pytanie odnośnie zdrady

Facet, z którym jestem od ponad roku, zdradzał mnie przez cały czas z zamężną kobietą.Niedawno odkryłam prawdę. Początkowo się wypierał, później ( po około dwóch miesiącach) przyznał się, następnie przepraszał i prosił o wybaczenie, bo rzekomo zbłądził.Któregoś wieczoru nawet się popłakał. Powiedział, że go boli ta historia i nie chce więcej do niej wracać.Że kocha jedynie mnie i ze mną chce ułożyć sobie życie. Ale mnie zastanawia jedna rzecz: czy popłakał się się dlatego, bo mnie skrzywdził czy dlatego. bo nie może być z nią? Staram mu się wybaczyć, ale nie potrafię zapomnieć o tym, co mi zrobił.Nie wiem czy kiedyś zaufam mu tak jak na początku naszej znajomości. Pomimo tej zdrady kocham go nadal.

Po dwoch miesiacach przyznal sie? Co za koles daj se z nim spokoj

uciekaj od niego jak najdalej, póki jeszcze nie jest za pózno... jak on mógl od samego poczatku zwiazku Cie zdradzac i jeszcze mówic ze zbladzil????!!! co za bezczelny typ!!! jak slysze takie historie to mi sie az krew gotuje... i Ty jeszcze z nim jestes? Bez przesady...

Faceci , którzy zdradzają prawie zawsze płacza, wiem cos o tym:O Daj sobie z nim spokój, oni mają inny mechanizm działania niz kobiety ,te łzy niewiele są warte:O

sprawa jest prosta- poki jeszcze liczyl na to, ze mu sie jakos z tamta kobieta ulozy to nie przyznawal sie do niczego przed toba....a gdy okazalo sie, ze ona go jednak nie chce, to wtedy przyznal ci sie do zdrady liczac (a moze wiedzac?) ze ty mu wybaczysz i mimo wszystko z nim bedziesz.....sama sobie odpowiedz tylko na jedno pytanie: jaka masz gwarancje ze on cie znow nie zdradzi? nieważne czy z tamta czy z zupelnie nowa kobitka.Skoro zrobil to raz i jeszcze mu sie upieklo, gdy nadazy sie okazja pewnie znow tak sie zachowa;(

płakał bo faceci wiedzą że kobiety to rusza, że robi wrażenie...taka manipulacja.