brak seksu -

Witajcie Jestem w związku z facetem-ja 27 lat on 33. Nie jestesmy jeszcze małżenstwem, a juz teraz brakuje mdzy nami seksu, namietnosci. On woli sie do mnie przytulac, traktuje mnie jak przyjaciółke, kolezanke. Jedyne co nas teraz łączy, to meblowanie jego domu, wybór farb itp. Oświadczył mi się, a ja podswiadomie odwlekam rozmowe o terminie slubu. Z rodzicami nie moge o tym porozmawiac, bo oni twerdzą, ze wymyslam sobie sama problemy:-( Strasza mnie tym, ze zostanę starą panna itp. Sama sie boję samotności, ale nie chce też brnąć w coś, co może okazac sie niewypałem... Daoradzcie cos-co mam robić?:-( Dodam jeszcze, ze jestem naprawde atrakcyjna, a moj facet-wysoki, ale trochę rpzy kości i leń. Płakac mi się chce...bo nigdy nie myslałam,ze będe zebrac o seks. Do tej pory, to ja raczej odmawiałam, a teraz pustynia... Rozmawiał juz z nim i on twierdzi, ze go pociągam i ze on mi daje znaki, a ja głupia ich nie widze!! porazka....

lucja - powiem tak skoro już teraz musisz o to błagać to rzuć go bo połowa udanego związku to czerpanie szczęścia z łóżka ja coś o tym wiem bo jestem 14 lat po ślubie i od ponad 8 jest w łóżku fatalnie więc wiem o czym mowa. Rzucaj go i szukaj nowego a gdzie tam nie szukaj sam się znajdzie