Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka24

Maluchy ze stycznia 2008

Polecane posty

Gość tośka24

Mój Synek urodził się 24.01.2008. Chciałam zapytać jak tam Wasze styczniowe Maluchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj jest z 19 stycznia a co u niego wszystko jest na blogu (w stopce ):) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania1111
mój Synek jest z 4 stycznia Rozszerzacie juz dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
Ja jeszcze nie chociaz nasza lekarka zaleciła wprowadzanie jabłuszka po ukończeniu 4mies mimo że karmię piersią bo Michałek jest duży - waży już ponad 7kg a ma 3,5 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
nikt nie chce pogadac o naszych już prawie czteromiesięcznych Maluchach??!!! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
,-) liczy się liczy ;-) Mój Synek to moje pierwsze dziecko i nie wiem czy na tym etapie można go juz sadzac opartego o poduchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
no a co z tym sadzaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
ok juz przeczytałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
a robiłaś jakies dodatkowe szczepienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
Zaszczepiłam dodatkowo na pneumokoki - miał już dwie dawki, potem na przełomie 5 i 6 mies trzecią a po chyba 18 ostatnią przypominającą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
masa ;-) 240zł za jedna dawkę ale moja pediatra mówiła że to naprawde potrzebne szczepienie i że ogólnie we wszystkich cywilizowanych krajach jest ona w obowiązkowym kalendarzu szczepień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moj maly juz prawie miesiac bedzie jak wcina sloiczki i to wszystkie jak leci :) zaczelam od marchewki i jablka a teraz to jagody, brokuly, szpinak i wszystko je dwa sloiczki dziennie razem z 60ml kleiku :) plus kaszka wieczorem i mleko jzu ma nr 2 plus cyc oczywiscie ;d:D:d siedzi w poduszkach uwielbia to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
uff to zaczynam myśleć że głodzę swoje Słoneczko bo ciągle jest tylko na cycu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
moje pytanie brzmieć moze z lekka naiwnie ale czy jeśli karmię cycem to kaszki tez wprowadzam czy tylko słoiczki? moze napiszcie jek wygląda menu Waszych Maluchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie musialam przekonywac, wystarczylo ze dwa posilki jak sie nauczyl jesc lyzka a teraz to jzu chce sam jesc ale sie badzga niesamowicie jak mu pozwole:D wcina w kazdej ilosci i prawdziwie mus ei uszy tzresa :D jak zakladam sliniak to oczka sie zaswiecaja i usmiech, a jak za wolno daje lyzka bo np musze pomieszac to wscieklosc i krzyczy na mnie :D mama po prostu kochane dziecko do jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
no tak ale jak juz pisałam nasza lekarka uważa że Michałek jest duży i że trzeba zacząć mu rozszerzać dietę jak skończy cztery miesiące - a co z ekspozycją na gluten?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toska ja zaczelam dawac wczesniej bo maly miala za duzy apetyt i kupek nei robil a teraz wszystko gra jak nalezy i kupki i apetyt zmniejszyl sie jest po tym porzdanym zarciu bardziej syty i mi mleka wystarcza ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
no bo kawał chłopa z tego Twojego Tadeuszka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no tadek zaczyna wyprzedzac rowiesnikow a kto by powiedzial ze wczesniak :D smoczek maly dostaje ale nei chce sie nabrac pluje nim na odleglosc chcociaz czasami sobie pociumka :))) a czy wasze dzieci chwytaja zabawki do raczek? albo wyciagaja raczki po cos? bo moj to tak jakby sie wstydzil zerka ale nei lapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
ja mojemu Michałkowi daję Avent silikonowy zawsze przed wyjsciem na spacer, w samochodzie i czasem kiedy nie może usnąć wieczorem a właśnie jak usypiają Wasze Dzieci - bo ja od tygodnia usiłuję mojego Synka oduczyć wiszenia na mnie do 24 i po jedzeniu ok. 21 wkładam go do łóżeczka śpiewam i całuję i wychodzę - strasznie protestuje ten mój Zając i czuję się jak wyrodna Matka ale jak mam go inaczej nauczyć spania w swoim łóżeczku - dodam że moja znajoma ma Synka z 12.2007, więc o półtora miesiąca starszego i on właśnie tak jej śpi że po karmieniu zasypia w pięć minut sam włożony w łóżeczko - to anioł jakiś nie dziecko, czy to ja mam małego czarcika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
tak Michał łapie grzechotki w rączki ale tylko po to żeby od razu wpakować ją do buzi a dzisiaj pierwszy raz prawie się przewrócił na bok żeby złapać pluszaki które ma na łóżeczku z boku czy Wasze dzieci przewracaja się na bok już? a Michał najbardziej lubi łapać moje albo męża palce i jak nimi poruszamy to ma straszna frajdę oczywiście za każdym razem próbuje wcisnąc te nasze palce do buźki ale my się nie dajemy i on sapie i marszczy się i sapie i dojść nie może jak to się dzieje ;-) a ile się przy tym ogada ;-) bo to straszna gaduła jest ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna młoda mama
Cześć:) Czytam o czym piszecie i przychodzi mi jedna rzecz do głowy. Mój synek jest z 18 grudnia, więc jest nieco starszy od Waszych pociech (choć od niektórych zalediwie ok. 2 tygodni). Dlaczego zdecydowałam się napisać? Piszecie dziewczyny o rozszerzaniu diety, o łapaniu zabawek i o siadaniu z podparciem. Piszę, bo akurat Wasze maluchy wkraczają w moment niesamowitego rozwoju. Zauważyłam, że naprawdę synek z dnia na dzień coś nowego potrafi. Jedna z dziewczyn napisała tutaj o tym, że maleństwo je często. Mój synek do niedawna też tak jadł ciągle i niewiele iiiiiiiii nagle z dniem wprowadzenia kleiku do mleczka na noc i z wprowadzeniem musu jabłkowego w dzień wszystko się unormowało. Nawet nie wiadomo kiedy się to dzieje. Myślałam też, że dziecko najpierw do siadania chce podciągać się za rączki iiiiiiiii doszłam do wniosku, że u nas to jeszcze potrwa, bo synuś ani myśli podciągać się, jak trzymam go za rączki, raczej siłuje się ze mną w drugą stronę. Za to sam jak jest w leżaczku to dźwiga głowę i usiłuje usiąść sam. Pomiędzy maluchami styczniowymi i moim jest nieduża różnica, więc myślę, że właśnie i u styczniowiczów nadchodzą wielkie zmiany:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
kurcze a ja myślałam że jak podnosi głowę na leżaczku w pozycji siedzącej to znaczy że mu niewygodnie i przestawiłam mu leżaczek z powrotem na pozycję leżącą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna młoda mama
Co do zabaw to podobnie Tośka:) Mój też uwielbia zabawy dłonią:). Co do przewracania się to dopiero od niedawna zaczyna. Acha, a co do usypiania to jest różnie, czasem synek zaypia już w trakcie karmienia, czasem ciut po, czasem chce się jeszcze pobawić, ale generalnie nie ma problemu. Jedynie synek źle reaguje na "dziwną pogodę" typu halny, czy jakieś duże zmiany. Wtedy marudzi i bywa, że uśnie ok.22.00, ale to całe szczęście nie zdarza się często:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna młoda mama
Agnik, no właśnie. To moje dzieciątko, jak go podciągam to wydaje się, że wręcz bawi się w przekorę:) Tośka, to podnoszenie się w leżaczku jest charakterystyczne. Myślę, że nie pomyliłabyś tego. Maluszek półleżąc podnosi główkę i ramionka, napina się i usiłuje siadać. Chociaż nie wiem, mój w wieku Twojego Michałka jeszcze nie był gotowy do prób siadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna młoda mama
Agnik, ja Cię rozumiem. Chwilami też myślę, że może jestem złą mamą, ale mój synek jest generalnie cały czas roześmiany, więc chyba nie jest mu tak źle na świecie:) A co do siadania właśnie, to chyba jest tak ajk u Ciebie. Jak chce sam, to sam działa, a ze mną nie chce. Tośka, nie sądzę, żebyś głodziła dziecko. My od niedawna zaczynamy słoiczki i może fajnie, że teraz, a nie wcześniej, bo za to z sukcesem:) Maleńki poprostu to uwielbia i je coraz więcej:) Dzięci są różne i mają różne potrzeby. Myślę, że na czas rozszerzeania diety też trzeba patrzeć indywidualnie, a nie dostosowywać się do terminu:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna młoda mama
Agnik, co do złej mamy to miałam na myśli zasypianie. Mój synek też od samego początku spał sam. Chyba tylko ze trzy razy zdarzyło się, że spał z nami jak był bardzo maleńki i dokuczał mu brzuszek. A tak to grzecznie śpi w łóżeczku. Zastanawiałam się nad tym, czy to jest napewno dobre, ale myślę, że tak. Malutki dostaje dużo pieszczot w ciągu dnia, a przecież i tak prędzej, czy później musiałby opuścić łóżko rodziców i wtedy, gdyby nie był do tego przyzwyczajony to mogłoby być źle...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tośka24
a jak ubieracie Wasze dzieci w takie ciepłe dni bo ja ciągle mam wrażenie że albo Michałka przegrzewam albo jest mu zbyt zimno - ubieram mu body z długim rękawem śpiochy spodnie dresowe bluzę i czapeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a moj maly nawet nie ma ochoty cokolwiek lapac :((( wszystko chce ogladac ale jak ja mu gzrechotam pokazuje itd.. na boki sie obraca z brzuszka na plecu ale z plecow na brzuszke nie, z pleckow na boki czesto, wogole to maly nie lubi lezec na brzuszku jest wielki ryk :/ do siadania sie nie rwie ale jak go biore za raczki a jest najedzony i zadowolony to sie chetnie podnosi i bardzo duzo generalnei sie smieje :) ja ten brak chwytania i ochoty do zabawek tlumacze sobei wczesniactwem ale chcialabym zeby jzu cos lapal, on na razie to tylko lapie kolderke, swoje ubranko itp i mordasi, no i do buzi raczki ciagle wklada :) nie wiem czego objaw ale mlody fika strasznie wysoko nogami, niekiedy mam wrazenie ze zrobi koziolka ;0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maly zasypia najchetniej na dworze :d wiec w dzien tak go usypiam zwykle kolo 11 chodzi spac spi ze 4 godziny potem je i sie bawi, czasami zas kolo 17 zmorzy go sen ale to potrafi pasc mi na rekach lub w lezaczku ale to czasami, a tak potem kolo 20 mu daje butle 220mleka iz asypia w wozku jezdzacym po pokoju i spi do 7-8 rano :) ja tez smoczek daje na zakupach, w aucie itp a co do ubierania to wczoraj byl w ogrodniczkach i body z kr rek ale dzis bylo chlodniej to w body z kr rek i na to pajac z dl rek, ale zwykle od kilku tyg zakladam mu spodnie i bluze na bodziaka z kr rek :) no i oczywiscie cienka czapeczka chociaz ona jest na 5 min bo ja zrzuca podobnie jak butki czy skarpetki z czym walcze ostro, z reszta jak wejdziecie na bloga to tam sa zdjecia jak chodzi ubrany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×