Uciążliwy, bolesny ucisk na prawe żebro..

Nie daje juz rady..dzidzia tak sie ulozyla glowka w dol, ze albo rączka albo nóżka siedzi mi na zebrze. Nie jest to chwilowe kopniecie, ale kilkugodzinne ugniatanie. Boli to, nie wiem jak sie mam ulozyc, najgozej jest jak siedze. czasem az nie moge oddychac, zagryzam palce, masuje to miejsce (jest juz prawie znieczulone tzn w tym miejscu juz nie czuje bolu, mozna mi igle wbijac a miejsce jest jakby matrwe), blagam, prosze a tu nic. Naprawde nie mozna na to nic poradzic? jestem w 7 miesiacu.

mi tez tak czasami synek sie kladzie jakos dziwnie ze nie moge sie zgiac po prawej stronie. klade sie wiec na lewy bok na lozku i po jakims czasie maly sie przesuwa. nie wiem czy Tobie pomoze ale sprobowac mozesz

ok, jak sie poloze jest lepiej, najbardziej martwi mnie to ze w tym miejscu pod piersią to miejsce jest jakby martwe od tego ciąglego ucisku. Kurcze, dopiero dzis to zauwazylam.

wiesz nie chce cie martwic ale moja corcia jak sie ulozyla mi noga na zebrze to dopiero ja stamtad zdjela jak sie urodzila... czyli siedziala w takiej pozycji jakies poltora miesiaca...

mi czasami maly tez jakos dziwnie sie wypina ze mnie boli wiec go szturcham palcem i ucieka :)