Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

Tyle sie napisalam i wszystko mi sie skasowalo:( dawno nie zagladalam do Was,bo sie zle czuje,codziennie mam goraczke oblewa mnie pot goraco mi a trzese sie z zimna,jakies pewnie zapalenie bo i macica mnie boli:( wczoraj bylam na badaniach dzis czesc odebralam a reszta za dwa tyg,msm bardzo wysoki cholesterol za wysoki no i prolaktyna bardzo wysoka biore bromergon,zobaczymy co bedzie,chce mi sie wyc,nie mam wogole checi do zycia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalpku ściskam cię mocno nie załamuj się, wiem jakie to wszystko trudne ale będzie dobrze, musi być. Wszystkie tutaj jesteśmy z Tobą nie jesteś sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalpek, dasz radę! trzymaj sie cieplutko! my tu wszystkie o Tobie ciągle myślimy! jesteśmy z Tobą bardzo bliziutko, czujesz nasze ciepełko?????? a wiesz, możesz mieć słabe samopoczucie dodatkowo po Bromku.... ja jak zaczynałam brać, 1 tydzień organizm się buntował, potem było już zupełnie normalnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Wczorajszy wieczorek był boski mimo, że bez stroju o którym wczoraj pisałam :D a to czy owocny to się wkrótce okaże. Nie nastawiam się, bo jeszcze do końca nie wyzdrowiałam i organizm na pewno jest trochę osłabiony. Ale miło jest się przytulać z troche innej okazji niż owulacja hehe (chociaż ja ją chyba mam, jest wcześniej niz zwykle, ale mężyk o niej nie wie). :) Tulipanku jak dobrze widzieć, że sie uśmiechasz :) Kalpku czekamy również na Twój uśmiech. Mocno wierzymy że wszystko będzie dobrze u Ciebie! 4mala ja tak jak Ty do pracy chodzę niechętnie. Często śni mi się po nocach... Ale za to wracam z niej z radością :) No właśnie madzix, Zuzia co z wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julika oczywiście witam Cie serdecznie na forum, dobrze trafiłaś! ziołko to może Wasz wczorajszy wieczór przyniesie na swiat jakiegoś chłopaczka... Myślę, że prędzej czy później doczekamy dwóch kresek na teście, ja wierzę że marzenia sie spełniają. Zabieram się za obiadek. Miłego popołudnia. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julika witaj! Kalpku, w głębi duszy wiem, że pewnego dnia przytulisz do swej piersi swoje dziecko. Teraz odpoczywaj i regeneruj siły. Organim Twój przeszedł ostatnio wiele, więc teraz padł jak kawka, ale podniesiesz się niedługo. Włażę Ci pod kocyk i bedę Cie grzac, bo ja jestem kaloryferek-tak twierdzą inni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4Mala-brak słońca wyraźnie daje Ci się we znaki. Poza tym ostatnie silne nadzieje i wielkie rozczarowanie nieźle dały Twojej psychice w kość, więć nie dziw się, że jesteś teraz słabsza. To normalne, co przechodzisz, pozwól temu depresyjnemu nastrojowi pzrejść przezz Ciebie i odejść. Nie walcz z tym, ale też nie skupia się nad nim-żyj jakby obok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do stresu i nerwów, to najczęstrze przyczyny niepłodności. Nie dawajmy się. Ja też należę do osób przejmujących się niepotrzebnie, ale uczę się, że nie wart tak się martwić i pisać czarne sceariusze, na które nawet nie wpadłoby życie. Musimy walczyć z tym i otaczac się tym, co sprawia nam przyjemność :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ale tak sie zle czuje ze mam ochote płakac siedze w pracy i cały czas mi niedobrze, czuję zółądek :-( nie moge zjesc nic bo mnie odrzuca- to okropne uczucie i modle sie zeby w końcu przeszło yłam wczoraj u gina poweidzial ze nie ma takich tabletek na to i ze jesli nie bede jadła i dalej spadała z wagi to jedynie szpital i kroplówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tulipanek, biedaku ty słodki! a mandarynki już nie pomagają? rety kotlety nie wiem co Ci poradzić..... jedyne co wiem to, że też chcę tak sie czuć jak Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziółko uwierz mi ze nie chcesz sie tak czuc i ze po kilku takich dniach też byś miala dosc jeszcze rano to bym jakos zniosła ale to mam cały dzien życze Wam 2 kreseczek ale tego samopoczucia to zadnej nie życze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanek, na pewno miłe objawy to nie są. Przyznam, że dla mnie najgorszymi z wszystkich dolegliwości były zawsze właśnie mdłości i wymioty. Wręcz bałam się i błagałam zawsze, jak było mi niedobrze, żeby tylko nie skończyło się to twarzą w twarz z kibelkiem...I też jak sobie wcześniej myślałam o ciąży, to stwierdzałam, że chyba najgorsze z tego wszystkiego, nawet gorsze od bólów porodowych byłyby te mdłości i bałam się tego na samą myśl o ciąży, nawet jeszcze nie mając jej w planach. Ale..... Teraz, jak tak bardzo pragnę dzidzię, to nawet przestałam się tego bać. To jest tak silne pragnienie, że nawet najgorsze męczarnie człowiek byłby w stanie dla tego znieść. A mam pytanko - czy jak nie byłaś w ciąży, to byłaś z reguły osobą wrażliwą na zapachy, łatwo reagującą mdłościami na jakiś nieprzyjemny widok czy smak ? Bo moja kumpela np. przed ciążą z natury była osobą, która często wymiotowała, jak jej byle co zaszkodziło, no i w ciąży miała też straszne mdłości. A zauważyłam, że niektóre kumpele, które z natury są odpornymi na wszelkie brzydliwości babkami i mogłyby przy najbardziej odrażających sprawach siedzieć z uśmiechem, miały zero problemów z mdłościami i wymiotami w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pomyslec, że my staraczki martwimy się, jak nie ma u nas żadnych przykrych objawów świadczących o ciąży. Tulipanek, ile czasu od zapłodnienia Ci się to zaczęło ? Jeszcze przed planowanym okresem czy dopiero po tym jak nie przyszedł ? Opowiedz w ogóle, jakie były Twoje pierwsze objawy ciąży i czy było już jakoś inaczej zaraz po owulacji a jeszcze przed okresem , czy wszystko tak samo jak przed okresem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed zajściem byłam wrazliwa i czesto mialam klopoty z żóładkiem-byle co zjadlam i juz ale to u nas rodzinne-moja strasza siostra ma to samo i wlasnie dzis mi mwila ze meczyla sie w ciazy tak az do 5 miesiaca wiec jesli mnie tez tyle czeka to chyba sie wykończe a co do objawow to pierwsze mdlosci mialam w ok 27dc ale wtedy były one chwilowe trwały krotko a takim jeszcze wczesniejszym objawem było swędzenie piersi a dokładnie sutków i 30dc zrobilam test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julika
Czesc, dzieki za miłe słowa i takież powitanie:).Tak sobie Was czytam, i odnośnie nudności i wymiotów, jak Tulipanek pisał, też mi się trafiły teraz w 26 dc, tak straszne, ze w drodze do pracy musiałam wysiąść z autobusu i na przystamnu ...ech szkoda gadać, ale potem już nic mio sie nie działo. Od około 2 tygodni mam takie nieokteślone nudności ale to chyba moje nakręcanie się, bo przecież dwa testy już były.. Dziś mam 32 dc, teoretycznie 2 dni temu powinna przyjść @ ale nie ma jej. I co wy na to? Pozdrowienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, julitka, objawy masz całkiem interesujące, a badanie hcg robiłaś? jeśli nie robiłaś: zrób, będzie wiadomo na 100% ;) oby wynik był jak najwyższy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tulipanku, strasznie mi Ciebie żal, że się tak meczysz. Wierzę, że nie życzysz ani sobe ani nam tych przezyć-ja rzadko mam mdłości, raczej jestem odporna na zapachy itd, ale wiem, co przechodzisz. Zyczę Ci dużo sił i żeby nie ciągnło się aż do 5 miesiąca,ale jeść musisz, bo jak dziecko weźmie coś dla siebie? Julika, mdłości moga oznaczać także problemu żołądkowe, ale ten 32 dc jest zastanawiający. Mój ginek mówi, że bywa, iż test nie wykryje ciąży i konieczna jest wizyta u ginekologa. Mój zawsze każe czekać do 40dc i iść na wizytę. W tym cyklu u mnie @ przyszła dokładnie 40dc. A co z naszą 4Malą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie, idź na disco-może niedługo juz nie będziesz mogła :D Ja dyskotek jakoś od młodych lat nie lubię-męczy mnie głośna muzyka, bo taniec jest ok. Koncertów tez nie lubię-wolę kino i teatr :) Tak więc nie pójde z Tobą, ale może ktoś da się zaprosić? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z naturalnych środków łagodzą mdłości migdały i imbir. Może Tulipanku spróbój przed wstaniem z łózka zjeść kilka migdałów i możesz też spróbowac herbatki imbirowej. Mnie migdały uratowały jak zaczynałam brać Bromergon- miałam okropne mdłości. Jest lek na mdł ości Torecan ale w ciąży niestey nie można go zażywać. Ps. Pozdrawiam wszystkie staraczki. Ja również się staram. Narazie bez efektów. Zmieniłam ginka, robię nowe badania i mam nadzieję, że może teraz się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewoje. Wpadłam na chwilkę, żebyście nie myślały, że o Was zapomniałam. Ostatnio taki sajgon jest, że nie ma czasu nawet pierdnąć, o włączeniu kompa nawet nie wspominając. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wprzed weekendem ! Na dyskotekę nie poszłam, ale za to mieliśmy z mężem kolejną rocznicę początku naszej znajomości i było bardzo fajnie - upominki, kwiatki, no i taka miła, czuła atmosfera jest ostatnio przez to w naszych relacjach - ja go wciąż przytulam, a on się często do mnie słodko uśmiecha....Hmmmm....aż na trochę zrzuciłam na daleki plan temat przewodni ostatnich miesięcy - czyli starania i przypomniało mi się, jak bardzo mi fajnie, że z nim jestem..... Dzielę się z Wami tą radością i przesyłam Wam romantyczne fluidy....................................................................:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny witam Was wszystkie,nie obrazcie sie ,ale nawet nie przeczytalam wszystkiego,i tylko chyba mi wiadomo,ze Tulipanek w ciazy,prepraszam:( tulipanku wiem co to sa mdlosci i wymioty,chociaz ja nie jestem w ciazy,przedwczoraj tak wymiotowalam po tych tab bromergon,ze myslalam,ze wszystkie wnetrznosci wypluje,koszmar!!!!!gin kazal brac dwie na dzien,ale ja myslalam,ze umre chodzilam po scianach tak mi sie kolowalo w glowie,wiec kazal tylko jedna na noc brac,ale ja biore po pol pozniej sobie wieksza dawke wezme,obiecuje,ze przeczytam wszystko,buiolki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalpek, jaki masz wynik prolaktyny, że aż 2 tabletki Bromka masz brać? co do koszmarnego samopoczucia po Bromku: to normalne, i dobrze, że zaczęłaś od 1/2, trzeba powoli dochodzić do przepisanej dawki, nie wolno brać od razu 2 ;) więc nic dziwnego że wylądowałaś na suficie ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×