Staram sie o pierwsze malenstwo -

Mam 28 lat i od 3 miesiecy staramy sie z mezem o swojego pierwszego dzidziusia. No i wcale nie jest to proste... jak na razie efektow brak. Staram sie byc zrelaksowana i nie myslec o tym za duzo, ale czasami to bardzo trudne. Za 7 dni mam termin @. No i odliczam godziny i minuty zastanawiajac czy tym razem sie uda. Bacznie obserwuje swoje cialo, skore, nastroj, wszelkie bole i swedzenia... Caly czas analizuje, czy domniemane symptomy wskazuja bardziej na dzidzie, czy na @. A jak Wam ida wasze starania? Czy tez macie podobne watpliwosci i rozterki? Wiem ze juz istnieje podobne tematy na tym forum ale mam nadzieje ze moze dolaczy sie do mnie pare \'przyszlych mam\' ktore tez zyja od jednego cyklu do drugiego. Pozdrawiam goraco

ja mam juz dzidzie i zycze ci szczescia. symptomami sie nie kieruj bo ja nie mialam zadnych:) moze juz w tobie jest maly milimetrowy człowieczek:)

ja juz 2 tyg przed @ test ciążowy w torebce i oczywiscie do @ nie wytrzyamlam zrobilam wczesniej wyszedl pozytywnie kolejny w dniu w ktorym mialam miec @ a po 5 niach jeszcze jeden wiec wiem co czujesz

Aniu, wielkie dzieki za slowa otuchy. Wiem ze nad symptomami nie powinnam sie za bardzo zastanawiac bo bywaja zludne albo wymyslone. Lepiej uzbroic sie w cierpliwosc i za duzo o tym nie myslec. I tak musze powiedziec ze w tym cyklu zachowuje sie o wiele \'normalniej\' niz w 2 poprzednich. Aniu gratuluje bycia mama, to musi byc fajowe uczucie :-)

piekniejszego uczucia nie znam ale sama niebawem go napewno dośwadczysz:)

U nas testy ciazowe sa potwornie drogie (15 euro/sztuke), a ja w pierszym cyklu zrobilam ich chyba ze 4!!! Z samego podekscytowania perpektywa bycia mama.Teraz to sie sama siebie smieje... ze swojej glupoty. Moj maz powiedzial ze jezeli przyjdzie nam sie starac przez pare nastepnych miesiecy to z pewnoscia zbankrutujemy przez moja niecierpliwosc. Tak ze w tym miesiacu bede dobra i cierpliwie czekam.

a gdzie mieszkasz ?? bo ja w Irlandi:)

Ja tez w Irlandii :-)

ja w hrabstwie Longford:) zapraszam na ten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3442402&start=2790 odwiedz nas czasem

a jesli nie chcesz to napisz tu za 7 dni .... dobra nowinę:)

Ja w hrabstwie Kilkenny. Postaram sie zajrzec na ten topic jutro. A teraz zmykam do lozka, bo jutro rano do pracy... Jeszcze raz wielkie dzieki za te pare cieplych slow. Milo cie poznac. Pozdrawiam goraco.

Dobranoc:)

Powodzenia dziewczyny!

to sie nie dziw... Im bardziej sie starasz tym gorszy efekt ;)

Paula powinnas sie mniej stresowac i nie analizowac tak wszystkiego bo to bez sensu, jeszcze nabawisz sie jakis stresów. Wszystko na spokojnie. Co ma byc to będzie:)

Stres nie pomaga w zajsciu w ciaze. Niestety zdaje sobie z tego sprawe. Dlatego,jak juz wspominalam wczesniej, w tym cyklu staram zachowywac sie w miare normalnie i nie ekscytowac sie zbytnio. Tak jak radzicie - co ma byc to bedzie.

Pau.la dokladnie - seks dla seksu a ie dla ciąży. :D Co do objawów to nie ma się co tym kierowac. Mnie jakiekolwiek objawy wystapiły dopiero w 4-5 tygodniu ciąży.

Podobno niektore kobiety wiedza od dnia poczecia ze sa w ciazy. Niby od razu to czuja. Zastanawiam sie czy to mozliwe...

Czy sa tu jakies starajace sie kobietki? Moze podzielilybyscie sie ze mna swoimi doswiadczeniami?