Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość R. Smith

Jestem skorpionem

Polecane posty

Gość malwek
Agiie - kolega do mnie napisal, rozumiesz? Z roku...znaja sie dobrze...a ten mi tu wyskakuje, ze na kumpli to mam czas itp i chetnie z nimi rozmawiam,a z nim to nie itp. itd. Kurde, mieszkamy razem, jestesmy nierozłączni jak jednojajowe bliźniaki - to jeszcze mu malo? Nawet kolegi nie moge miec??? Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
przejdzie mu, przejdzie..jutro kolo poludnia mniej wiecej:-P ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skorpiony długo sie nie gniewają :) to fakt.. oj bo pewnie to był pretekst a nie sedno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
to niech przyjdzie i otwarcie powie w czym rzecz, a nie sie "pretekstuje " tutaj, no;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skorpion nie boi sie powiedziec co mysli :) przynajmiej kobieta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
ciekawe jakby on zareagowal gdybym ja kiedys tak trzasnela drzwiami i poszla na cala noc w sina dal. Raczej by byl zbyt dumny, zeby okazac, ze sie przejął tym. Prawda, skorpiony?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przejął by się, wkurzył i zrobił Ci awanture

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle ze sie by przejol :) ja jak raz ze swoim skorpinem sie poklucilem i trzasnolem dzwiamy to ze tak to ujme nie moglem odkleic go od nogi :D`

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
hmm... moglby choc raz poczuc to samo co ja, kiedy on tak postąpił za pierwszym razem. Tej nocy nie zapomne nigdy. Teraz sie uodpornilam juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mu powiedz żeby sie postawił na Twoim miejscu.. jak by sie czuł gdybyś Ty tak wyszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
Mam...anielską. Sam powiedziales, ze pewnie skorpion samotnie sie nie szlaja, a ja mu na to pozwalam..niech odreaguje, zazdrosnik jeden:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie jeśli jest naprawde zły to sie sam szlaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
Ba - juz go o to wczesniej pytalam. Odpowiedź to wzruszenie ramionami i stwierdzenie: skad mam wiedzieć? Nigdy nie wychodzilas, wiec nie wiem, jak sie bede czuł jak postapisz w ten sposób. Skorpionia logika;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malwek lepiej miej ale myslke ze warto :D skorpiony sa dobrymi partnerami :D sam bym chcial skorpiona za zone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwny ten Twój skorpion, bo te skorpiony które znam noi ja to sie raczej umieją postawić w sytuacji kogoś innego.. skorpiony mają dużą wyobraźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie - za dużą wyobraźnie, ale coż zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
wiesz, ja mysle, ze on doskonale potrafilby sie postawic na moim miejscu, tylko zwyczajnie nie chcial mi w tym momencie przyznac racji. A to juz chyba typowa dla skorpiona cecha- bronic swjego zdania do upadlego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
Najlepsze jest to,że on jutro jak wróci, albo nawet jak wróci w nocy i sie rano po obudzeniu spotkamy, to on juz nie bedzie w stanie zachowac powagi:-) Ale nadal bedzie udawal, ze jest silnie obrazony - dlaczego??? dlateeeeego, ze jest zbyt dumny, zeby pierwszy wyciagnac reke do zgody, choc sie juz dawno nie gniewa i zapomnial pewnie o co pogniewal. Głupol:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwek
no właśnie:-) A tymczasem ja naprawde ide spac, skoro moj towarzysz woli świeze powietrze:-P TenTamten i Agiie - dzeki za rozmowe:-) Przynajmniej szybciej zlosc mi przeszła:-) Dobranoc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja również jestem skorpionem;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryndka
A ja jestem rybką ,mój facet to skorpion!Zgadzam się ze wszystkim co było wyżej opisane na temat jaśnie panów skorpionów.Cholernie ciężkie charaktery,uparci,po trupach dążący do celu,nieufni,cyniczni,nie do końca mówiący prawdę,twierdzący iż tylko ich punkt patrzenia na świat jest właściwy,wykalkulowani,ambitni,niesamowicie temperamentni,nie znoszący sprzeciwu,waleczni,urodzeni dyplomaci z wielką charyzmą,nie posiadający w swoim słowniku słowa przepraszam iż to jest im zupełnie zbędne,jako że to oni mają zawsze rację!Porywający,weseli,skłonni do autodestrukcji,bezkompromisowi,chłodni w obyciu,kiedy cos jest nie tak,potrafia być gburowaci i nie tylko!Zeby wytrzymać z tym jadowitym skorpionem,trzeba posiadać niesamowitą cierpliwość,założyć na siebie zbroję,do uszu czasem powtykać korki,podać piwko na dowód że się o nim pamięta,pogilgotać odrobinkę jego własne ego,kiedy jest zły,poczekac aż przejdzie,czasami zatańczyć tak jak zagra,utwierdzić że dalej ma nad wszystkim kontrolę,broń boże nie głaskać,jak będzie chciał być pogłaskany(nie koniecznie po dużej głowie)sam przyjdzie.Nie nadskakiwać bo spierdzielą,być czasem niedostępną i udawać wariatkę(wszelkie odchyły od normy Go intrygują).Ogólnie rzecz biorąc aby z Nim wytrzymać trzeba posiadać chociaz odrobinę cech sadomasochisty.wszystkim nie skorpionom życzę powodzenia ze skorpionami,fantastycznymi sku....lami!!(bez obrazy,jakby cos!to komplement,mam nadzieję zrozumiały!pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×