o co tu chodzi, chyba moje dwie sąsiadki oszalaly, zgodzić się ?

Zaprosiły mnie pod wieczór na kawę i poszedłem, totalnie mnie zaskoczyły propozycją . Wyszedłem prawie po angielsku, praktycznie uciekłem. Dwie kobiety mieszkąją dwa piętra niżej, nie są w jednym wieku ale różnica wieku jest widoczna i często mijaliśmy się na klatce schodowej i jakieś tam przelotne \'dzień dobry\' było. One od czasu, gdy tu mieszkają to ciągle i zawsze są razem i razem rano wychodzą z mieszkania , wsiadają do auta i gdzieś jadą , wieczorem razem wracają i niosą zakupy. No właśnie i dzisiaj poszedłem do tych kobiet na kawę i do tej pory nie potrafię się uspokoić , w czasie rozmowy ta młodsza kobieta ( wygląda na ok. 25 lat i jest śliczną blondyneczką z niebieskimi oczętami ) zaproponowała mnie abym został ojcem ich dziecka, żebym jej zrobił dziecko bo one chcą mieć dzidziusia . Podziękowałem za kawę i wyszedlem , nie dałem odpowiedzi ale co mam odpowiedzieć ?

czemu masz się nie zgodzić?

nie bądż dawcą nasienia!nie daj się wykorzystać hahaha,boki zrywać,pewnie się założyły :)

średnia przyjemnosć, i raczej rzadka

Obudź się bo zaśpisz do pracy w piekarni

ale nedzna prowokacja, zgodz sie oczywiscie tylko szykuj forse na pokazne alimenty

fajnie to sobie lezbijeczki wymyslily:) tylko nie rozumiem czemu ta mloda nie mzoe pojsc na jakies disco i dac sie przeleciec kolesiowi?

Wątpię szczerze w prawdziwość relacji, ale była kiedyś w Szwecji bodajże taka sprawa. Chłopina w ramach przysługi spłodził kilka dzieciaków, a dziewczyny się rozeszły i mamusia podała biologicznego ojca o alimenty. W Skandynawii również dawca spermy musiał bulić na swoje biologiczne dziecko mimo, że w matce ani razu nie zamoczył :D

Moze nadstaw swoj tylek:(