Zakochałem się w dziewczynie, która jest w ciązy ! Co mam zrobic, wejdzcie

Ta dziewczyna studiuje na mojej uczelni, na 1 roku. POdwiozłem Ja raz do domu po zajeciach. I jakoś tak potem spotkaliśmy sie raz , drugi. Wyraxnie coś zaczęło iskrzyć między nami. No i w końcu wyznała mi prawdę. Że jest w ciązy. Że była z chłopakiem 2 lata, potem On wyjechał za granicę, olał Ją. Niedawno wrocił i stało sie tak, że przespali sie ze sobą. Zaszła w ciąze. Powiedziala temu chłopakowi, ale on nie chce tego dziecka. Opowiedziala mi o tym. Stwierdzila, ze tak będzie uczciwie. Spotykamy sie nadal, ale narazie jako przyjaciele. Tyle, ze ja sie zakochałem .... Ale nie wiem, co zrobić. Dziecko to wielka odpowiedzialność. A wiadomo, ze jak związe sie z NIa to bede musiał zaakceptowac dziecko. Co o tym sądzicie ? Zależy mi na dziewczynie. Może warto sprobować ?

Jak jestes na tyle gotowy, dojrzały i odpowiedzialny by zająć się i dzieckiem i kobietą to spróbuj

Miłość nie rozróżnia - z dzieckiem czy bez... Jeśli ją kochasz - WARTO Jeśli masz ją skrzywdzić i zostawić potem, \"bo dziecko\" - nie warto. Nie myśl tylko o sobie - jest Was troje...

no własnie nie wiem czy jestem gotowy na dziecko. Raczej o tym nie myślalem dotąd :o Ale na dziewczynie bardzo mi zależy.

No to się zastanów i działaj. Skoro zakochałeś sie i zalezy ci na dziewczynie to pokochasz i dziecko. Tylko ciekawe czy poźniej ojciec sie nie ocknie i nie bedzie walczył o swoje prawa rodzicielskie.

no proszę i znowu Sebastian...prześladuje mnie to imię jak nic, już nawet na kafie mnie dopadło... Ty się w niej zakochałeś, a ona w Tobie? może na razie przyjaźnij się z nią, zobaczysz czy jej zależy na Tobie

Ja mysle że warto. I ty chyba też o tym wiesz :)

Zaczęło iskrzyć między nami, mysle że Ona tez coś już do mnie czuje. Narazie się spotykamy bez żadnych deklaracji. Wspieram Ja, dużo rozmawiamy. To wartościowa dziewczyna. Ale mimo wszystko dziecko to poważna sprawa....

lepiej olej temat nie bierz sobie problemu na glowe

A ja to widze tak, ze zostales jej przyjacielem, pocieszaczem. Zostala z dzieckiem i musiala kogos znalezc, w kim ma oparcie. PRzekonany jestem, ze jakby tamten facet sie ocknal i chcial do niej wrocic, dziewczyna zostawilaby ciebie bez zastanowienia.

Boje sie że nie jestem gotowy, że nie podołam. Ale wiem napewno że z dziewczyna sobie spokoju nie dam, bo mi zalezy na Niej. Tera rozmyślam w kategoriach : czy jestem gotowy na ojca ?

mi się wydaję,że trzeba poważnie się zastanowić nad tym, czy będziesz w stanie kochać to dziecko jak swoje.

No tego nie wiem co by było gdyby sie ocknął ? Ona mowi, że z NIm nie chce miec nic wspolnego. Nie kontaktuja sie odkąd powiedziala mu o ciąży. Wyraziła chęc spotykania się ze mna... ale powiedziała, że mam przemysleć sobie wszystko dobrze.

Garcinia to jest zbyt swieże... może za kilka miesięcy bede w stanie odpowiedziec na to pytanie, a może jak urodzi sie dziecko obudzi sie we mnie miłośc do Niego, ojcowska milosc ? Może warto ?

No stary, jak chcesz łożyć na cudze dziecko i wychowywać cudze geny, wchodź w to. Tylko po co, mozesz mieć swoje.

Poza tym chłopie, miej rozum. Karmiąca, roztyta mamuśka, nie widząca świata poza dupkę niemowlaka, o to ci chodzi?

Stary, bzdura. Szkoda cię na zmienianie pieluch nie swojego bachora.

może na razie jej nie mów,że kochasz ją, zostańcie na razie przyjaciółmi, pomagaj jej, wspieraj ją. jeżeli naprawdę jesteście stworzeni dla siebie to podołacie wszystkiemu co was spotka. a kiedy ona zrozumie, że nikt jej i jej dziecka nie będzie kochał tak jak ty, będziesz najszczęśliwszym facetem na świecie.

No ale po ciązy chyba mozna powrócic do dawnej figiry nie ? Poza tym ja nie z tych co chca panienke na jedna noc. Tutaj naprawde mi zależy, dziewczyna jest w moim typie pod każdym względem.

tylko pamietaj ze po ciazy zostana jej faldy skory i tluszczu u juz nie bedzie taka wylansowana niunia

ona nie chce miec z nim nic wspolnego :o typowe, najpierw zajsc w ciaze z jurnym facetem, a pozniej szukac innego do opieki nad potomstwem.

wiem, ze świeże, dlatego musisz się zastanowić, chyba masz trochę czasu. a ile masz lat?? jezeli moge sie zapytac?/

Garcinia dzięki. Jak narazie same znaki zapytania sobie stawiam.

Ja mam 23 lata, a Ona 20

a nie stac cie na jakas dziewczyne ktora nie ma "opciazenia" ?

Pamiętaj tez, że jej cipa po porodzie będzie jak wiadro. naprawdę rajcuje cię taki przechodzony towar???

Sebastian2, nie ma za co. mało jest wartościowych mężczyzn, a Ty jak widzę, myślisz.zastanawiaj się tak długo, jak sie tylko da. jeżeli jest wam pisane zostać razem, to na pewno wszystko się ułoży.

Weż też pod uwagę, że ona długo po porodzie będzie nie do użycia. No i nie wiem, czy będzie cię podniecał zapach mleka i pieluch.

tu juz nie chodzi o cialo kobiety, ale o bycie tym drugim, zawsze dzieciak bedzie na 1 miejscu, bedziesz wydawal kase na nie swoje dziecko

Czy jego wartościowość polega na tym, że da się wmanewrować w cudzego bachora????