Mamy niemowlaków dbacie o siebie?czy tylko dzieci?

mnie sie matka, niemowlaka, kojarzy z zaniedbana babką, ktora chodiz bez makijazu i gada tylko o kupkach... czy sa tu jakies wyjatki?

Ja dbam mimo, ze niedawno urodziłam bobaska:)słodkiego oczywiscie:) codziennie znajduje czas, na kąpiel,podmywanie sie częste..bo sie starsznie pocę, ale podobno tak jest w połogu,myje wlosy codziennie robie delikatny makijaz,niedługo ide do fryzjera cos zrobic z włosami, bo są długie ale nudne,poza tym niezapominam o sobie..uzywam tez balamu brazujacego, bo opalac sie raczej nie moge..teraz

acha zapomniałam dodac, ze cwicze ;)tez troche bo zwiotczałam w ciazy no i ten brzuch:)

ale chyba narazie jestem wyjatkiem;)buahaha bo nikt nie odpisał

tylko jedna osoba dba o siebie? chyba same brudasy tu siedza:)hehe bo nikt nie odpisuje

idz do parku i sprawdz - wiekszosc matek wyglada naprawde bardzo dobrze ja pierwszy miesiac po porodzie wygladalam tragicznie teraz juz wszytsko wrocilo do normy

hghg?czemu tragicznie? w sensie brzucha? cwiczyłąs potem cos?

facecie, można dbać o siebie będąc mamą, mało tego TRZEBA dbać o siebie! Twoje wyobrażenia są chyba poparte jakimiś wyjątkami, bo ja widzę sporo młodych i niemłodych mam, które pięknie wyglądają.

facetzwenus, jak twoja żona, dziewczyna juz urodzi, to proponuje TObie przez 3 h chociaz zajac sie dzieckiem, a ona niech w tym czasie idzie do kosmetyczki, plotki zkolezankami, czy niech zwyaczajnie porobi cos co lubi, to wtedy napewno ediz epromieniajaca i zadbana. Żaby matk azadbała o siebie , FACET musi jej w tym pomóc!!!! Anie głupoie pytania zadwać

no ja ostatnio dalam tu emat o kupkach:) ale mimo to ze dzidzia jest dla mnie bardzo wazna o sobie nie zapomninam, nie zawsze mam makijaz ale przewaznie, czesto robie sobie pazurki, depiluje sie dbam o włosy itp. Dbam o siebie taka samo jak przed ciążą niby czemu miało by być inaczej?? brak czasu to nie wymówka przecież bo zawsze jest jeszcze mąż i on też sie mała sporo zajmuje a wtedy ja mogę sie zrelaksowac podczas cieplej kompieli:)

przytylam w ciazy 25 kg - po ciazy zostalo mi 20 do zrzucenia w czasie porodu popekaly mi naczynka na twarzy i dekolcie - zeszlo mi to po 2 tyg nie mialam czasu na wieksze zabiegi kosmetyczne - mialam chyba jakas depresje poporodowa bo swoj wyglad mialam gdzies - martwilam sie tylko o dziecko i nie wychodzilam prawie z domu bo byla zima i nie zawsze byla dobra pogoda na spacer poza tym tesciowa mnie dolowala i wywolywala we mnie poczucie winy ze jestem zla matka jak mysle o sobie

ja tez widze wokół siebie mnustwo pieknych zadbanych mam:) ktore az emanuja uroda i pięknem

tatus moejgo dizecka niestety nie przejmowal sie dizeckie, ale wymagania w stosunku do kobiety...ojoj...najpeliepj matka, sprzataczka kochanka, nie cierpię go po 2 latach bycia matka, za brak pomocy

aby dbac o siebie trzeba miec czas!gdyby nie pomoc rodzicow i tesciow pewnie byłabym zaniedbana babą.Nie oceniajcie zaniedbanych kobiet tak ostro.Bo już nie wiem co gorsze wg was-byc zaniedbaną czy zaniedbywać dziecko..

Ja nie wiem czy zadbanie o siebie wymaga tak dużo czasu. Ja uważam że jak sie codziennie poświęci na to pare minut to bedzie sie zadbanąjak ta lala :) Ja np. ćwicze z dzieckiem, czasem pójdę na siłownie, przyjdzie koleżanka to mi zrobi pazurki, jak sie kąpię to robie peelingi itp., włosy to moge w sumie co dziennie se czesać (taki mam zawód) i żadna w tym filozofia by być zadbaną, to zależy od tego jak sie żyje i czy sprawiaja ci te drobnostki problem czy nie

wyjście z domu na spacer. tatuś - zakłada butki, kurteczkę i stoi zniecieprliwiony przy drzwiach "Idzecie w końcu czy nie" mamusia - ubiera siebie, dziecko, przygotowuje wózek, drobiazgi dla dziecka do torby, mleczko/herbatkę itp. :P tatusiuzwenus - nie masz dzieci, prawda?

mamusiu muminka - owszem masz racje ale wiesz co ja np bylam z dzieckiem sama caly czas sama. Nie bylo babci czy innej osoby ktora by mi pomogla. Ale potrafilam sie zorganizowac i zadbac o dom o dziecko o siebie i o faceta:) Zajęlo mi to troche czasu to fakt ale jak juz nabralam w prawy to potrafailam w ciagu 30 min pomyc naczynia nastawic pranie i poscierac kurze a nastepne 30 min kiedy syn spal mialam dla siebie na kąpiel makijaz czy inne. Dodam tez ze musialam sie spręzac bo moj synek niestety cięzko znosil pierwsze miesiace wiec gdy tylko sie budzil nie bylo juz mowy o moim spaniu czy nawet czytaniu ksiązki.

julii-nieprawda.Zależy jakie masz dizecko!!jak domaga się jedzenia co poł godziny to sorki,ale z twoich manikiurów nici!!

ale wiesz moje dziecko ma też tatę i to w dosłownym tego słowa znaczeniu

a u mnie to jest tak: ja wybieram ciuski dla małej w tym czasie tatus sie ubiera potem on ubiera malutka a ja w tym czasie sie ubieram i maluje drobiazgi dla malej to roznie raz on raz ja ale wozek i wyniesienie malej to jego działka:)

a ten tata karmi piersią?

mój mały ma 2 lata ale jak był mały to tata owszem dawał mu odciągnięte mleko i nie było sprawy. Dziecko nie jest w niczym przeszkodą tylko trezba mieć pomysł jak nie skatować siebie ani dziecka.

jak sie karmi piersia na zadanie w pierwszych tygodniach po porodzie i jak ojciec dziecka pracuje po 12 h dziennie to mozna oczywiscie miec duzo pomyslow - gorzej z realizacja

tak karmi piersia i to on rodzil:p moja mala jest karmiona butla wiec karmimy na zmiane, wiem ze jezeli karmi sie piersia to ma sie mniej czasu ale kobitki zrobcie to dla siebie znam przypadek kumpeli ktora tylko dzidza i dzidzia tak sie zaniedbala ze nawet jak dziecko podroslo to juz nic jej sie ze soba robic nie chcialo i jak maly mial 8 lat nie chcial z nia nigdzie wychodzic a nawet powiedzial ze sie wstydzi bo inne mamy sa zawsze ladnie ubrane a jego nie. Smutne uslyszec takei cos od dziecka jeszcze tak malego

tak karmi piersia i to on rodzil:p moja mala jest karmiona butla wiec karmimy na zmiane, wiem ze jezeli karmi sie piersia to ma sie mniej czasu ale kobitki zrobcie to dla siebie znam przypadek kumpeli ktora tylko dzidza i dzidzia tak sie zaniedbala ze nawet jak dziecko podroslo to juz nic jej sie ze soba robic nie chcialo i jak maly mial 8 lat nie chcial z nia nigdzie wychodzic a nawet powiedzial ze sie wstydzi bo inne mamy sa zawsze ladnie ubrane a jego nie. Smutne uslyszec takei cos od dziecka jeszcze tak malego

no właśnie,moj wychodzi z domu o 7 rano a wraca o20-21.Proszę nie zaprzeczaj,ze każda może dbać o siebie tylko musi się postarać.Najważniejsze jest dziecko.

Sory ale wiesz co nakarm pożadnie dziecko to nie będzie chciało jeśc co pół godziny, pozatym to niezdrowo

wiesz co...schowaj sobie swoje rady do kieszeni.Masz dziecko ktore potrafi się dobrze najeść?!to się ciesz a nie pouczaj co mam robić!

rafajella - mój facet wychodzi o 6 a czesto wraca nawet po 22 i tak od początku. W domku jest tylko w niedziele i w sobote od 18 i nie zwalnia go to z obowiazkow nad dzieckiem. A w stosunku co do mnie tez ma jakies obowiazki tak? Synek był bardzo rozwrzeszczanym dzieckiem przez klopty z brzuszkiem kolkami i skazą a mimo to ja nie wygladalam jak worek i niezaniedbywalam dziecka. Zresztą jest gdzies tutaj moje zdjęcie robione na szybko specjalnie do tematu i na nim widac jak wygladam chodzac po domu sprzatajac i zajmujac sie synem.

no teraz to mnie po prostu zaskakujecie...baby zastanówcie się nad sobą.Kobiety maja w zyciu przesrane:miesiączki,bóle miesiączkowe ,poród,rak piersi,szyjki macicy,sprzątanie,gotowanie,opiekowanie się dzieckiem,prasowanie,pranie i tysiące innych obowiązków.Nikt ich z tego nie zwolni.Ale najważniejsze jest to,ze musza sprostać wymogom otoczenia...piękne,pachnące , max.55kg,tipsy,elegacki makijaż.Rozsądku!!!!!!!!!inaczej są pośmiewiskiem i tematem do plotek.A jeżeli ima na tym nie zależy?????????nie przeszkadza im te parę kg więcej?to ich sprawa.Aha i durne jest takie porównywanie-ja mogłam to ty też! dziecko dziecku nierówne.Jedno śpi 4 godziny w dzień,inne nie.Szczerze mówiąc wolę w dzień sobie odespać niż pacykować swoją siną od niewyspania twarz!