Za maz bez tego czegos?

Chuj z kutasem. Ważne, że dom buduje

farba Jezu 5 miesięcy. dziewczyno ja 3 dni jak mam okres nie mogę wytrzymać :-(

z rodziną, to sie kochana, dobrze wychodzi na zdjęciu , gdzies z boku, aby można było odciąć.......

Problem w tym,ze nie tylko o lozko chodzi ale o kazdy dotyk. nie znosze jego dotyku, nienawidze dotykac jego, nie umiem sie do niego przytulic przed snem, nie mam calej tej strefy, ktora towarzyszy zakochanej kobiecie, ze np gdy jest spocony, to ci to nie przeszkaza.....mnie przeszkadza i odrzuca i na sama mysl o zblizeniu, budzi sie we mnie agresja. to koszmar kobieto ja tak mialam ale zerwalam po miesiacu jak wdzielam ze nie dziala jak trzeba seks byl nawet niezly ale wszytskojak u ciebie ... jestes hipokrytka ze z nim tyle wytrzymujesz i klaiesz ... nienawidzisz??? jego dotyku? ciekawe czy chcialabym z facetem ktory neinawidzi dotykac ciebie i zmusza sie zeby sie pocalowac ... pomysl kim jestes

Współczuję.:( Szkoda będzie, ale musisz z nim zerwać. Bo później tym bardziej będzie za późno. Nie dadzą Ci odejść oni ani Twoje sumienie.

Musisz to skończyc. Jak Ty chcesz żyć. Co Ci po tym domie. Co to za życie?

a najgorzej, jak w koncu pojawia się dzieci-to już bedzie kaplica:-( czasami mam ochote wsiąść do pociągu i pojechać w siną dal! naprawde źle mi... potrzebuje bodzca do działani tzw. kopa w dupe! Autorko tego teamtu-chyba sama sobie odpowiedziałas na swoje pytania...

farba, a Twój facet wie o tym jaki jest dla Ciebie \"pociągający\"?

łooo matko ale bania :O :O :O

" tam gdzie jest szacunek i "wszystko pasuje", dogracie sie tez intymnie..." typowy idiotyzm kolportowany przez kobiety wyjdziesz za niego a za kilka lat spotkasz kogos, przy kim nogi Ci zmiękną i założysz temat "ja, mój mąż i ten trzeci"

tak wie-rozmawiaismy juz o tym i ontwierdzi,ze to moja wina:-( Ze sobie cos wymyslam itp. Teraz to chyba sie obraził i jest strajk-brak seksu:-) Powiedziałm mu,ze normalni ludzie TO robią a nie gadają! smutne to, ale prawdziwe....

poza tym fajnie, ze piszesz na forum jakiego penisa ma twoj chlop, pozazdroscic inteligencji

Farba, to się ciesz, że nie chce się seksić. Przynajmniej nie będziesz musiała się zmuszac.:) A niech się obraża na stałe:P

Spoko..dajecie czadu!!!!

A gdzie autorka topiku :D:D:D:D:D:

wyjdź za niego bo związek to przecież wspólne obiadki i kasa a sex można mieć u sąsiadki

Jedna z dziewczyn napisala,ze chodzi o rozmiar-ze go nei czuje...:( Mam to samo...:( A po tym rozczarowaniu przyszla reszta o ktorej napisalam...:( Potepcie.:(

a co, szukasz jakiegoś katharsis?

Hm, czy dobrze rozumiem? Nie czujesz pożądania, ale chcesz wygodnego życia, więc zaciskać będziesz zęby i \"za ojczyznę\"? Żenua :O

Bezedury, życia nie znasz? No, ale jesteś facetem, od Was sie oczekuje, że będziecie traktować kobietę jak obiekt seksualny, więc powinna Was pociągać fizycznie, od kobiet zaś oczekuje się tego, iż w mężczyźnie bedzie widzieć opiekuna, utrzymywacza , ojca rodziny itd. Gdzie tu miejsce na fizyczność???:D Niby z jednej strony dostałyśmy "pozwolenie" na orgazmy, na swobodniejsze traktowanie seksu, ale wieki uwarunkowywania robią swoje. I dalej są kobiety, którym się wydaje, że "szacunek" i "dobroć" wystarczą. G...prawda.

no i widać pożytek z forum : tyyyle sie czlowiek o życiu może dowiedzieć :D:D:D

mnie ciekawi tylko czy w innych przypadkach też sie tak zachowywałaś, czy przy każdym czułaś takie obrzydzenie...??? powiem Ci ze ja kiedyś spotykałam sie z facetem do którego czułam po prostu wstręt....nie podobał mi sie, unikałam pocałunkow itp. koszmar... wyobraź sobie, ze po paru miesiacach sie tak w nim zakochalam ze świata nie widzialam poza nim..tak mnie trafiło...więc nie przesądzajmy ze jak motylków nie bylo na początku to już ich nie bedzie bo to nie prawda...bo nie można sie zakochac od pierwszego wejrzenia zeby czuć odrazu motylki. prawdziwa miłość to taka która sie rozwija, a zakochujesz sie w osobie którą poznajesz, a nie widzisz raz.

No zycie i rzeczywistosc jest naprawdę nie do ogarniecia:-)

jest. Ja tez spotykam sie z kims do kogo nic nie czuje a czasem wręcz obrzydzenie i watpie, zeby to sie zmienilo.

Bezedury, ja Ci tego nie wytłumaczę, bo jeżeli na pierwszej randce nie mam ochoty na chociażby solidne całowanie, to drugiej już raczej nie ma :D:D:D Ale chyba po prostu za stara jestem, żeby tracić czas i energię na kogoś, kto mnie fizycznie nie interesuje :D:D:D

Bezedury : zaskoczony???:D:D:DŻe nie potrafią sie przyznać, że od udanego seksu ważniejszy jest budowany dom i opinia rodziny?:D:D:D

Kyyrene jesteś bezlitosna:D:D:D Tak zniszczyć komus wizje kobiet:P

Jaka bezlitosna? Raz mi się zdarzyło wyraźnie sformulować swoje mysli bez owijania (typowego dla mnie) w bawełnę. :D:D:D Gdybym nie lubiła seksu, to też pewnie taki dom byłby dla mnie ważniejszy :D:D:D