POMOCY!!!!!!

Może i mnie ktoś pomoże-moim problemem jest chorobliwa zazdrość, denerwuje mnie wszystko gdy mąż powie cześć starej koleżance, że spóźni się z powrotem z pracy no dosłownie wszystko zaczęłam sprawdzać stronki jakie przegląda w necie, wydzwaniam do niego z pytaniem gdzie jest. Niewiem już jak sobie z tym radzić :( Znamy się 5 lat, a od 3 jesteśmy małżeństwem. Ostatnio jak mnie nie było w domu to oglądał pornole w necie, nie rozmawiałam z nim przez tydzień, na pytanie dlaczego je oglądał odpowiedział, że lubi i, ze każdy facet ogląda. Już niewiem co robić :(

zglos to proboszczowi. niech go zbeszta na mszy i zmusi do spowiedzi

Ja myślałam, ze tutaj są poważni ludzie a nie same małolaty robiące sobie jaja z ludzkich problemów. NIE UMIESZ POMÓC TO LEPIEJ nic nie pisz!!!

Polecam terapie u psychologa. Zazdrością możesz to małżeństwo rozbić.

Asiek poradze Ci -puknij sie w glowe

no na prawdę. Facet powiedział Ci prawdę: ogląda pornole bo lubi. A Ty Mu przez tydzień o to dupę suszyłaś, łoo matko.. On chyba dostanie w niebie od razu rozgrzeszenie i aureolę za życia jeszcze -mza sam fakt że z taką zazdrosną upierdliwą babą wytrzymuje. Idź na terapię, serio.

zmanierowana krytykantka PANI JUŻ PODZIEKUJEMY!!!

na pytanie dlaczego je oglądał odpowiedział, że lubi i, ze każdy facet ogląda. Nie tylko każdy facet, ale i wiele kobiet. Dla mnie to dziwne nie jest. A jeśli boisz się, że Cię zdradzi, to ochłoń. Jak ma zdradzić, to zdradzi. Twoja chorobliwa zazdrość nie uchroni przed tym faktem, a wręcz może go przyspieszyć.

takie odpowiedzi.

Im krótsza smycz, tym bardziej człowiek che się z niej urwać..

Asiek-24, bez urazy, nie obrazaj sie, ja tez w pierwszej chwili chciałam Ci napisać "stuknij si,ę w głowę", ale wymazałam, bo obawiałam się, że się obrazisz. :)

Ja mam tak samo, na szczęście mój chłopak mi nie przysparza żadnych powodów do zazdrości (ale i tak zawsze coś znajde :P). To prawda, to jest straszna choroba i też mnie to wkurza u siebie. Moge powiedzieć, że jak by mnie facet zdradził z jakąś dziewczyną to bardzo możliwe ze byłabym zdolna ją zabić albo okaleczyć. A tak poza tym w innych dziedzinach zycia to jestem spokojną, miłą i zrownowazoną osobą :P

Dzięki za wszystkie wypowiedzi. Postaram się nad sobą panować, ale to trudne :(

że jak by mnie facet zdradził z jakąś dziewczyną to bardzo możliwe ze byłabym zdolna ją zabić albo okaleczyć. A ją za co? Proponuję baranka, z rozpędu.

Skoro to trudne, to do specjalisty marsz!