kto wie - w ciagu ostatniego roku przytylam 5 kg ponad moja normalna wage-to czy

sorry Karla ale mnie strasznie wkurza ze zawsze trafi sie na kafe jakas madrusia ktora powie cos takiego \" nie rozumiem jak mozna myslec tak i tak\" a w domysle -jak ktos inny GLUPIO mysli. A tymczasem laska wazy OKOLO 50kg, czyli sama jest workiem kosci. no chyba ze ma 1,5m z kapeluszem! ale nie! trzeba komus kto akurat przytyl, w dodatku widzi to i walczy z tym wetknac szpile! litosci! wiem ze bylam chamska w tym poscie ale kurka ilez mozna czytac podobnych wypowiedzi??

co jest nie na temat? moja wypowiedź?:O niby która jej część? ta która dotyczy tego, że masz tendencje do tycia czy ta, że fakt iż przytyłaś nie ma nic wspólnego z kilogramami, które nabędziesz w ciąży?:O bo te kilogramy, których dorobiłaś sie przed ciążą NIE MAJĄ NIC Z NIĄ WSPÓLNEGO i nie rozumiem jak można sądzić inaczej:O zwyczajnie powiedziałam Ci dwa słowa prawdy, bo sądziłam, że na to liczysz zadając pytanie, a widzę, że prawda nie bardzo do Ciebie dociera, no cóż... Twoja sprawa;) może to Ty użyj wyobraźni?;)

Byłam gruba i strasznie trudno mi było zrzucac te kilkoski, stosowałam tysiace diet i wynalazków, w końcu stopniowo zaczełam zrzucac aż waga się ustabilizowała, nie było łatwo ale wiem ile to pracy wymagało. To musiała byc kwestia hormonów, bo teraz nawet gdy mam okresy gdy jem dużo nie tyję tak drastycznie i waga nie waha sie o więcej niż 3-4 kilo Spodziewam sie że w ciąży i po ciąży może mi się przydażyc podobna huśtwaka wagi i hormonów, ale uzbrojona w tą wiedzą łatwiej mi będzie temu zapobiegac.

Madlena---------> w czym Ty widzisz problem??? to nie ma znaczenia ile ważę, bo mogłabym przecież ważyć równie dobrze 60 kg, a istotą w mojej wypowiedzi był fakt, że mam tę samą wagę od wielu lat co oznacza, że nie mam tendencji do tycia, a Ty bez sensu skupiłaś się na liczbie 50:O

ktoś kto nie ma tendencji do tycia nie tyje 5 kg w ciągu roku

Kiedyś też należałam do tych co się bały przytyć w ciąży. Jak widziałam jak wyglądają moje kuzynki po ciązy to mnie przerażenie brało. jak chciałam zajść w ciążę to się okazało, że to nie takie proste i po kuracji hormonalnej przytyłam 10 kg. jak zaszłam w ciążę ważyłam 72 kg. koszmar. Już widziałam jak będe wyglądać jak przytyje z 20 kg. W ciąży przytyłam 12 kg. Wszystko ulokowało się brzuszku, trochę w piersiach - rozmiar więcej - ale to zaliczam na plus - i trochę opuchnięte nogi pod koniec ciąży. Półtora tygodnia po porodzie straciłam 12 kg a potem jeszcze 4 kg. No cóż ... nad resztą zbędnych kilogramów muszę popracować.

ale autorka nie pytala "czy wg was mam tendencje do tycia?" tylko o to czy jak juz przytyla 5kg to dalsze sa w ciazy nieuniknione. Ty natomiast wyjechalas z tekstami masz tendencje do tycia. Twoje teorie na temat tendencji lub jej braku nie sa na temat. wg mnie zbyt malo masz danych by wamawiac jej jakiekolwiek tendencje. A to ze ty cale zycie wazysz 50 kg, to ktos durny moze rownie glupio stwierdzic ze masz tendencje do anoreksji.

Madlena--------> udajesz, czy rzeczywiście widzisz tylko co chcesz zobaczyć?:O wyraźnie napisałam jej, że nadprogramowe kilogramy sprzed ciąży nie mają nic do okresu ciąży, bo dziecka nie interesuje ile mama ważyła przed ciążą i te średnio 12-14 kilo trzeba w ciąży przybrać by maluch rozwijał się prawidłowo natomiast na temat tendencji do tycia odpowiedziałam w kontekście posta z godziny 15:46, gdzie autorka wyraźnie pisze iż nie ma tendencji do tycia

Te 5 kg nie ma nic wspólnego z przygotowaniem do ciaży. Po prostu masz teraz wiekszą wage wyjsciową. Moze być tak, że na poczatku ciąży bedzie cie mulic i niespecjalnie bedziesz miala apetyt, więc moze byc, że na początku schudniesz, a potem przytyjesz powiedzmy 10 kilo, czyli nadwyzki do obecnego stanu bedziesz mieć powiedzmy 5 kg, bo 5 wczesniej schudniesz. A moze byc, że przytyjesz 25 kg. Każda kobieta jest inna, kazda ciaża jest inna. Jak w ciagu roku przytyłas 5 kg, to widac taki styl życia ci nie służy. Nie chodzi o diety, tylko o przestawienie sie na inny tryb na stałe, niezależnie od tego, kiedy bedziesz i czy będziesz w ciaży. Jesć zdrowiej, mniej fast foodów, mniej slodyczy. 3 posiłki dziennie i ostatni o 21 to jeszcze nie powód do przytycia. Ja jem zawsze o 21-22, a nie tyję. Wazne jest, ile sie zje, w jakich odstepach czasu i czego, a nie kiedy. Podejrzewam, ze w pracy pojadacie sobie ciasteczka, slodkie kawki i od tego te kilogramy. Wystarczy sie przestawic na zdrowe jedzenie i codziennie troche wysiłku, chocby na rowerze do pracy i z pracy - albo na piechotę - i juz ci samo spadnie, bez głodzenia się i bez wielkich wyczynów.

no zgoda polowa twojej wypowiedzi byla na temat, nadal twierdze ze przytyk byl zbedny

Ale to nie był przytyk tylko po prostu chciałam uświadomić autorce, że jednak może mieć tendencje do tycia. Nie chcę się kłócić:) Myślałam, że chce szczerej odpowiedzi dlatego napisałam co myślę. I jeśli przytyła przed ciążą, to tym bardziej w ciąży będzie musiała uważać na to co je by niepotrzebnie nie magazynować zbędnych kilogramów, a przy burzy hormonów jaka szaleje w kobiecie zwłaszcza na początku ciąży to wcale nie takie proste;)

No właśnie:) kopczyk ma 100% racji:)

I dobrze by było, żeby sie juz teraz p[rzestawic. 5 kilo niełatwo zgubic, ale tez nie jakos bardzo trudno. Jak sie zapuscisz, dalej nie bedziesz sie ruszac, bedziesz opychac sie ciastkami i czekolada, to za rok bedzie 10 kg, a za 2 lata 15. I bedzie coraz trudniej

kopczyku- te 5kg wziely sie stad ze ja pracowalam od 9.30 do 20 (w salonie jednego z operatorow kom.) powrot do domu samochodem zajmowal mi prawie godzine wiec w domu bylam ok 21. czesto pozniej. Teraz zmienilam prace i jest juz znacznie lepiej, mam czas zyc, zrobic sobie sniadanie, pojsc na spacer. Zawsze moglam jesc co chcialam i nie przejowalam sie specjalnie tym ile i co zjem bo i tak wazylam 55 kg przy wzroscie 165 cm, ale jak sie ma praktycznie zero ruchu a batoniki sie uwielbia;) a czasem je zamiast drugiego sniadania (bo nie ma czasu) to potem tak wychodzi. i tak sie ciesze ze skonczylo sie na 5kg:) teraz bedzie lepiej. pod kazdym wzgledem:)

Ja to wszystko rozumiem. Mój mąż był kiedys szczupły i umieśniony, bo po szkole chodzil w dzień dzień na sport no i uczeń czy student to wiadomo - w ruchu. Potem poszedł do pracy, kupił samochód, zaczął sie tym samochodem wozic, na sport juz nie miał tyle czasu, do tego w stołówce maja same swiństwa typu fryty i tluste kotlety, wszystko pływa w majonezie, kanapki czasem mu zrobie, a czasem nie, jak nie zrobię, to jemu się nie chce , wiec wsuwa batoniki, czekolady i ciastka. No i 25 kg przytył. Dobrze, ze sie szybko zorientowałas, to szybko sobie z tym dasz radę

problem polega na tym ze autorka wcale nie chciala byc \"uswiadomiona\" czy wg ciebie ma tendencje do tycia czy nie, pytala o to z czego wynikaja kilogramy w ciazy. A wiekszosc ludzi, i ty rowniez, mimo ze czyta to nie rozumie pytania, albo ma je gleboko w... i pisze masz to czy tamto

ale juz chyba zostało wyjasnione, ile kilogramów co waży, prawda ? o tu 15:51 okokokokokokoko

osoba z ciebie

ja sie z panna zgodze. czytalam caly topik i panna ma racje. przypierzyla sie jedna do laski i wpiera jej "tendencje do tycia" z powodu 5 kilo. pewnie z reszta sama ten koment wpisala