co sie kurde dzieje?

Codziennie jacyś pseudo rodzice katują dziecko. Co się dzieje? Doopiero byla sprawa Oliwierka a dziś już 3 letni Bartek? Co ludziom odwala do tych durnych glow??!!!!!!!!

Mnie tez to bardzo zastanawia... Źle się dzieje...

kurde bardzo zle sie dzieje..:(:( system...ludzie...bieda..nie wiem..

Mamani to co sie dzieje jest straszne to fakt nawet nie jestem w stanie wyobraźic sobie jak mozna tak bic maleńko dziecko:( ale w dużej mierze jest tez wina sąsiadów bo wolą milczec i nic nie robic niz zglosic cos takiego na policje./ A osoby psychiczne tez niestety sie rozmanażają i jak widzimy nachlanego tatuśka to odrazu trzeba dzwonic po policje.

Znieczulica ludzi!!! To sie dzieje!! Sasiad nie chce sie wtrącac jk słyszy płacz dziecka bo i po co, lepiej nie miec problemów. Matka dziecka z powodu narastajacj frustracji traci nad soba kontrole i tak.... Reakcja łancuchowa. Ja juz słuchac o tym nie moge, powybijała bym!!

Jezeli bardziej kocha sie wóde niz dzieci to nie powinno sie ich miec ,bo ostatnio to wlasnie taka patologie pokazuja . I jeszcze ta znieczulica

czesciej dzieje sie w normalnych domach. raz byl podobny przypadek u mnie na osiedlu normalni ludzie, ja w sumie ich nie znam. a dziecko jak dziecko malutkie zawsze placze, czy kolka czy cos i jest ryk. a przeciez ludzie nie beda odrazu dzwonic na pały slyszac tylko placz niemowlaka

Nie można zrzucac winy na sąsiadów... Oni jak podejrzewam często naprawde nie wiedzą, że dzieje się coś zlego za drzwiami obok... I to nie jest w żaden sposób ich wina...

Dokładnie znieczulica. Ot,co!!!! Nie wiem jak miał na imię ten 6-miesięczny chłopczyk z Choszczna który w czwartek zmarł. Ale jak oglądałam wywiad ze sąsiadami to mnie szlak trafiał. Narzekali ze zawsze tam tak głośno ale nic nie robili. Teraz jedno przez drugie się kłóciło w TV by pokazać gębę na cały świat .A gdzie byli jak działa się do cholery krzywda???

sasiedzi sasiadami. To moi by dzwonic na policje musieli 10 razy dziennie bo mania przy kazdym ubieraniu robi takie cyrki ze szok jakbym ja ze skóry lupala... tego sie nie czepiam za to nie rozumiem jak matka moze skatowac swoje wlasne dziecko. I nie gadajcie o depresjach nerwicach itd... co by nie bylo to dziecko i trzeba byc ciezko psychicznie uposledzonym zeby zabić!!!!!!!

TO JEST NIEMOZLIWE!!!! JAK MOZNA TAK KATOWAC DZIECKO??? W JADRACH KREW Z PEKNIETEJ SZLEDZIONY LUDZIE PRZECIEZ TO SIE W GLOWIE NIE MIESCI!!! PLAKAC SIE CHCE, BEZBRONNE DZIECI KTORE LEDWO ZACZELY CHODZIC CO IM PRZESZKADZAJA??? LUDZIE REAGUJMY NA TAKIE ZACHOWANIA, PRZECIEZ TO NASZE DZIECI.

mamani toz to o tym mowie, dziecko potrafi ryczec i ryczec.

A rodzice tych dzieci i tak zapewne wszystko wytlumacza w sądzie chwilową niepoczytalnością... Zrobią sobie kolejne dziecko i kolejne będa bić... :( Taki kraj... Taki pojebany kraj...

dziewczyny uwierzcie mi ze sąsiedzi nie reagują jeszcze jako dziecko biegałam w środku zimy nocą po podworku i wolałam sąsiadów zeby ktos zadzwonił po policje i nigdy nikt nie dzwonił. Policja zaczęła przyjezdzac dopiero jak ja mogłam dosiegnąc do słuchawki w budce tel :( W styczniu tez mogłam sie przekonac jak sąsiedzi reaguja na krzywde innych. Nie bede opisywac całej sytuacji ale wiem ze gdyby ktos wczesniej zareagował to owa kobieta nie umierala by na moich rękach :(:(

na serio przydaloby sie wprowadzic prawo oko za oko... ktos poprostu powinien ich skopac na smierc... taka nienawisc we mnie budzą jak nikt inny... ja pierdziele... wrrrr....

wasi sasiedzi wiedza na wasz temat wiecej niz wy sami wiecie , nie znacie tego ? Dlatego nie wierze jak mowia ze nic nie wiedzieli

A ja sobie myślę że moi sąsiedzi nie są obojętni na znieczulice :D Mój maluch nieźle się darł więc prawie codziennie miałam wizytę różnych sąsiadów którzy chcieli wybadać sytuacje co u mnie w domu takiego się dzieje że dziecko krzyczy i krzyczy .Raz był nawet dzielnicowy. Tak więc w klatce żadnemu dziecku krzywda się nie stanie :D

dobrze kurde nie muszą dzwonic za kazdym razem jak dziecko placze ale jak widzą ze rodzina alkoholikow ze matka calymi dniami w pracy a ojciec wiecznie sie awanturuje do wszystkich sie stawia i jest brutalnym czlowiekiem i do tego jest opiekunem malenstwa ktore wiecznie placze trzy lata w dzien w dzien to chyba kurde nie jest normalne tak ?????????????

MaMani jak tam samopoczucie ? Poziom wod ok ?

Tak naprawde nie chcialabyśmy chyba żeby sąsiedzi przychodzili patrzec czy czasem nie bijemy dziecka, bo plakalo... Wtedy tez byloby źle...

mam pytanie nie wszyscy. jasne ze są takie sąsiadeczki co zycie spedzają na ogladaniu innych przez lornetke ale są i tacy co lubią sie zamknąc w swoich 4 scianach i naprawde olewają to co sie wokolo dzieje i nie wtracają sie w czyjes sprawy... Ja tam wogóle nie wiem co sie dzieje u sasiadow. Maja okna dzwiekoszczelne wiec nawet jakby katowali dzieci to bym nie miala o tym pojecia ( zakladam ze tego nie robią bo to porzadni ludzie). Nie mozna wszystkiego zwalac na sasiadów!

To, że się widzi takie patologiczne rodziny to norma... Ale nawet jak wezwiesz policję, bo coś się dzieje to i tak nic im nie zrobią... Przyślą tylko opiekę spoleczna i tyle... Ten kraj nie ma odpowiednich regulacji w takich sprawach... Takiego ojca awanturnika i boksera to bym centralnie powiesila za jaja i tyle... A matkę... Matkę ukarala za to, że na to nie reagowala... Niemy krzyk na takie sprawy...

przybywam z daleka no to jak na klatce mieszkaly rodziny z malymi dziecmi i babcie na emeryturze to wcale sie nie dziwie ze zadna sie nie postawila dla przykladu moja mama mieszka w bloku na dole sie odbywaly imprezki raz wezwala policje to znalazla za wycieraczka kartke ze nastepnym razem ma spac a nie wydzwaniac po gliny... a to bylo anonimowe zgloszenie... :-/ za to gdzie kur... te panie z opieki!??? Za co ci ludzie pieniadze biorą? Co jakas afera z dziekciem w tle to "panie z opieki nie stwierdzaly nieprawidloswosci..." ... Jasne bo one siedzą i w stolki pierdzą... takimi sie brzydze... odwalic 8 godz i isc do domu... Sorki jesli urazilam kogos kto pracuje w takich instytujach ale sami przynzjacie ze taka praca wymaga wiecej niz odbebnienie swojego czasu pracy!

mam pytanie czuje sie źle mam spuchniete nogi i łeb mi peka... a usg mam 26 maja mam nadzieje ze na dzien matki uslysze same dobre wieści :)

dobrze nie można wszystkiego zwalac na sąsiadów tak - wiec niby jak waszym zdaniem ma bronic sie 2 letnie dziecko co ma robic? Samo ma sobie radzic? No co ma zrobic taki maluch?????????? matka nie robi nic bo nic nie wie albo jest w pracy albo wie ale boji sie tak wiec kto ma takiej rodzinie pomóc???????????????

zacznijmy od tego ze nie wyobrazam sobie nie wiedziec! Kurna wychodze z domu na sobote i niedziele do szkoly wracam kapie córke ogladam czy nie ma siniaczkow. znam kazde zadrapanie na jej cialku1 wqiem gdzie sie kiedy uderzyla a jak kurna nie wiem to sie pytam filipa "skad u mani to zadrapanie?" Nie wyobrazam sobie ze matka "niezauwaza" ze dziecko jest az sine od uderzeń!!!! to raz a dwa to ojciec tez nie pies i powienien jakies uczucia miec!!!!!

Mamani w mojej klatce mieszkalo dwóch policjantów :( i nie musial sie nikt stawiac wystarczy zadzwonic po policje i zamknąc sie w domu na cztery spusty a jak macie to w dupie to po co w ogole takie tematy ??????????

ludzie psychiczni zamiast mózgu maja gąbke.

przybywam z daleka dzownilas kiedys na policje? wiesz jak oni dzialają? chyba nie wiesz... po 1 przyjezdzają jak sami chcą i kiedy sami chcą raz po 40 minutach a raz po 4 godz i 5 zgloszeniach ( bo mieli inna interwencje)... w tym czasi zdarza cie juz 10 razy zabic i pochjować!!! po 2 nie ma ANONIMOWYCH ZGLOSZEŃ!!!! na osiedlu kazdy kazdego zna. I takie inf kto dzwonil i zglaszal krąza sobie swobodnie... Niestety i przedewszystkim to sie powinno zmienić!!!!!!

MaMani ja wlasnie o takich sasiadeczkach pisalam co to wszystko wiedza i jest ich naprawde duzo , a wina zawsze lezy po stronie rodzicow