Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiadomo ze

Bożena Figarska nie zyje

Polecane posty

Gość kate_121
"zajmowanie się parapsychologią to raczej powód do wstydu niż chwały, no chyba że wśród głupców" --------------- taaaaaa, kiedyś za to spaliłbyś kogoś na stosie, co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamar
vwrvwerv skoro tak Cię to drażni to czemu tu jeszcze jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo ze
powiesila sie:( jejku taka pelna optymizmu kobieta:( aa miesiac temu bylam na jej kursie ii azuwierzyc w to nie moge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarnula18
To jakiś żart? Skąd o tym wiecie? Jak to się powiesiła, to nie wierzyła w to o czym pisała, co mówiła...To wychodzi na to, że nie ma nadziei, wiara jest dla naiwnych, a miłość to nasz wymysł?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_121
"powiesila sie" skąd wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pklmnoplmo
vwrvwerv -w zasadzie nie ważne jaki jest temat wątku i kto ma rację...ale wyczuwa się w Tobie wiele agresji i zadarty nos.Skoro nie znałaś osoby to daruj sobie pouczanie kogokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pklmnoplmo
Skoro nie znacie faktów z pierwszej ręki to przestańcie się podniecać i wyciągać daleko idące wnioski.Trochę więcej pokory ,kochani.Nie nam oceniać innych,a tym bardziej poddawać osądom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pklmnoplmo
Oby ten topick nie przerodził się w miejsce plotek i nieuprawnionych krytyk,domysłow i przemądrzalskich pouczań. Faktem jest,że odeszła.A jak to się stało to nie powód do roztrząsania na tym ,przypadkowym i słynącym z lawiny głupot,forum. Jeśli chcecie pisać o osobie,piszcie o tym,co dobrego po sobie pozostawiła. Przypominam,że była lekarzem ,a nie nawiedzonym znachorem. Kultura wymaga,aby nie szargać niczyjego imienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_121
"pklmnoplmo - Jeśli chcecie pisać o osobie,piszcie o tym,co dobrego po sobie pozostawiła. Przypominam,że była lekarzem ,a nie nawiedzonym znachorem. Kultura wymaga,aby nie szargać niczyjego imienia." DOKŁADNIE TAK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbmj
pklmnoplmo Dla wielu była kimś w rodzaju guru, więc nie dziw się, że ludzie chcą zrozumieć, chociażby po to że by dalej wierzyć jej słowom i żyć zgodnie z tym czego ich uczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pklmnoplmo
kbmj -Ależ ja się niczemu nie dziwię,wręcz przeciwnie.Znam naturę ludzką i wiem,że na ten topick mogą zlecieć się różne typy ludzkie,w tym takie,które w arogancki sposób potrafią jedynie opluwać. Inna sprawa,że wiele osób ,dla których była autorytetem, chce wiedzieć o motywach tej decyzji. Pytanie tylko-czy ktokolwiek wystarczająco zorientowany w temacie,przecież tak delikatnym jak śmierć i jej okoliczności-wpadnie na ten topick i napisze coś sensownego? Może lepiej poczekać na jakieś pewne źródło ,a nie budować na hurra jakieś mega teorie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbmj
Racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pklmnoplmo
i jeszcze jedno: Indiańskie przysłowie mówi,że aby zrozumieć ,w pełni,drugiego człowieka należy przejść życie w jego własnych mokasynach. Dlatego sądzę,że na pewne pytania, nigdy, nikt z nas nie otrzyma prawdziwej odpowiedzi.No,może ,kiedyś tam ,gdzieś po drugiej stronie.Ale i to jest tajemnicą,co jest po tej drugiej stronie ,jeśli ona jest. Fakt śmierci Pani Bożeny ,chyba,najbardziej skłonił mnie do refleksji-jak krótkie i ulotne jest życie,a co za tym idzie-jak ważne jest przeżyć je w radości i sensownie zagospodarować dany nam czas na tej planecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbmj
Piękna refleksja. Jedynie pustka, która pozostała jest bardzo bolesna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pklmnoplmo
kbmj Doskonale Ciebie rozumiem,ale nie smuć się.Nie jesteśmy w stanie zmienić faktów,ale możemy popatrzeć na nie w sposób dający naszej duszy jakąś pozytywną refleksję,chociażby było to w obliczu takiego zdarzenia ,jak śmierć. Wiesz,ja mam w sobie spokój i myślę,że nie długość życia się liczy,ale jakość.A Pani Bożena jest przykładem,jak można przeżyć życie realizując swoje pasje i inspirować innych. Postanowiłam sobie,że nie będę oceniać ,jak odeszła,bo nie do mnie to należy.Po prostu,przyjęłam to do wiadomości. Mój brat ,swego czasu,był w wielkim dole.Pojechał na wizytę do Pani Bożeny i wrócił odmieniony.Ta wizyta była zwrotnym momentem w jego życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kbmj
pklmnoplmo Dzięki za słowa otuchy. I masz rację, tak właśnie należy do tego podejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I ja tak patrzę...
I ja tak na to patrzę.Po cóż nam znać okoliczności Jej odejścia. Przeżyjmy życie najpiękniej jak potrafimy. Nie szukajmy usprawiedliwienia żeby narzekać, zrzędzić, użalać się nad sobą i uznać,że nic w życiu nie zależy od nas,że nie ma sensu się starać... Żyjmy tak jakby każdy dzień naszego życia miał być tym ostatnim. To m.in. Jej słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudewika
nie zajmowała się parapsychologią, była lekarzem psychiatrą, stosowała hipnozę w swojej pracy z pacjentami. Nieważne dlaczego odeszła - to Jej życie i Jej prawo do śmierci. Była mądrym, wspaniałym , wartościowym człowiekiem i to powinno wystarczyć, nie nam oceniać Jej decyzję lub tłumaczyć sens. Myślę, że do końca wiedziała co robi i dlaczego. Byłam na Jej pogrzebie, był skromny i wzruszający, ludzie, którzy tam byli znali ja, plakali i mówili o ogromnej pustce, która pozostała .... Znałam Ją długo i bardzo szanowałam, wiele od Niej otrzymałam, wzbogaciła moją osobowość i myślę, że wielu innych osób również. Szanuję Jej decyzję i zawsze będę pamiętać Jej żywiołowość, radość życia i piękną duszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilka prawdyy
Nieważne dlaczego odeszła - to Jej życie i Jej prawo do śmierci Boze i tacy ludzie - sami z porblemami, chora filozofia zycia.lecza ludzi... Czlowiek jest panem zycia, ale nie smierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywka1983
Pani Bożena była Wielkim Człowiekem... To dzięki jej seminariom i książką weszłam na ścieżke duchowego rozwoju. Jest mi bardzo przykro, czuje straszną pustke. Właśnie wrócilam z zagranicy po to zeby umowic sie z panią Bożeną... Nie znam przyczyn jej naglej śmierci. Pamietam jak zawsze mowila ze bedziemy zyc tak długo jak tego chcemy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiadomo ze
ej no jak to nie wazne dlaczego odebrala sobie zycie, bedac na jej kursie sama mowila, ze warto zyc i nei rozumei tych ludzi co odbieraja sobie zycie:( chore...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pozytywka1983
wiele osób chcialoby znac choc odrobine prawdy, bo odbierajc sobie zycie podważyła wszystko to czego nas uczyla :( Pani Bożena na codzien doswiadczala rzeczy niesamowitych, mozna powiedziec ze z tematem śmierci byla za pan brat.Może wiedziala wiecej niż my i to wszystko mialo jakis sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_121
Coż, myślę, że prawdy nigdy nikt nie pozna... I niestety nic nie zmieni faktu, że już Jej nie ma - nie można będzie już się jej poradzić, porozmawiać, pośmiać się razem.... Teraz możemy tylko w jedną stronę czerpać z Jej bogactwa, którym podzieliła się w swoich książkach i nagraniach, chociaż tak naprawdę nigdy nic nie zastąpi Jej seminariów, spotkań, ciepłych żartów i rozmów... Żal, wielki żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajomek
jeżeli ktoś samobójcę nazywa AUTORYTETEM to powinien się leczyć psychiatrycznie. To nie jest normalne. Ponadto cała jej twórczość jest NIC NIE WARTA jeżeli rzeczywiście popełniła samobójstwo. Jeżeli to pewne to zdania nie zmienię. Po co te poradniki, o co cała ta paplanina o tym jak żyć, przeżywać i stawać się lepszym, skoro sama autorka wykazuje do czytelników NAJWYŻSZY brak szacunku popełniając samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pklmnoplmo
"wiele osób chcialoby znac choc odrobine prawdy, bo odbierajc sobie zycie podważyła wszystko to czego nas uczyla " -nietety,ten scenariusz , nigdy przez nikogo nie był brany pod uwagę,z wyjątkiem jednej osoby: Jej samej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I niestety znajomek ma racje.. zetknelam sie z jej poradnikami.. a teraz to wszystko co radziła o czym pisala jest puste. Bo sama nie zdala egzaminu jakim jest zycie. I mam dalej wierzyć w to co pisała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no proszę Was
samobojca autorytetem? Tyle dzieci umiera siląc się na ostatni oddech aby zyc choć minutę dłuzej a ta "guru" odbiera sobie zycie wczesniej je wychwalając,mysle ze byla chora psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wszystko co pisala
nie ma pokrycia w jej postępowaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate_121
Ci, co krytykujecie: ZNALIŚCIE JĄ?? Czy z automatu oceniacie wszystko co zrobiła na podstawie tego, co gdzieś przeczytaliście??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×