Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

o2

Dylemat implant czy mirena? Prosze o komentarze.

Polecane posty

Witam szanowne Panie! :) Mam stalego partnera, mieszkamy za granica. Czesto wspolzyjemy. Stosowalam tabletki antykoncepcyjne, ale bardzo od nich tylam, puchlam, zle sie czulam z tym, wiec pare miesiecy temu je odstawilam i obecnie zabezpieczamy sie prezerwatywa. raz nam pekla, musialam wziac pigulke po stosunku, bo balam sie co z tego moze wyjsc. Teraz myslimy o dlugotrwalej antykoncepcji jak implant anytkoncepcyjny lub wkladce wewnatrzmacicznej. Wczoraj bylismy na konsultacji u ginekologa, ktory wyjasnil nam jak dzialaja obie metody. I wszystkie za i przeciw. Dowiedzialam sie, ze przy implancie wystepuja krwawienia i plamienia miedzy okresami, nieplanowane krwawienia, nieregularne okresy (zmora! moje okresy i tak trwaja 7 dni i ich nie znosze!), za to 3 lata nie trzeba myslec o antykoncepcji, implant jest tam sobie w ramieniu i tyle. Co do mireny, dowiedzialam sie, ze tez moge ja miec na 3 lata, ze skraca czas okresu, za to sprawia, ze okresy sa bardzo bolesne. A w moim przypadku i tak sa moje okresy bardzo bolesne, wiec boje sie, ze bol mogly sie zwiekszyc. No i jeszcze niektore kobiety narzekaja, ze wkladka gdzies tam sie przesuwa czy tam wypada i zachodza w ciaze. Niektore narzekaja, ze ich partner czuje drucik tam w srodku i ze to nieprzyjemne. Juz zwariowalam. Moj partner jest za implantem, bo uwaza, ze mirena nie jest tak pewna jak implant i ze przy mirenie jest wiecej efektow ubocznych i ryzyka. Ale jak pomysle, ze bede przy tym implancie czesto krwawic i plamic to mi sie odechciewa. mam ochote wrocic do tabletek, ale jak pomysle o tyciu i o tym zeby pamietac aby brac je codziennie o tej samej porze... Grrrrrr! Poradzcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy Mirenie wcale nie ma bolesnych miesiączek, okres często zanika, albo zmniejsza się do rozmiarów plamień, nawet jeśli się przesunie lekko, to działa, bo sama wkładka jest tylko czymś na czym jest umieszczony pojemnik z hormonem, który jest uwalniany nawet jeśli wkładka się przesunie; skutki uboczne ma wszystko, do tego Mirena jest na 5 lat nie na 3, a skuteczność przeciwciążową równą sterylizacji, do tego hormon jest uwalniany bezpośrednio w macicy w śladowych ilościach, bo nie musi jak z implantu przez cały organizm wędrować do właściwego miejsca piszę takie rzeczy, bo sama mam Mirenę i sporo czasu się nad tą metodą zastanawiałam sporo czytając o niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×