Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

birmeńka

a gdzie wasz narzeczony kupuje garniak?

Polecane posty

Gość prochnik
Polecam garnitury z Prochnika. Swietna jakosc, dobrze skrojone. Naprawde super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kuzynka pracuje w wólczanka&wistula i o garniak(i resztę dodatków)się martwic nie musimy:) będą po promocyjnej cenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuje u producenta
mój facet jest bardzo niewymiarowy i nie moze dobrac na siebie garnituru. szukalismy i szukaliśmy i nic. w koncu kolezanka podrzuciła mi pomysł aby uszyc u producenta bo jej maż na slub tak szył. znalazłam w necie najbliższego nam producenta i pojechalismy tam. mieli pełno materiałów do wyboru i różne fasony. różne rodzaje materiałów. od takich tanszych - gorszych do takich co maja iles tam welny czyli tych lepszych. cały garnitur 3 czesci bedzie kosztował z tego najlepszego materiału jakies 650 zl. jak szulaismy w sklepach to proponowali nam uszycie z o wiele gorszych jakosciowo materialow za 800 zl. i to nie bylo wyboru kolorow materialu tylko 1 czy 2. takze bardzo polecam. odrazu tam gdzie szyja maja do kupienia koszule, krawaty. koszule tez moga przerobic. a maz tej mojej kolezanki uszyl sobie garnitury za 500 zl kazdy. bylam w szoku ze tak tanio bo myslalam ze dal za niego z 2 tys. tak ladnie wygladal ten garnitur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuje u producenta
acha. i te garnitury to podejrzewam, ze oni szyja, a pozniej idzie to do roznych sklepow, sa doszywane rozne metki i ten sam garnitur moze kosztowac duzo wiecej w "normalnym" sklepie bo ma metke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balonówka29
ja powiem jedno.Kiedy kupowalismy garnitur byla z nami koleznak krawcowa zna sie na rzeczy i widzi wszystko(ma jakies zboczenie kiedy cos kupuje)porównywalismy garnitur za 700 zl i za 1600 i uwierzcie mi oprócz metki z nazwa firmy gdzie ten za 1400 mial metke firmy znanej a ten za 700 nie znanej skrojone byly identycznie i materialy były identyczne.Po prostu ten droższy włożył dużo kasy w reklame swojej firmy ,ktora własnie leciała w radio,tv ,w gazetach i na bilbordach a to wszystko kosztuje i ten koszt trzeba jakos odzyskac czyli wrzucic w cene.Zastanówcie sie czy czasem nie płacicie za znak firmowy logo i takie tam inne.Czasem warto dobrze sprawdzic.Tak samo jest z sukienkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojemu Tz kupilismy garnitur Giorgio Armani, w Londynie gdzie mieszkamy. i nie zalujemy. dla mnie osobiscie bylo obojetne, czy kupi firmowe, czy nie. poprostu kupilismy taki, ktory byl dobrze skrojony i ktory dobrze lezal. that's all.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no my za sam garnitur
no tak tylko tylko ja tak samo jak już pisałam wcześniej byliśmy w wielu salonach, nachodziłam się cały dzień i mam ogromne porównanie i nikt mi nie wciśnie, że taki sam garnitur mogłabym kupic w innym sklepie za 500 zł, bo takowym nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeee
hugo boss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bo tu nie chodzi o cene
czy firme,patrzcie na % wełny w składzie!!! od tego zależy wygląd. najlepsze są podobno takie (moge sie mylic, ale z tego co pamietam, co mowil mi znajomy, dla ktorego garnitur to stroj roboczy od ponad 10 lat i pracuje w dobrej i znanej firmie gdzie nie moga nosic byle czego co wyglada jak badziew z targu) ktore maja chyba 60% wełny. jak ma za duzo wełny to tez zle przy dluzszym noszeniu bo sie zaczyna swiecic. ale na slub, jak ktos chce na 1 raz to moze byc ok. no taki garnitur za 5 tys czy 3 tys napewno jest wykonany z duzo wieksza starannoscia niz taki za 700 zl. ale mysle i z tego co widzialam, ze taki garnitur uszyty u producenta (bez metki firmowej) za 600 zl. nie bedzie sie roznil niczym od garnituru za 1500 czy 2 tys. ktory ma firmowa metke. ogladalismy duzo garniturow zanim moj luby wybral i widac bylo roznice na takich garniturach z targu! za 200-300 zl. to jest badziew straszny no ale one maja gorszy material wiec co sie dziwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitury kupuje zawsze
w sklepie peek&cloppenburg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitury kupuje zawsze
kupuje się wełnę z domieszką sztucznizny. sama wełna się bardzo gniecie. zawsze warto przed zakupem wymemłać trochę rękaw i zobaczyć czy się rozprostuje czy pomnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeee
I TU SIE MYLISZ bo oglalam garnitury w posce dobrych firm, ale kupilam huggo bossa, nigdy nie widzialam tak cienkiego materialu oczywiscie 100 bawela....lezy rewelacyjnie, a powiem ze naogladalam sie, moj narzczony nosi garnitury do pracy ale jak zalozyl ten to sam przyznal ze nie widzial takie garnituru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej
a ja wam powiem ze wasi mezowie nie beda chodzic w tych garniturach przez kilka lat bo:po 2 lub 3 latach malzenstwa wiekszosc panow nabiera masy(pracowalam w sklepie z gajerami to wiem i mam meza od 3 lat-u nas gajer byl ciasny po 1,5 roku)a po drugie to garnitury tez wychodza z mody(chodzi mi o fason,rodzaj materialu,nawet kolor itp) takze założenie ze w garniturze za 20000 facet pochodzi przez lata jest bez sensu.no ale pozdrawiam wszystkie panny mlode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitury kupuje zawsze
jeśli garnitur zakłada się tylko od wielkiego dzwonu, to prawda, że po pięciu użyciach będzie za ciasny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej
i to prawda ze producent robi np jeden rodzaj koszul a na zamowienie np wolczanki wkleja metki wolczanki,a na reszte koszul daje swoje metki.i tak np wolczankia kosztuje(60% bawelny,40%elana) 230zl a ta sama koszula z metka producenta kosztuje 70 zl.proste.pewien prooducent spodni(znam z opowiadania) dal spodnie ktore szyje do marketu-cena wiadomo -bardzo niska,ale do sklepu z odzieza tez dal niby takie same spodne.ale wystarczylo zajzec w srodek spodni(tych z marketu) i widac bylo ze sa uszyte,tak aby sie trzymaly i wytrzymaly chociaz do pierwszego prania.totalny kicz!!natomiast te ktore dal do sklepu byly wykonane starannie,porzadnie,solidnie.i przyjdzie taki "biznesmen " do sklepu i powie ze w tesco widzial takie same spodnie za duuuzo duzo taniej-no to niech sobie je kupi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej
nie nie od wielkiego dzwonu,tylko kilkA razy w tygodniu i tak co tydzien co tydzien itd. (ostatnio przyszla para-mlodzi ludzie i mowia poprosimy garnitur bo kupowalismy na slub 2 lata temu i jest juz za maly.i to nie wazne czy chodzi sie w nim codziennnie czy od swieta.ON I TAK ZA 2 LATA BEDZIE NIE DOBRY)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garnitury kupuje zawsze
to po dwóch latach taki garnitur jest po prostu już zniszczony. nawet dżinsy słabo znoszą tak częste użytkowanie przez 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej
o rany :o ale jezeli ktos musi chodzic do pracy w gajerku to nie ma tylko jednego prawda?? i nawet jak sie ma kilka gajerow to i tak beda po tych 2 latach nie tyle zniszczone , co za ciasne .dobra koncze swoje wywody :) pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, jesli kobity na 1 wieczór kupują sobie suknie za i 5000zł a (potem sprzedają za 1000...) to jakoś nikt nie robi z tego rabanu. A kiedy facet, wreszcie raz w życiu kupi sobie coś klasycznego, porządnego, wyjątkowego, co mu się na pewno przyda jesczez nie raz (no niech i bedzie tylko te 2 lata) to i tak jest to bardziej sensowny wydatek niż taki, który robi panna młoda, nie uważacie? Poza tym garnitury z targu, które kosztują 300zł mają kiepską niestety jakość materiału, oraz krój dopasowany szczerze mowiac nie wiem na kogo, to mozna latwo sobie wyobrazić, że coś takiego szybko się podrze, czy \'zeszmaci\' mowiąc kolokwialnie. Porządny, dobry garnitur (oczywiście nie chodzi o firme co kto jaką oby najważniejszą) będzie służył facetowi i służył, i porównanie z butami uważam, że było dobre. chyba jest różnica pomiędz skórzanymi butami solniednie wykonanymi sprawdzonej firmy a badziewie z kosza w hipermarkecie, wyglądające prawie tak samo. Podsumowując : PRAWIE robi wielką różnicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tata chodzi codzien
w garniturze do pracy. kupuje takie garnitury po oklo 1000-1500 zl. i ma ich kilka na raz no bo nie bedzie chodzil w jednym i tym samym to z tego co zauwazylam to wymienia je gdzies tak co rok, dwa lata. no nie wiem moge sie myslic ale dluzej nie chodzi w zadnym. bo sie robia takie swiecace. i welny ma tam z 60% czy 70 a nie 100% bo te ze 00% podobno strasznie szybko sie niszcza. wygladaja b. ladnie ale szybko sie niszcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj tata chodzi codzien
te po 100% a nie 00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My garnitur 600 zl z przeceny bo gladki a teraz prazki modne :) Koszula do muchy 200 zl. Sklep \"bytom\". Garnitur kupowany na jeden raz. Czarny klasyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śliwka - dlaczego nie wybraliście czegoś bardziej 'innego' ? Twój pan młody niczym sie w takims troju nie odrozni od calej reszty facetow na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zaskoczę wszytskie i napiszę, ze : mój kupił garnitur w Sunset, a dlaczego? Bo wyglądał świetnie! :) ale zgadzam się, ze tam są same szmaty, byłam strasznie niezadowolona, jak zobaczyłam ich garnitury. Przymierzał jeden w Bytom -iu, rewelacja, ale On ma tendencję, do odkładania wszystkiego na później :/ więc wiadomo, ktoś kupił przed nami. Byliśmy w Vistuli, w Intermodzie, Pierre itd, obchody po mniejszych i większych sklepach, mniejszych i większych marketach i w większych i mniejszych miastach - masakra, W wielu drogich sklepach garnitury wspaniałe ale co z tego jak nie leżały odpowiednio... coś mi brakowało jak patrzyłam na M. Przez przypadek weszliśmy do Sunset, nie chciałam tam wchodzić, ale opłacało się. Jedyny egzemplarz, materiał mnie w ogóle nie odrzucił, no i w końcu M wyglądał b. dobrze. Tak więc są wyjatki - no i zapłaciliśmy ok 650 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja uważam, że naprawdę cena nie jest ważna tylko to co komu odpowiada, chodzi o jakość, fason, materiał i wiele innych czynników. Ja na swoją suknię też zakładałam wstępnie że wydam 1500 zł, bo po co więcej na jeden raz? Po co? Skończyło się na tym, że obeszłam całe miasto i nic mi sie nie podobało... nie mój typ, za pstrokate, nie wygodne, za ciezkie - wiadome jak kobiety wybrzydzają. I tak podwyższyłam półkę i zaczęłam chodzić do droższych sklepów i tam dopiero zobaczyłam tą jedyną sukienkę, która odpowiadała mi w 100%. Tak samo jest z garniturami, jeden zadowoli się takim modelem, inny siakim. U nas z garniturem było podobnie jak z suknią, w 1700 zł chcieliśmy ubrać pana młodego od stóp do głów. Ale, że mój pan młody jest wymiarowy i w większości sklepów te garnitury poprostu na nim nie leżą, a jak już jako tako leżą, to albo materiał nie ten, albo fason i też w sumie z desperacji kupiliśmy garnitur z vistuli za 2000 zł. Wiem wiem, jakby mi ktoś powiedział, że kuupił za tyle garnitur to bym sobie pomyślała, że jest nienormalny. Ale my po długich poszukiwaniach dopiero przy tym poczucliśmy, że to \"Ten\" :) no nic no, raz się żyje, taki dzień ma się raz w życiu, skoro panna młoda wydaje na siebie forutne, to czemu pan młody też nie może? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrazenie ze w topiku tym zrobiła sie ogromna rywalizacja który z narzeczonych bedzie miał drozszy garniak :( a chyba nie o to tu chodziło . dziewczyny moze lepiej przechwalajcie sie jakim bedzie dobrym mezem a to juz nie jest zalezne od tego za ile ma garnitur . moj dał 1000 zł wyglada pieknie i mam gdzies ze garniak nie jest hugo bossa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annuka1
Mój narzeczony wybrał szycie na miarę. Jest bardzo wysoki i ciężko było coś wybrać w sklepie. Polecamy krawieczdojazdem.pl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×