Jakich kremów z filtrami uzywacie dla niemowlat w słoneczne dni?

jaka jest u was wysokość filtra

nikt nie chroni dziecka przed słoncem?

Niemowląt pod żadnym pozorem nie wolno wystawiać na działanie promieni słonecznych, osłaniaj je parasolem, budką, przykrywaj pieluszką.

wiem, ale pomieniowanie ultrafioletowe odbija się od kamieni, trawy, ścian, przenika przez szyby. dlatego chce dobrac filtr ochronny dla niemowląt tylko nie wiem jaka wielkość, myslę o mustelli 50SPF tylko jest dosc droga, wiec pytam czego inne mamy uzywaja, jesli wogóle używaja. a parasol jest obowiazkowy!

Kup jakikowiel, Mustella jest ogólnie droga. Kup krem z filtrem 50 i tyle. :)

no wlasnie wiekszosc jest od 6mc a moj ma dopiero 4mc

Najlepiej to zapytaj swojego lekarza pediatrę :)

chyba tylko Musteli można tak wcześnie używać, inne z wysokim filtrem są powyżej zdaje sie 6 msca ja kupiłam w zeszłym roku, mała urodziła sie w kwietniu, bardzo sobie chwalę, jest wydajny, sporo mi zostało w opakowaniu, choć fakt, jednorazowo ponad 50 zł płaciłam

nivea factor 30

pedagog a co z terminem waznosci? ja kupilam w zeszłym roku i juz jest po terminie (do maja) a pozatym niektore maja oznaczenia ze 6 m-cy po otwarciu nalezy zuzyc

ja kupiłam chicco - tez jest od urodzenia jak mustella ale jest tańszy - 29zł - i ma faktor 50

ja kupilam klorane 50filtr za 39zl jest to mleczko super sie rozsmarowuje i ladnie pachnie.Koleżanka kupila z nivea i jest niezadowolona bo ciezko sie kremuje dziecko.

Ja mam Linomag Sun z filtrem mineralnym spf 30.

Ja mam z firmy SORAYA z faktorem 30 .Dlatego 30 bo nie wychodzę z dzieckiem na pełno słonko  Jest wodoodporny ,nie uczula, bardzo łatwy w rozprowadzeniu-dzięki różowemu kolorowi wiemy gdzie dziecko zostało posmarowane a gdzie nie, oczywiście po kilku sekund różowy znika  ,nie brudzi ubrań .Dla mnie jest najlepszy.

P.S. Linomag Sun jest dla niemowląt od pierwszych dni życia.

no to, że mi został, nie znaczy, że go używam, chciałam tylko podkreślić, że naprawdę wydajny jest, służył całe lato, więc jak rozłożyć na miesiące wydatek nie taki duży

bylam w aptece , pani poleciiła mi la roche posay, z bólem zaplacilam 66zl ale moze byc stosowany u niemowląt od pierwszego dnia zycia bo to linia specjalna dla dzieci i niemowlat.jest w piance ale widze ze jest bardzio wydajny bo wypróbowałam u siebie na rece. rozmawialam z pediatra i powiedzala ze musi byc 50SPF bo od tej liczby dopiero zaczynaja sie blokery. szkoda ze to takie drogie:( ale dobro dziecka najwazniejsze kolezanka opowiadala ze jak wozila corcie w gondoli myslala ze cos ja pogryzlo, pozniej zauwazyla ze to poparzenie a czerwone punkty wypelnione sa woda i to pecherze:(

Drogie Panie, dla naszych maluszków są kremy z filtrem 50+. Jest to filtr chroniący przed większością promieniowania i najlepszy. Jeśli bez filtra rumień pojawia się po 30 minutach to po kremie z filtrem 50+ pojawi się on po 300 minutach. Proszę zwracać też uwagę na informację "chroni przed promieniowaniem UVA i UVB". Jest to ważne, ponieważ nie wszystkie kremy z filtrami chronią przed promieniowaniem UVA, przeważnie przed UVB. Promieniowanie UVB jest groźniejsze, ponieważ jest ono odpowiedzialnie za poparzenia słoneczne, natomiast promieniowanie UVA daje jasną opaleniznę ( choć i tak w jakimś stopniu niszczy naszą skórę i przyspiesza jej starzenie). Filtrem nowszej generacji jest już trwały chemicznie Mexoryl. Mexoryl SX i nowszy Mexoryl XL. Szukałam czegoś dla mojej rocznej córeczki i wyszukałam, że Mexoryl XL jest w Vichy Capital Soleil SPF50+ Mleczko dla dzieci. Także dla dzieci polecam ten produkt, jest on wodoodporny, co jest ważne przy kąpielach słonecznych. 5h w kąpieli słonecznej dzieci są bezpieczne ale pamiętajmy, że powinno się smarowanie kremami powtarzać co 3h dla bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że komuś się moja informacja przyda.

Zgadzam się, że koniecznie dla malucha, a już niemowlęcia obowiązkowo filtr 30-50. Ja polecam filtry mineralne, kosmetyki naturalne, bo ilość chemii w kremach dla dzieci mnie przeraża... a trochę się tym interesuję. W zeszłym roku stosowałam popularny krem N z faktorem 30, tzn niezbyt długo, bo niemilosiernie śmierdział... denaturatem. Przerzuciłam się na naturalne wysokie filtry, a przy okazji te kremy maja sporo substancji nawilżających i odżywczych, więc na lato jak znalazł :) Obecnie sprawdzony mam alphanova bebe i eco cosmetics spf 45 i 50. np. krem ochronny na słońce dla dzieci i niemowląt spf 50 alphanova bebe

filtr 45 i 50 ma jeszcze Eco Cosmetics, podobno tez fajne, jeszcze nie testowałam :) ale z opisu wynika, że również bardzo odżywczy sklad dla skóry dziecka

a ja kupiłam pharmaeris z filtrem 50 - wodoodporny, bez zapachu. Mam dzieci z alergia i nie uczula moich pociech

kolastyny, emulsja do opalania dla dzieci od 6miesiąca zycia, sprawdzila sie super nawet na wakacjach w turcji, nie bylo zadnych niespodzianek, ani zaczerwienien, wiec moge polecic

Ja myślę, że to jaki krem wybrać zależy po pierwsze od wieku dziecka ( bo rzeczywiście większość 50 SPF jest od 6 miesiąca życia) a po drugie od tego jaką skórę ma dzieciątko, czy jest alergikiem itp. Jeśli alergik to polecałabym mustelę krem mineralny- dośc droga ale bardzo wydajna i na pewno warta swojej ceny. Jesli dziecko nie ma alergii i bardzo wrazliwej skóry to już mozna jakiś zwykły kremik niekoniecznie tylko z ftiltrami mineralnymi. - - - - - - - - - - > http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com/

Nie będę się kłócić ale moim zdaniem 50 to za duży filtr bo hamuje syntezę wit. D3, 30 spokojnie wystarczy szczególnie że i tak niemowlaka na słońce się nie wystawia.

podobno filtry chemiczne wnikają w naskórek, więc chyba bezpieczniej stosowac filtry mineralne, skoro sa też skuteczne i można znaleźć filtry mineralne 30 i 50. Moje dziecko po godzinnym spacerze (i to nie w szczytowych godzinach) przychodzi jakieś takie czerwonawe, pomimo filtra 50 (Mustelli) Teraz próbuję pomału filtry mineralne z tego Alphanova bebe, bo tez mają wysokie. No cóż. niektórym babciom, nianiom i innym wiedzącym lepiej ciężko wytłumaczyć, że dziecko nie musi byc opalone, brązowiutkie... Tym bardziiej ,ze lato dopiero się zaczyna... I chyba ta 50 będzie dobra dla takiego maluszka ponad rocznego..

ja używałam ziaji ziajka spf 30 - niedrogi, bo ok. 20zł, a jest wodoodporny, chroni przed uva i uvb, zawiera filtr mineralny, zawiera wit.E i prowitaminę b5, NIE zawiera filtrów chemicznych i alkoholu oraz barwników. jest w postaci emulsji, więc fajnie się rozprowadza i ma łagodny,przyjemny zapach. polecam!

aha, od pierwszych dni zycia, a nie od 6miesiąca...dla starszej córki miałam z daxa 30stkę też i też się super sprawdziła

Ja tam akurat nie jestem bardzo przywiązana do marek. Znalazłam w Melissie kremy SPF 50 mało znanej firmy Ciało Plus Solutions Baby - kosztuje raptem 10 zł, a stosuję u moich dzieci i nic im nie jest.

Znalazlam mleczko do opalania z Bielendy bardzo delikatne i to z filtrem 50. Z serii Bikini, najlepsze jest takie z wysokim filtrem moim zdaniem