Dlaczego kobiety przestają dbać o siebie?

Do założenia tego topiku zainspirował mnie inny założony przez faceta którego żona przestała dbać o siebie...........no właśnie i o to w tym wszystkim chodzi dlaczego kobiety w pewnym momencie przestają o siebie dbać???? Np. jak wyjdą za mąż. Chciałabym wiedzieć co taka kobieta ma w głowie..... Ja jestem mężatką od 2 i pół roku mamy śliczną kochaną córeczkę i wiem że wystarczy niewiele czasy żeby zawsze ładnie pachnieć być zadbaną. Przecież smarowanie kremem nie trwa pół dnia tylko kilka sekund a po kąpieli warto poświęcić troszkę czasu żeby nawilżyć skórę balsamem aby była miękka i pachnąca.... Przecież my kobiety też wolimy zadbanych facetów.... Jak wiadomo faceci są wzrokowcami i chyba przyjemniej się patrzy na kobietę wydepilowaną z gładką pachnącą skórą niż na zaniedbaną.... Kiedyś na basenie widziałam dziewczynę która miała nie wydepilowane bikini i z majtek wystawały jej krzaczki no normalnie ohyda!!! Piszcie kochane dlaczego przestajecie o siebie dbać jakie są tego powody??? Ale niech piszą też kobiety zadbane i radzą tym które mają z tym problem. Oczywiście na ten topik zapraszam też panów- mężczyzn kobiet zadbanych i niezadbanych. Moi drodzy piszcie wszyscy którzy macie coś do powiedzenia na ten temat a wypowiedzi kobiet zadbanych i mężczyzn niech będą motywacją dla pań które mają z tym problem!!!

Ej no co jest??????? Nikt nie ma nic do powiedzenia na ten temat??? Nie wierze!!! Nie krępować się ;)) Piszcie, piszcie :)))

Sporo zależy, jak wygląda rola zawodowa ... Większość kobiet na stanowiskach, nie może sobie pozwolić na zaniedbanie .... Niewątpliwie niemałe znaczenie ma status finansowy ... Nie każdą stać na dobrego fryzjera i kosmetyczkę.... Ilość dzieci .... czas ... Sporo znaczenia mają geny ... jak ktoś nieobciążony jest szybkim starzeniem, czy otyłóścią ... To dbanie o siebie nie takie trudne ... ale jeśli, to bywa, że to dbanie nie jest widoczne ... ' Można by tak długo ...

Po ślubie? To albo powyższe ... czyli inne priorytety ... Lub głupie myślenie ...

ja mysle że troche z lenistwa przestaje sie dbac o siebie bo nie oszukujmy sie ubrania czy fryzjer nie są az tak drogie i mozna mie 3-4 rzeczy fajne na zmiane i raz na 2-3 miesiace pójsc do fryzjera, a na rynku jest tyle dostepnych i tańszych farb do włosów, że zabieg farbowania mozna wykonac sammeu wiec to ze sie zaniedbujemy to mysle że lenistwo troszke z nas wychodzi

Dbać o siebie? zaden problem. nie trzeba na to żadnej kosmetyczki. Codziennie rano szybki prysznic dosłownie taki max 5 minut by odświeżyć ciało po nocy (szczególnie latem), po tym szybko nieco balsamu do ciała, dezodorant w sztyfcie pod paszki, na twarz lekki krem. Makijaż delikatny, bardziej skupić sie na oczach:D czyste ciuszki Wiadomo, wieczorem gruntowniejsze mycie. Depilacja -polecam depilator elektryczny, efekt utrzymuje sie dłuugo. Pedicure, czasami warto na noc wetrzeć w stopy krem i załozyć skarpetki, wtedy ma sie zadbane , delikatne stopy. bardzo łatwo o siebie dbac. nie wiem jak kobiety mają z tym problem. dbac o siebie to tez zdrowo jessc bo jestes tym co jesz. pozdrawiam

Ej no co jest??????? Nikt nie ma nic do powiedzenia na ten temat??? A co można na ten temat powiedzieć? Dla kobiety, która dba o siebie, jest to rzeczą tak naturalną, że nie czuje potrzeby rozprawiania o tym, ile razy wklepuje krem w stronę skroni, a ile w przeciwną. Kobieta, która o siebie nie dba, pewnie tego nie zauważa. W związku z powyższym też nie ma potrzeby zabrania głosu. I o czym tu mówić? :D

Oczywiście nie wszyscy, tak samo jak nie wszystkie kobiety są zaniedbane. Myślę, że często to wynika z lenistwa. Ludzie myślą, że jak już są w związku to nie muszą się starać, dbać o siebie i o partnera bo po co? To jest chore, ale tak jest a potem się dziwią że jest między nimi źle.

lenistwo? ze jak juz maja upolowanego faceta to juz sie nie chce, ze nie trzeba sie starac? tylko pozniej powstaja topki, ze maz mnie zdradził :o

przestają dbać o siebie, bo zaczynają dbać o dom, męża i dzieci a doba nie jest z gumy i kobieta nie ma wytrzymałości zetora

zawodowej jaką piastuje kobieta . Praca między ludźmi wymaga czystego schludne go wyglądu . Praca w domu przy większej ilości dzieci nie daje tych możliwości . Trudno podawać kaszkę niemowlęciu ubranej w najnowszą garsonkę do biura .Albo spacerować z dzidziusiem na szpilkach . Wszystko ma swój czas i miejsce. Kobiety ,które ciężko pracują fizycznie zawodowo i mają obowiązki w domu nie potrafią tego pogodzić wszytkiego i to napewno odbija się na ich urodzie.

Ja myśle , że faceci to nawet bardziej są zaniedbani . A co do kobiet ... myśle , że to lenistwo i brak wpojonych zasad . Mniej brak pieniędzy . Kosmetyki sa w różnych cenach , można fajne fatałaszki na szmatach wyszperac , a do fryzjera chodzi sie przeciez co jakis czas. Farbowac wlosy mozna w domu. To nie o kase chodzi , raczej o lenistwo i brak motywacji.

Do autorki topicu nie pracujesz zawodowo ? Zajmujesz się tylko dzidzia i domem? I oczywiście dbasz o wygląd waga idealna

Kobieta zadbana to niekoniecznie lalunia na szpileczkach . Mozna mięc króciutko obciete włosy i ubierac sie wygodnie i byc zadbana .

no a teraz zacznijcie gadać czy golicie swoje cipki czy nie haha bo od tego głównie zależy czy jesteście zadbane hi hi

Która kobieta przyzna się do tego, że sie zaniedbała? Pewnie żadna ( no moze jakieś jednostki w internecie). Bedą sie awanturować i wyzywac z coraz większą agresją, że to dzieci, że praca, że dom, że akceptują siebie takie jakie są, że.. sami wiecie najlepiej co napiszą:(

dokładnie! Faceci by chcieli żeby kobieta była, cudnie zadbana, a kiedy na to znaleźć czas, skoro mąż nic w domu nie robi, sam nie dba o siebie i o dom, ale wymagań ma mnóstwo. Wystarczy trochę pomyśleć. Jak kobieta znajduję już trochę czasu w codziennej bieganinie, praca, dom, dzieci, obiad i cała reszta to chce wreszcie odpocząć i jest wściekła że mąż nic nie robi, ostatnia rzeczą jest myślenie o zabiegach pilęgnacyjno -upiększających. Gdyby faceci trochę pomyśleli o tym i dali odetchnąć kobietom może byłoby inaczej.

,, no a teraz zacznijcie gadać czy golicie swoje c*pki czy nie haha bo od tego głównie zależy czy jesteście zadbane hi hi,,------taaaa od tego , baba może byc brudna i cuchnaca , grunt żeby wygolona :o

nie dbam o siebie, mam meza, jestesmy pol roku po slubie. Wczesniej dbalam o siebie, staralam sie. Wiem, ze zaraz zaczna sie odzywac glosy, ze chcialam wyjsc za maz, a teraz mam juz meza wiec to olewam :( Wiem i jestem tego w pelni swaidoma, ze wynika to z mojego lenistwa i braku motywacji. Znalazlam sie w trudnej dla mnie sytuacji, musialam zrezygnowac z pracy i wszystko zaczelo sie wlasnie od tamtego czasu. Siedze w domu, nie pracuje, nie mamy dzieci. Jestem pewna ze gdybym pracowala, sprawa wygladalaby inaczej. Od tego siedzenia w domu poprostu tak mi sie porobilo, czasem mialam doly nieziemskie, brak samopoczucia i chceci do wykonywania zwyklych codziennych czynnosci, takich jak prysznic :( Powiecie wyjdz z domu, zajmij sie czyms, znajdz prace - wiem to dobrze sama. Moja trudna sytuacja, o ktorej mowilam i o ktorej nie chce tu pisac, powoduje, ze jak na razie nie mam innego wyjscia i nie zmieni sie to w najblizszym czasie. Nie dbam o siebie :( i jest mi z tym zle

i bla bla tak do rana

No jest normalne w okresie depresji jakiegoś załamania . Też takie ,kiedyś miałam ie potrafiłam wykonać prostej czynności nie myłam się ,bo się nie malowałam ,nie malowałam się ,bo nie wychodziłam. Nie wychodziłam bo nie miałam dokąd. Zmieniłam miejsce zamieszkania na totalne odludzie i miałam się dla kogo starać . Teraz wiosna będzie lepiej :)

***Japonka*** - jejku Ty mówisz o podstawach ... No chyba umycie się, nie bardzo należy traktować w ramach dbania o siebie ... Bo chyba myje się każdy ... ? Poza marginesem, gdzie może niekoniecznie codziennie ... Ale myślę, że w ramach Twojej wypowiedzi jakieś 99% kobiet jest zadbanych ... Bez przesady ... Bo do zadbania to daleko ... :O

z lenistwa

Jak widać, dla każdego znaczy to co innego ... Dla jednego wystarczy się umyć .... Dla innego "generalna kontrala" całości .... Czyli wyglądu... w tym wszelkie zabiegi, siłownia, aktywność fizyczna, fryz... ale i dbanie o umysł... czyli dobre książki - rozwój umysłowy ... itd.

Nawet idealny wygląd ( przy ograniczeniu umysłowym) daje marny efekt) .. taka prawda :P I taki mąż prezentując damę mającą niewiele do powiedzenia w towarzystwie i tak nie będzie z niej dumny ... I fakt, że się umyła nic tu nie zmieni ... :P

na prawde wedlug Was znaczy dbac o siebie? jesli kobieta zajmuje sie domem, niwazne czy sa dzieci czy nie, ale kobieta niepracujaca jak ma dbac o siebie? Oczym tu mowa w ogole? o goleniu? myciu? makijazu? sposobie ubierania? perfumach? wiadomo, ze pracujace uchodzic beda za bardziej zadbane niz te siedzac w domu. W domu nie ubierze sie w takie ciuchy jak do pracy, nie wymaluje. O czym tu mowa jest ?

moz jakis facet sie wypowie, co znaczy zadbana zona?

bycie zadbaną jest dla mnie bardzo wazne i nie ma tu znaczenia czy jestem aktualnie w związku,czy też nie-ja robię to wyłącznie dla siebie,żeby dobrze sie czuć.Dla mnie depilacja,delikatny makijaż to podstawa i kilka kropli perfum-wtedy czuję sie naprawdę ok.

Niekoniecznie ... Miałam taki czas, kiedy pojechałam z mężem .... Pracowałam przez internet ... Byłam dużo bardziej zadbana niż teraz ... Bo: -3 h ćwiczeń dziennie - jedzenie pod ogromną kontrolą (jakość, najlepsze warzywa itd) - czas na łażenie po sklepach - i na inne zabiegi ... - a fakt powyższego sprawiał, że codziennie wychodziłam z domu, zatem i makijaż itd. Dużo więcej czytałam, robiłam kursy ... rozwijałam się ... Teraz pracuje do późna ... jem na mieście ... ćwiczę rzadziej ...

no wlaśnie- ja się czuję zaniedbana przede wszystkim wtedy kiedy nie mam przez jakis czas książki w ręku:D