Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anika M.

Mojemu facetowi odwaliło totalnie

Polecane posty

Wsiadaj z nim do wozu i jeździjcie razem po miescie , tez chódź na imprezy, korzystaj, w czym problem?? chociaz jesli by to byla prawda na twoim miejscu bym wiała bo normalny facet będąc w kłopotach nie bierze kredytu na gadżety.......:) a nic ci nie kupił jeszcze ????Ty napewno jesteś kobietą ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M
Nie potrafię go takiego zaakceptować. Ile razy z nim wychodzę nie potrafię na to wszystko patrzeć. Na to jak się zachowuje. Zawsze musi być w centrum uwagi, najlepszy kumpel wszystkich. Nigdy taki nie był. Tak jakby szukał podziwu. Nie wiem po co to robi, co on chce komu tym pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lutzek
I kto sie da zlapac na te bzdury. Sa np sklepy byle jakie? Poza tym pieniadze jeszcze nie zarobione wydaje. Poszukaj sobie innego forum gdzie te bzdury ktos kupi. A jezeli ci z tym lepiej, to nawijaj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po co to robi? To chyba nie jest wielką zagadką. Rekompensuje sobie finansowe \"chude lata\". Nie stać go było a teraz - \"proszę, w końcu mnie stać, nie muszę dziadować dłużej, zobaczcie że jestem teraz kimś\". Kasa daje mozliwości. Oby tylko nie skorzystał ze zbyt wielu. Skończy się kasa, skończą się \"przyjaźnie\". Jedyna rada - jak go na tyle znasz, żeby przewidzieć realne szanse na powrót do normalności - to trzeba to mądrze przeczekać. Jak nie ma takiej pewności - może być nieciekawie. Można postawić sprawę ostrzej - siebie na szali - ty kontra \"przyjemności życia.\" Tylko czy teraz masz szanse wygrać wasz związek w takiej konfrontacji? Stawiam na przeczekanie i jednocześnie na przezorne zabezpieczenie sobie tyłów, czyli finanse osobiste. A może mu sie uda i po pierwszych szaleństwach razem będzie was stac na więcej niż do tej pory?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anika M
Nie mamy ślubu - to nie ten etap związku jeszcze, razem też nie mieszkamy, dlatego wiem o jego "interesach" ile sam mi powie. Zastanawiam się czy ja byłam ślepa? Wszystko mi się teraz wydaje takie płytkie, non stop imprezy, picie, zabawa, nie można z nim poważnie porozmawiać, wieczny uśmiech na twarzy, wszystko w żart obraca, może on zawsze miał takie zapędy a ja go nie znałam z tej strony, bo nie wcześniej możliwości takich jak teraz. Źle mi jest. Kolejny wieczór spędzam sama, a on gdzieś baluje. Chcę z nim poważnie porozmawiać na temat przyszłości tego związku - nawet nie mam kiedy, albo go nie ma albo jest wstawiony... Skończyłabym ten związek, gdyby nie to, że innego go mam w pamięci... nie wiem czy to jeszcze wróci kiedyś, chyba naiwna jestem..;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rumburakk
1,moze zdobyl te kase nielegalnie a tobie wciska, ze to kredyt 2.mial jakis wypadek ostatnio z urazem glowy? 3.czy przed tym wydarzeniem zachowywal sie dziwnie, inaczej niz zwykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×