Ile kosztuje operacja kota?

Ile może mniej więcej kosztować operacja kota?Moja kotka ma stwierdzone guzy na brzuchu i dostała skierowanie na operację. Zastanawiam sie ile muszę naszykować pieniędzy? 1000 zł wystarczy?

moja kotka miala cyste na sutku i operacja kosztowala 150 zl najlepiej zapytaj sie weterynarza ile wyniesie calkowity koszt.

To niedużo :) Moja ma niestety kilka guzów :( :( :( Jak Twoja kotka czuła sie po operacji,ile czasu trwała rekonwalescencja?

Też jestem ciekawa.

nie mają co jesc a wy sie kociskami przejmujecie, ludzie nie macie juz na co wydawac swoich pieniędzy tylko na operacje kota!!! nie wstyd wam? przeslijcie lepiej te 150 zl na jakis dobroczynny cel

moj kocio mial zerwane wiezadlo w kolanie, zaplacilismy 600 za operacje plus zastrzyki itp, w sumie wyszedl tysiac.

kotka po operacji czula sie dobrze, mimo ze ledwo pol roku temu przechodzila sterylizacje. wszystko dobrze sie goilo, bo chodzila w takim kocium kubraczku i nie wylizywala rany. od tego czasu zadnego guza nie ma. bedzie dobrze zobaczysz. :) moja kocica dobrze sie chowa, wiec jestem szczesliwa :)

a pieniadze na zwierzatka to nie jest akcja dobroczynna??!!dlaczego niby ludzie maja byc wazniejsi od zwierzat??czesto sa o wiele gorsi od nich, ja przekazalam 1% wlasnie na zwierzaki, nie lubie dzieci a zwlaszcza tych, z ktorych i tak bedzie banda terrosrystow, a poza tym moja kasa i daje na co chce!!!

zignorowalam ten zapis, bo nie ma sensu sie denerwowac. a kicie traktuje jak czlonka rodziny i jak jest chora to na nia wydaje pieniadze. to moja sprawa i nikomu nic do tego. jeszcze tego brakowalo by ktos mowil na co mam wydawac ciezko zarobiona kase. sam dawaj jak masz, bedzie ci lepiej :)

bo jedna zawistna nieudacznica ma bachora ktorego nie potrafi utrzymac to lepiej daj jej kase a twoj kotek niech umiera bo jest zwierzatkiem,zenada

zgadzam sie,zwierzeta tez stworzenie boze i skoro sie je ma,to trzeba dbac, a zazdrosnicy ktorzy ciagle patrza zeby dawac im na dzieci albo sepic zailki i zapopomogi to niech lepiej wezma sie do pracy, ale po co skoro trzeba wstawac na 6 i zapieprzac za marne 1300 a maz take zawistna nieudacznice utrzyma , tesciowa da, babcica dziadzio, a w afganistanie dzieci mnie nie interesuja,jak juz to polska niech zajmie sie bieda najpierw w swoim panstwie i da ludziom ktorzy naprawde nie maja za co zyc a nie naciagaczom, ktora goni co miesiac po zailek a w domu obiadu nie ugotuje. wara od zwierzat.

dlatego należy sterylizować kotki, moja koleżanka twierdziła, że nie zrobi 'tego' swojemu kotu, a po 10 latach musiała nie dość, że wysterylizować to jeszcze usunąć całą listwę sutkową z powodu guzów i wtedy to już była operacja ratująca życie jej kotka chyba 10 dni chodziła (a raczej leżała) w kubraczku i wszystko było później ok, kosztowało ją to niecałe 500zł, tylko że to było parę lat temu

Jak ktoś chce opiekować się zwierzętami lub im pomagać to jego sprawa i święte prawo. Nie przeciwstawiajcie losu zwierząt losom dzieci bo to cyniczna gra...a skutki są takie że ani jednym ani drugim nikt nic nie da.

witam.uwazam ze jak juz sie ma zwierzaka to trzeba traktowac jak czlonka rodziny ,wkoncu zyjemy w 21wieku a teksty typu ze dzieci umieraja w afrycei gdzies tam-ok wspolczuje ale pytam ile ty dajesz,pomagasz na cele charytatywne???rzucisz maarne 10 zl na wieklke orkiestre i zadowolona jestes????? nie zazdrosc ludziom ze pomagaja zwierzakom.moje kot zerwal wiazadlo kolanowe w tylnej lapie i co zdecydowalam sie na zabieg zwizania wiazadel ,potem jezdzenie na zastrzyki, nagle pare dni po zabiegu noga puchla,zasiniala,pekla minimalnie skora i wycieka krew ropa,pojechalam i zrobiono wyciaganie ropy,wlasnie sie kociak dochodzi do siebie,siedze i pilnuje go i to trwa juz 3 tyg od momentu kiedy wrocil z uszkodzona lapka,ale odrazu zaczelam jezdzic na zastrzyki bo wylo mi kocie,mialam nadzieje ze noga wroci do normalnosc**** 2 tyg ,nie wrocila,wiec zabieg. ZWIERZE TEZ CIERPI KOBIETO OD GLUPIEGO KOMENTARZa o afganistanie, bredzisz jakby sie fura gnoju przjechala!!!!moze ty bys zabila,wyrzucila,bo nie masz serca,ale sa dobrzy ludzie ktorzy widza wiecej niz czubek wlasnego nosa a ty idz do afganistanu i pomagaj,masz swoj piekny polski rzad ktory napyha kieszenie sobie a ludzie bieduja ale to nie wina zwierzat .

Odpowiadając na pytanie ostatniej osoby, która pytała o operację więzadła krzyżowego kota, myślę że powinniście się zapoznać z kliniką http://www.vet4pet.pl która oferuje takie zabiegi.

Przypadkiem tu trafiłem, ale tych afgańskich bredni nie potrafię zostawić bez komentarza. Jestem bogaty "z urodzenia" i pomagam... wiele fundacji otrzymuje stałe, (anonimowe) przekazy ze specjalnie zrobionego konta. Niewiele - w sumie ok. 1,000 miesięcznie + doraźne datki dla organizacji, które się do mnie zwrócą i o których wiarygodności jestem przekonany. W tym wszystkim mam jedną zasadę - tylko zwierzęta! Nie pomagam organizacjom, które mówią o ludziach. Taki jest mój wybór bo to moje pieniądze! A głodne dzieci - cóż, tam trzeba posyłać prezerwatywy...

Dnia 12.05.2008 o 23:43, Gość no wayyy napisał:

a pieniadze na zwierzatka to nie jest akcja dobroczynna??!!dlaczego niby ludzie maja byc wazniejsi od zwierzat??czesto sa o wiele gorsi od nich, ja przekazalam 1% wlasnie na zwierzaki, nie lubie dzieci a zwlaszcza tych, z ktorych i tak bedzie banda terrosrystow, a poza tym moja kasa i daje na co chce!!!

Dobrze powiedziane!!! Zgadzam się w 100%