkać po naszej podróży :D Dziewczynki było cudownie :) Majorka bajeczna ;) Nadrobie zaległości w czytaniu i jutro bedę z wami na bieząco ;) Postaram się również wrzucić fotki z wesela ;) bo już wszyscy suszą mi głowe ..... że tak długo zwlekam..... :D Tęskniłam za wami okropaśnie ale już jestem :) 09.08.09 2 tygodnie po :)

Witajcie Kochane Wróciliśmy! Po drodze wstąpiliśmy sobie na zakupy. Kupiłam trzy pary butów na obcasie ;) I to wszystko wina mojego męża ;) Właśnie dodałam kilka zdjęć z naszej podróży :) Kamilka i Asia czekamy na fotki!!!! Już się doczekać nie mogę! :) Miłej nocki! Buziaki

oj, w krzaki z tymi rybami, mowie Wam :-o Musze sie wyzalic. Wczoraj lowil. Po raz pierwszy w zyciu cos na prawde zlowil. I to od razu hurtem (5 ryb, w sumie 5 kg!), tak, ze wygral mistrzowstwa okregowe w lowieniu ryb :-D Puchar ma dostac na nastepnym zebraniu - hi,hi. Ale dla mnie to: a) brak meza w sobotni wieczor (lowil) b) brak meza w niedzielny wieczor (odsypia, zasnal juz ok. 20 :-o) c) smazenie ryb Ech, zycie malzenskie ;-) DZIEKUJE ZA WSZYSTKIE CIEPLE SLOWA NA NK :-) :-) :-) BUZIAKI!!!

A ja jestem zła. W najbliższą niedzielę umówiłam się z taką znajoma, która zaczyna jako fotograf ślubno-weselny na sesję (ona nam zrobi za darmo fotki, w zamian umieści nas w swoim portfolio). Dziewczyna jest z Częstochowy, wiec wymyśliliśmy żeby sesję zrobić na zamku w Olsztynie. Przy okazji tej sesji mieliśmy sobie zrobić wypad na weekend. Ale... obdzwoniłam wszystkie miejsca noclegowe w Olsztynie i bliskiej okolicy i co? BRAK MIEJSC. Normalnie szok. W końcu udało nam się coś załatwić 15 km od Olsztyna. Wczoraj poszliśmy w końcu do biura podróży popytać się, co i jak. I co? Do Egiptu 7+7 BRAK MIEJSC na 11 i 18.09. Najbliższy termin to 02.10 (za szalone pieniądze). No to pytamy się o Turcję 7+7. I co? Zostało 17 miejsc na 09.09 a potem to dopiero 23.09 (ale ten termin to nam nie pasuje). SZOK!!!!!!!To w zeszłym roku jak się pytaliśmy o 7+7 do Turcji to nie było chętnych, a teraz nie ma miejsc. Hm..... Jak do środy nie wykupią tych 17 miejsc i mój M. dostanie łaskawie urlop to pojedziemy na 7+7 do Turcji. A jak nie to nie wiem gdzie i kiedy pojedziemy. A do Egiptu pojedziemy sobie w maju/czerwcu 2010.m

Piszę do środy, bo dziś i jutro nie mamy czasu żeby iść do BP, poza tym mój mąż musi sobie ten urlop załatwić (to też do środy potrwa).

Cześć kobitki. Ja mam wkońcu urlop i dziś wyjeżdżamy do Radomia i nie wiem czy będe mieć dostęp do neta. Jeszcze dzisiaj muszę wiązanki zamówić. Wszystkim Pannom które mają w ten weekend tak jak ja swój ślub życzę Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia, pięknej pogody, udanej imprezy. Pozdrawiam i miłego dnia

No laseczki nie ma to jak cudowne szczęśćie...Własnie popuła mi się pralka....Kurwa mać no.... Jeden dzień wolnego i już kurde szkody.... Ech... Dziś idę zameldować sie i w ogóle ogarnąć się z formalnościami... Ale mi się nastrój popsuł!!!

A my mamy problem z bryczką i kwestia pojazdu na sesję stoi pod znakiem zapytania. Wiedziałam, że tak będzie, z naszym szczęściem to nie może być inaczej. Jutro będzie wiadomo czy bryczka będzie czy nie. . K..rwa, czy my nie możemy nic załatwić bezproblemowo. Za każdym razem coś nie tak. Jak nie przed weselem co chwila coś, jak nie podróż nie tak, jak nie wyjazd na weekend to teraz zaś z sesją problemy. Już mam dość tego "pecha".

hejka dziewczyny wiekszego pecha niz ja to napewno niemacie, wiec Kitek glowa do gory:) wczoraj odebralismy sale, bylo liczenie calego sprzetu, zawozenie towaru, reszta zakupow i caly misz masz... ogolnie nie obylo sie bez nerwow, niewiem jak ja wytrzymam z moja mama naprawde juz wczoraj przez nia ryczalam, bo niepodobalo jej sie jak beda stoly ustawione i juz zucala fochami, poryczalam sie a to dopiero poczatek. (siedzialyscie ze swoimi rodzicami przy jednym stole czy tylko ze swiadkami????) na dodatek oprocz tego ze ja skasowalam swoj samochod , to jeszcze sie teraz popsul samochod rodzicow, no masakra jakas, a na sale musimy dojezdzac 40 km, takze neiwiem jak to bedzie wszystko, Mlody w pracy takze zanim on tam dojedzie to sie niepowyrabiamy... aa no i slub w ta sobote a tu wczoraj dwie pary odmowily... pogoda dupiana sie zapowiada eh.. nerwicy dostane naprawde... dzis jade robic paznokcie- ciekawe co sie moze wydarzyc.... nawet nniewiecie jak Wam zazdroszcze ze macie to za soba:))

ELIANA Mnie wkurza najbardziej to, że my takie błahe sprawy musimy załatwiać z problemami. Koło nas siedziała świadkowa, moja siostra i dobrzy znajomi. A teść siedział na samym końcu stołów (tam gdzie jego miejsce). Świadek nie chciał koło nas siedzieć to posadziliśmy go też na końcu koło teścia.

witam kochane :) stało się,wasza Joostynka od 1 września idzie do pracy :D także z naszej podróży poślubnej nici,zostaje weekend pewnie nad Soliną,bo mamy blisko... no i do roboty. Będę pracować w urzędzie pracy,na razie staż a potem jak się sprawdzę,to etat. ELINANA my siedzieliśmy z rodzicami,tzn z mamami naszymi tylko. uciekam coś zjeść,potem się odezwę. buźka

JOOSTYNKA1895 Gratuluję stażu :) U nas podróż też pod znakiem zapytania. Szef ma problem żeby mojemu M dać urlop. Wk..rwia mnie ten człowiek coraz bardziej. Wypraszać się o to co się należy. Eh.... Dziś ma dać odpowiedź czy łaskawie zgodził się na ten urlop. Najwyżej pojedziemy w późniejszym terminie.

Justynka! Gratulacje :) Ja już wróciłam po urlopie do pracy i ciężko jest mi się znowu przyzwyczaić do porannego wstawania... Ale mam o tyle dobrze, bo mój Mąż ma jeszcze tydzień urlopu i wszystkim się w domku zajmuje :D tak to mogę pracować ;) U nas rodzice przy nas nie siedzieli, przy naszym stole siedzieliśmy tylko my i świadkowie potem najbliżsi znajomi i rodzina :)

Eliana dobrze będzie zobaczysz!!! My siedzieliśmy przy stole ze świadkami, druhnami i drużbami, którzy byli ze swoimi partnerami...Łącznie było nas 12 osób w tym mój brat i siostra :) Justynka gratulacje!! :) Na pewno załapiesz się tam na etacik! :)

No i się wyjaśniło. Mój M. jak mu tak zależy, to może sobie ten urlop wziąć w październiku, bo we wrześniu nie bardzo. To nawet dobrze się złożyło, bo się okazało, że do tej Turcji też już nie ma miejsc. No jak dobrze pójdzie, to 07. albo 09.10 w końcu pojedziemy na wczasy. W przyszłym tygodniu pójdziemy do bp wszystko załatwić. W tym tyg. już mi się nie chce. Mam nadzieję, że na ten październikowy termin jeszcze będą miejsca.

justynka gratulacje No i wszystkim młodym zona i tym przyszłym wszystkiego naj.... przepraszam ze od slubu sie nic nie odzywałam ale straszny kocioł miałam..... jutro rano lecimy na krete wiec znów dwa tyg mnie nie bedzie a z nowości to najprawdopodobniej rodzina nam sie powiększy..... ale to na 100% potwierdze po powrocie narazie dwa testy sie potwierdziły :)

Kochana no to gratulacje Betatko:) hehehe..... Justynko Tobie również gratulują stażu:):) Mam nadzieję że Ci się będzie podobało, oraz że później od etaciku się zacznie i powędrujesz za kilka lat na stanowisko kierownicze:) Buziaki laseczki idę spać bo jutro niestety znowu do pracy!!

???????????.

Ale ubaw!!!!!!!!!!!

Hejka juz nie stare panny :P:P Ja jestem ciagle busy...blagam dodajccie mnie do nk,ten kto mnie nie ma !!! wioleta Tacij (Dolińska) Nasz slu w skrocie- ,goscie zachwyceni.....bylo kilka niedopalow,ktorym cos nie pasowalo i krytykowalo ! Mustang schelby 750 koni zrobil furore ! i jak bum tarara rozbilismy koncert dody !!!! ludzie sllyszac ten warkot czy tam ryk biegli patrzec na ulice co to,mo mazdumny jak paw najchetniej by wykrzyczal ,,zajebi....i to ja w nim siedze !!!) orkiestra organizowala zabawy...bylismy u gorali(rekwizyty..ciupagi itp) w meksyku,bylo disco w polu,kazdy mial czapki,smieszne kapelusze..taka niby prawdziwa wiejska impreza :D i wiele innych....naprawde polecam !!!! byly ii wpadki..... opryszczka.... rozpadajaca sie fryzura wkurw babcia na weselu...... ,,tfu nie ma dmuchwy tylko reczniki papierowe do rak,, ,,jedzcie ciasto,na nic innego tu liczyc nie mozna,, i wiele innych !!!!!! przytykow....wrrrrrr

jeju przepraszam za stos bykow i bledow..... mam pazurki dosc dlugie i nie jestem zwyczajna w nich pisac :* wybaczycie ?! wybaaaaczamy aloiwku :D

laseczki my wyjezdzamy tak jakm mówie wszystko potwierdze po powrocie, narazie tylko Wy wiecie nikomu nie chcielismy mówic niepotwierdzonej info, dobra laseczki do usłyszenia po 9.09, Za sobotnie panny młode trzymam kciuki, napewno bedzie wszystko jak sobie wymarzyłyscie...... Buziole

Betatka moja gratulacje:) no to sie szybko postaraliście :P ja idę na badania do tego stażu muszę zrobić... miłego dnia buźki

BETATKA GRATULUJĘ:) ALOIW No u mnie też było parę takich "przytyków", że klima działa bo można zachorować, jak wyłączyli to zaś czemu nie działa bo jest za duszno, Że zimne ognie "duszą" (a raptem paliły się kilka sekund). A teraz od gościa, który po weselu gadał, ze było super itd. to teraz wypalił, że dj grał same szybkie piosenki i nie szło tak tańczyć kilku szybkich piosenek pod rząd. To mu powiedziałam, że mógł kondycje, cwiczyc to by dał rade. Eh!.... Wszystkim się nie dogodzi. A tak na marginesie, to ja nie cierpię dmuchaw do rąk, bo niszczą skórę (przesuszają).

Beatko to super!!! :D Ale miła nowinka!!! Jeny ja też już bym chciała :> My postanowilismy, że jeszcze chcemy się sobą nacieszyć i w następnym roku coś zaczniemy działać. Jeszcze przez pół roku zmierzam brać tabletki...i zaczynam przygotowania ;)

Beatko- gratulacje i miłego wypoczynku :)Mi się ostatnio dzieci małe śnią, ale ja to jeszcze nie zamierzam rodzić ;) Tabletki są moim uzależnieniem :P Póki co cieszymy się sobą, a o dzieciach pomyślimy kiedyś ;)

co do dzieciaczka... to ja bym strasznie chciała mieć już,ale teraz idę na ten staż,rok czasu potrwa,a potem się trzeba starać o etat,a z brzuszkiem mnie nie wezmą,więc jeszcze co najmniej rok musimy poczekać ze staraniami,chociaż tabletek jeszcze mam 2 opakowania i kończę. Jak się dzidziuś trafi,to będziemy szczęśliwi,praca nie ucieknie,ale pewnie będziemy uważać przez ten rok. jutro mnie czeka ciąg dalszy badań,co najmniej,jakby tego nie mogli załatwić w jeden dzień,tylko codziennie o 7 będę tam biegać :( ale sie przynajmniej przyzwyczajam do rannego wstawania,bo od wtorku się zacznie... teraz śpię do 9,10,a tu 6 trzeba będzie wstawać. miłego wieczorku buziak

ale fajne nowinki - staz i (byc moze) dziecko w drodze :-D Przelamalyscie dziewczyny pasmo naszego marudzenia na tym forum :-D Trzymam za Was kciuki, zeby i z praca i z dzieckiem wszystko poszlo tak, jak sobie wymarzycie :-) Nam sie wreszcie udalo zamowic materac :-) Lozko tez zamowilismy a stelaz wrecz juz kupilsmy i mamy w domu :-) Najwazniejsze jednak, ze juz w tej kwestii przelamalismy impas decyzyjny i tym samym zakonczylismy szwedanie sie po sklepach z materacami (trwalo to tak samo dlugo jak swego czasu szukanie obraczek :-p ) :-) Teraz mozemy sie wziac za szukanie szafy do sypialni :-p Wiemy czego chcemy a to jest najgorsze, bo tego chyba nie produkuja (tzn. w takim rozmiarze) :-o Ech, trzeba robic kompromisy na kazdym kroku ;-) Wracajac do slubu - nie rozpisywalam sie na forum specjalnie o golebiach, bo w Niemczech wielu ludzi uwaza golebie za przejaw najwyzszego kiczu slubnego :-( Widzialam jednak wczesniej zdjecia slubne znajomych z golebiami i strasznie mi sie podobaly. Poza tym obydwoje z mezem lubimy zwierzeta i trzymanie w dloni takiego stworzenia od razu przypadlo nam do gustu (przed slubem bylismy w golebiarni na probach i uczylismy sie trzymac ptaszki aby nie zrobic im krzywdy). Nie chcialam sie przed Wami kompromitowac, wiec skrzetnie unikalam watku golebiowego :-o Osobiscie uwazam golebie raczej za elegancje niz za prostactwo, no ale gusta sa rozne ;-) Mariola, kiedy wreszcie zobaczymy Twoje zdjecia? Tyle sesji fotograficznych co Wy macie to zadna z nas miec nie bedzie a zdjec jak nie bylo tak nie ma :-( Mam nadzieje, ze przed urlopem jeszcze sie cos pojawi od Ciebie :-) Nie wiem jak Wy ale ja moglabym ogladac nasze zdjecia slubne codziennie - jeszcze mi nei przeszlo :-) Zwlaszcza po meczacym dniu - dzialaja na mnie jak balsam :-) Oplacalo sie tyle trudu przygotowan zeby miec takie wspomnienia :-D Dziewczynom slubujacym w ten weekend ("ostatniej turze sierpniowej") zycze wlasnie tak pieknych wspomnien i cudownych wzruszen - abyscie mogly wracac do tych chwil pozniej, ladowac z nich akumulatory w pochmurny dzien :-D No i oczywiscie DUZO SLONCA :-D

MONGRANA Spokojnie, zdjęcia będą w swoim czasie. Już pisałam, ze na początku września. Zdjęć nie mam bo na razie jesteśmy w trakcie ich robienia. Fotograf nam dziś powiedział, że najpóźniej za 2 tygodnie będą. No i za te 2 tygodnie odbierzemy te zdjęcia z wesela, bo chcemy wszystko na raz wziąć, a po za tym nie mamy czasu latać co chwilę do multimediów, a to za zdjęciami z wesela, to za zdjęciami z pleneru to za filmem. A sesja w Olsztynie przed nami, wiec nie wiem kiedy będą zdjęcia, ale przypuszczam, że od sesji za jakiś tydzień. Podsumowując: FOTKI BĘDĄ ZA 2 TYGODNIE A myśmy też mieli gołąbki, też czytałam, ze to kicz, ale co tam, mnie się to podoba, lubię zwierzaki, więc gołąbki musiały być. niestety, ze względu na koszmarne ceny, to mieliśmy tylko 2 /parę (za 200 zł, każda następna para kosztowałaby 100zł, wiec jak chcielibyśmy powiedzmy 10 par to 1000zł by zaś poszedł)