Gierki damsko- męskie..

Ostatnia moja probA SEKSU: wrzesień 2007. facet który rozpieprzał mnie totalnie intelektem, stylem bycia i wszystkim ,wszystkim....:) Twardziel, odobowość. w łózku jedno wielkie dno. Nie że on dno, albo że ja dno. facet wymiękł, wystraszył się, to raz. nie rozgrzał mnie, to dwa. musiałam troche poudawać, to trzy. ostatecznie nie wyszło z tego nic. gadaliśy o tym " wydarzeniu" przez kolejne cztery miesiące, analizująć każdą minutę, każdą seksundę... dlaczego nie wyszło. i co? i nic. ani ja ani on już nie spróbujemy. to była trauma.

Wystraszył się???? Czego na boga???O_O

nefa nie pogodzę się. nigdy .

kotka, ale chyba dobrze by było, żeby nie mysleli TYLKo obzykaniu, jak sądzisz??

nefa nie wiem czego ale powiedział mi potem że się bardzo bał. nie powiedział czego.

Oczywiście ze tak!!! Przecież ja nie pisze że oni maja myslc tylko o tym (choc niektórzy rzeczywiscie o tym myslą:P). I mozna pogodzić.

Może prawiczek. Albo bał się, że zaciążysz... Retro-mamusia. Jakże piękny musiałby to byc widok...:D:D:D Poważnie masz traume, bo facet się nie popisał? Przeciez to on dał ciała:o On powinien się wstydzić

Facet sie bał w łożku???:D:D:D:D Faktycznie trafiasz na pacanów. Nie.. to mnie rozwaliło:D:D:D:D

fundamentalna zasada: jesli facet widzii w kobiecie tylko jej dekolt, to trzeba go po prostu przekonać do reszty :D facet to facet, łózko jest dla niego ważne, lubi sobie zerknąć, klepnąć, złapać tu i tam ;), co nie znaczy, że nie jest w stanie zafacynować go również coś innego ... no w końcu facet to tez człowiek :D

"nie powiedział czego." i Ty tego od niego nie wyciągnęłaś???? Oj, to chyba jednak słabo analizowaliście :P

nefa mnie tez rozwaliło. :) :) ale w sumie bardzo go lubię, nadal w kontakcie:) bez wizji na jakąkowliek przyszłość, choćby tylko łóżkową...:)

i Ty tego od niego nie wyciągnęłaś???? jak mówił że nie wie, to co będę z niego flaki wypruwać....:) mam swój rozum to się moge przeciez domyslić....:)

nie wie??? od tego właśnie są "analizy", żeby się dowiedzieć tego, czego nie widac na pierwszy rzut oka ale ok., rozumiem, że nie chciałas być natrętna

retro nieeeee, tu już przesadziłaś: "gadaliśy o tym " wydarzeniu" przez kolejne cztery miesiące, analizująć każdą minutę, każdą seksundę... dlaczego nie wyszło." W ten sposób rozrasta sie mózg, pęcznieje inteligencja, puchnie zdolność samopoznawcza, nadyma się truchło Freauda. A tu trzeba próbować! Przeczytać dowolną stronę z Kamasutry, potem wielokrotnie spróbowac, a potem najwyżej przeglądnąć, czy wszystko się zgadzało :) Analizowanie miesiącami nieudanego seksu? Facet jest masochistą.

ja bym z niego flaki wypruła:D:D:D Dał dupy niech tłumaczy dlaczego:P

Szukanie:D:D:D

nieważne, konludujac: uderzyło mnie to co napisała klaudka, na poprzedniej stronie. musze to przemysleć raz jeszcze, czuję że coś w tym jest. problem jest w tym że ja naprawdę chcę faceta. Naprawde. w tej chwili jest ich wokól mnie za dużo:( większosć zupełnie nieodpowiednia, z róznych względów) MOże jeśłi SZUKANIE tu zajrzy ułozy dla mnie modlitwę " O faceta" ? :) :) DZIEKI WAM.

Szukanie dziury w całym ---> nieśmiało zapytam - jestes kobietą czy facetem??? (coś mi się kojarzy, że facetem, ale mogę sie mylić) tak z ciekawości pytam, bez podtekstów i ataków :D

Retro - to proste wg mnie co z tym gosciem było nie tak... Nadmierny intelektualista.... Zaduzo o seksie myslał, analizując, rozpatrując i rozkładając na czynniki pierwsze... I tak samo Ciebie postrzegał... Pewnie prowadziłaś z nim wczesniej długie, bardzo intelektualne dysputy... Gość spalił sie w blokach, bo tak Cie zanalizował, że fizycznośćgo przerosła

retro --- retro, problem w tym, że Ty mi już nie raz pisałaś, że zastanowiło Cię to, co ja do Ciebie piszę tylko jakoś nie bardzo wyciągasz z tego wnioski (mam wrażenie) :) no ale może kiedyś ;)

"problem jest w tym że ja naprawdę chcę faceta. Naprawde." retro - 35 letnie dziewice tez chcą... naprawde naprawde... tez maja mase takich fajnych przykłaów jak Twoje... opisów roznych palantów... cream z tego forum też chce... bardzo chce kobiete poznać... tez ma mase przeciwnosci, ale naprawde chce. Naprawde

Komiczmny, może gdyby zanalizował, to by dał radę chłopak, nie?;)

Pewnie prowadziłaś z nim wczesniej długie, bardzo intelektualne dysputy... TAK.:) ALE napięcie fajne takie łózkowe też narosło, obiecująco było, serio... nawet ja wyszłam z inicjatywą...:) trudno. Szukanie, chcę od ciebie dostac tekst pozytywnej afirmacji:) zgódź się. Obiecuję że będę ją powtarzać codziennie...:) ale ma być od ciebie.

Gnom boooossska stopka :D

retro --- retro, problem w tym, że Ty mi już nie raz pisałaś, że zastanowiło Cię to, co ja do Ciebie piszę tak Klaudko ale napisałam ci również że jesteś bardzo mądra kobieta, pamiętasz..? :) musze po prostu włożyć w to więcej czasu.

klaudka nieważna płeć, ważne uczucie:D

retro ----> no jasne, że pamiętam. Było mi wtedy bardzo miło :) wiesz, retro, jesli naprawde jest w Tobie jeszcze taka "niedojrzała kobietka" (nie pisze o wieku), to naprawdę możesz kiedyś być bardzo interesującą kobietą. Ale naprawdę, musisz okiełznać w sobie pewne rzeczy i inaczej spojrzeć na facetów :)

retro wszystko dla ciebie;) taki samozwyzwalacz, że hormony będziesz zbierać po podłodze:) Ale dlaczego właśnie ode mnie?

Komiczne:) wyobraź sobie: akceptuję każdeog faceta bezwarunkowo. Uwierz mi. wśród moich znajomych jest cały zwierzyniec społeczny: od pana pisarza, poprzez psychologa az do nawróconego menela. Wszyscy znajdują u mnie szacunek i zrozumienie, dlatego się garną. ale dla facetów akpceptacja jest równa z seksem, i każdy z nich próbuje wleść mi do łóżka!! Dlatego doszłam do paradoksalnego wniosku, że ja wymagania musze jeszcze bardziej podnieść!! bo ja już nie mam z czego obniżać!!

Szukanie dziury w całym ---> no może i uczucie, ale ja bym jednak wolała poznać Twoją płeć ;) ale jesteś facetem :)