Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kaczątko87

czy coś się między nami zmieni gdy z nim zamieszkam??

Polecane posty

to mam mu pozwolić palić i pić piwo zkolegami?? w niedzielę mi przysięgał że już nie zapali a dziś przyszedł i próbował mi wmówić że nie palił a przecież ja czuję to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co to jest twój niewolnik, czy twoje dziecko, że mu będziesz zabraniać? Czy on ci czegoś zabrania? Zamknij go najlepiej na klucz w domu i nie wypuszczaj. Radziłabym zacząć siebie leczyć z zazdrości i zaborczości, a dopiero potem zacząć wspólne mieszkanie. A co do wciskania ci kitu, a co ma ci powiedzieć, zebyś mu awantrurę urządziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałam mu żeby czytał książkę a ja się usiłuję uczyć.to chyba jakiś postęp prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona jest naprawde taka glupia i niedojrzala zachowuje sie jakby miala 14 lat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co ja mam robić??nikt mnie nie nauczył żyć w związku:-(naprawdę jest aż tak zle?? jakoś przez 2,5 roku żyliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze jaka ty jestes niedojrzala i zaborcz i zachowujesz sie jak dziewica :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No włąśnie "JAKOŚ' nikt cię tego nie nauczy, sama się naucz, a jak masz problem ze sobą, to leć do osoby która się na tym zna. Ale widze, że masz podejście nie umiem, nie potrafię bla bla bla. Rozłożyć ręce i czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz......
dajcie jej spokoj. zamieszkaja razem to zycie raz dwa zweryfikuje jej podejscie do tego tematu. i albo sie dziewczyna nauczy albo sie rozstaną :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie chcę się nauczyć i od dzisiaj zaczęłam.walczę z bólem który mi sprawia czytając książkę.i powiedziałam mu że może sobie gdzieś nawet wyjść jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz....
he he BRAWO!! jestes taka dzielna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiem;-) już zero kontroli niech on sobie robi co chce niech pije pali i żre pizze -to jego życie ja się już nie będę wtrącać za to zajmę się sobą ze zdwojoną siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jakas see
niestety i stety wiele zmienia... obowiazki dwojga ludzi widzicie sie w kazdej wolnej chwili niesmaski, docieranie sie ale to potrzebne przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaa
kaczątko...rzeczywiście masz problem... naprawdę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam problem jednak chciałabym żeby moje dzieci miały zdrowego tatusia i same też były zdrowe a on cały czas wpieprza żelki ale dobrze już nic mu nie mówię niech je

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz jeszcze sobie wymyśliłam że zacznę drugi kierunek studiów tak że nie będziemy się zbyt często widywać bo on zajęty i ja zajęta więc się sobą nie znudzimy i docenimy czas spędzony wspólnie:-) no i nie będę miała czasu być taka zaborcza a jak jednak jeszcze będzie zle to pójdę do pracy na pół etatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjghjhg
wiesz ja jestem prawie rok z chlopakiem. po swietach zdecydowalismy ze wynajmiemy razem mieszkanie.tez sie balam jak to bedzie i takie tam.czy sobie poradzimy czy nie.i wiesz co ci powiem ze jest to najlepsza decyzja jaka kiedykolwiek podjelam w zyciu.meczylo mnie kiedys jak to bedzie z pieniazkami ale szybko rozwiazalismy problem. jest takie miejsce w ktorym trzymamy pieniadze.jak na cos komus trzeba po prostu sobie bierze. razem chodzimy na zakupy jak czas nam na to pozwala.ja gotuje obiadek po pracy jak wracam wczesniej a jak on wraca wczesniej to on. jest super.nie boj sie naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mysza 34
mieszkanie razem bardzo dużo zmienia.. poczatkowo zauważycie, ze wzajemnie bedziecie sobie przeszkadzać, zaczna sie kłutnie, nieporozumienia itd. ma to też swoje plusy, ale to juz nie to samo .. taka ciagła monotonia :( niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjghjhg
ale dlaczego monotonia, nierozumiem. ja mam swoje zainteresowania a on jak to on turnieje w lotki..i takie tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc dlatego wymyśliłam że zrobię tak żeby całe dnie mieć zajęte a widzieć się tylko w nocy żeby się sobą nie znudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawdę już chcę z nim mieszkać bo mam dosyć tułania się po stancjach i mieszkania z obcymi ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze: strasznie duzo musicie zrec, albo Ty i on to Paskudzka i Rubik wsuwajacy codziennie sushi, ze az tysiac Wam idzie na samo jedzenie :O Po drugie: o Twojej niedojrzalosci emocjonalnej mozna by;loby zrobic doktorat, rozwaze to ;) - zajmij sie soba, kiedy on robi cos innego niz wpatrywanie sie w Ciebie, pomaluj paznokcie, idz na spacer, tez poczytaj ksiazke itp. Ciekawe, jak fizycznie wyglada zdrada z ksiazka, tak mi wlasnie przyszlo do glowy :) Po trzecie: najpierw dorosnij, a dopiero potem pomysl, czy nadajesz sie do tego, by miec dziecko, bo masz zadatki na mamusie-nadopiekuncza kwoke i inwigilatorke w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc tak-jemy normalnie tak jak ludzie-30 zł dziennie na jedzenie to nie jest chyba aż tak dużo.ja nie wiem chyba kafeteriusze odżywiają się samym chlebem ze smalcem . czy to takie dziwne że człowiek codziennie je mięso, sałatki , wędline no a akurat te produkty nie są najtańsze. poza tym tak się składa że jestem osobą energiczną dość -wszystko robię szybko naprawdę mam dużo zajęć...a mimo wszystko zostaje mi dużo czasu wolnego.nie rozumiem takich ślamazarnych dziewuch co robią pół dnia makijaż-no to wtedy rozumiem że spędzają dość ubogą ilość czasu z chłopakiem. co do dziecka to nie wiem-nigdy nie miałam..więc się nie będe wypowiadać .może rzeczywiście się nie nadaję.ale moja mama mnie miała w wieku 20 lat więc sobie myślę że już trochę stara jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz......
kurde a ja mysle ze 1000 zl na zarcie to wcale nie az tak duzo.my ez tyle wydajemy a mieszkamy we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×