Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Janooooo

Ślub cywilny z muzułmaninem!!!

Polecane posty

Gość Janooooo

Witam, Bardzo proszę o radę osoby które brały ślub z muzułmaninem. Mój narzeczony jest Pakistańczykiem, a od 3 lat przebywa w UK. Niestety o ślubie kościelnym mogę tylko pomarzyć ;/ Interesują mnie informacje gdzie lepiej zawrzeć ślub cywilny- w UK czy w Polsce?, gdzie się muszę udać, jakie papiery potrzebuję i ile te biurokratyczne sprawy mogą potrwać. Proszę pomóżcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janooooo
proszę niech się ktoś odezwie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janooooo
pewnie że poważnie :) po prostu nie wiem od czego zacząć, do jakiego urzędu się udać ... i chyba powoli zaczynam wariować ;/ miałam nadzieję że mi ktoś pomoże na tym forum :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez biore cywilny z obcokrajowcem i wiem,ze bedziesz potrzebowac jego paszport,akt urodzenia,tlumacza przysieglego i to trwa okolo 3 miesiace w polsce.wiecej informacji nie posiadam jak na razie.kiedy chcecie sie pobrac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janooooo
dziękuję lalka25 :) ślub planujemy pod koniec tego roku. Myśleliśmy o grudniu. jak chyba każda dziewczyna chciałabym żeby ten dzień był wyjątkowy... wymarzyłam sobie ślub pod ziemią :) w kopalni soli w Wieliczce, lecz dziś dostałam odpowiedź że już takich tam nie udzielają :( i kurcze moje plany legły w gruzach ;/ nie chcę żeby wszystko się skończyło w urzędzie stanu cywilnego ;( a Wy przygotowujecie coś "specjalnego"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaa,chcielismy slub w plenerze,ale niestety,nasi urzednicy sa zbyt leniwi:Owiec ja i moj facet podpiszemy co trzeba usc razem z naszymi rodzicami,a reszta gosci bedzie juz czekac na nas w hotelu,gdzie bedzie sie odbywac przyjecie.chociaz wczoraj rozmawialam z przyjaciolka i ona stwierdzila,ze goscie bede chcieli byc w usc,wiec chyba zmienie plany. ja na sama mysl o zejsciu pod ziemie dostaje palpitacji serca,wiec bardzo cie podziwiam za twoj pomysl.szkoda,ze juz nie udzielaja takich slubow.ale usc tez moze byc nastrojowo:-)wiec na pewno cos wymyslisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe fajna stopka sama juz nie wiem i swieta prawda;-) watpie,zeby muzulmanin zgodzil sie wejsc do naszego kosciola..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki :) no nie wiem, wszystko zalezy od faceta, bo od strony technicznej :D wejscie do kosciola nie wplywa na jego wiare, znam pare par mieszanych i czesc z nich miala slub koscielny w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janooooo
z wejściem do kościoła by nie miał problemu :) (gdyby miał go zwiedzać) :D a o ślubie kościelnym mogę tylko pomarzyć bo niestety na takowy potrzebowałabym dyspensę od biskupa, a ją mogę dostać wtedy gdy mój narzeczony zdeklaruje się że dzieci będą wychowywane w wierze katolickiej ;/ ... i tu jest cały ból ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janooooo
tzn on by chciał żebyśmy mieli i w kościele i w meczecie. jednak z powodu tej deklaracji raczej nam się nie uda ;/ mam mały mętlik w głowie jak to wszystko rozwiązać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janooooo
do lalka25 :) to właśnie w tym miejscu chciałam przeżyć ten najważniejszy dzień http://www.salt-mine.com.pl/site.php?action=site&id_site=96&id_language=1&site_location=&deparment_change=& wiem że wcześniej były tam podobne imprezy ale niestety dostałam taką odpowiedź "wg aktualnie obowiązujących przepisów(każdy urząd cywilny ma swoją salę,gdzie urzędnicy mogą udzielić ślubu cywilnego) Nie ma możliwości organizacji ślubu w kopalni" zaczynam się zastanawiać czy nie lepiej (łatwiej) będzie jak się pobierzemy w Szkocji ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co,nie obraz sie ale jakos tam tak ponuro,nie podoba mi sie,ale pomysl na slub w szkocji swietny,tylko czy bedziesz mogla miec przy sobie najblizszych,bo wiesz,to wszystko moze troszke kosztowac.wiadomo jakie wesela sa drogie w uk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maiiika
z tego co ja sie orientuje to slub mozna wziasc w kosciele tylko to musi byc Church of England.... moja znajoma polka tak zrobila i ja tez chyba tak zrobie albo w register office .. jeszcze nie wiemy dokladnie :) musze sie dowiedziec wiecej na ten temat .. a w jakim miescie mieszkacie w anglii? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maiiika
a sirki widze ze ten post to byl rok temu :P ... to jak macie jakies info to podajcie mi prosze?:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej witam was mam małe pytanie i nie lada problem mam wziąść ślub z muzułmaninem nie stety jak to nasze Polskie prawo to jest bardzo ograniczone bo niby daja zgode na ślum z muzułmaninami ale nie każdemu to zależy od wydzimisi jakiejs starej baby więc wpadłam na pomysł że ślub możemy wziąść w Algerii ale tam jest jeszcze gorzej bo po samym ślubie mój mąż będzie tam musiał zostać na rok więc to już wogóle odpada więc pomyślałam o ślubie w UK ale nie wiem jakie tam sa zasady jeżei ktoś coś wie prosze o jakieś info będe wdzieczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy ten twój algierczyk ma prawo pobytu w UK czy żeni się z tobą dla wizy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babka kafeteryjna
" to zależy od wydzimisi jakiejs starej baby" az tak bym nie ryzykowała.Nie jestem stara,nie kieruję się osobistymi przekonaniami,tylko prawem.Bardzo dużo spraw jest załatwianych odmownie po konsultacji z kierownictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być wyjątkowo wybrakowaną, aby się wiązać z ciapakiem. Jak się tak kochacie to mieszkajcie w ciapatowie, a problemy z urzędami odpadną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On mnie kocha i nie potrzebuje wizy, tak mi mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ślub mu niepotrzebny jak cię kocha,muzułmani nie alceptują ślubu cywilnego,mój mąż ma 2 żony ,jedną cywilną a druga meczetową,tą cywilną jestem ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha czyli wizy nie ma :) to wszystko tłumaczy. Ile jesteście ze sobą? Jeśli tak bardzo cię kocha i wizy nie potrzebuje to zwyczajnie pomieszkajcie sobie przed ślubem z rok albo dwa, po co się spieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już ponad trzy miesiące mieszkam z muzułmaninem, ślub jest mu potrzebny dlatego, że wtedy jest łatwiej załatwiać różne sprawy urzędowe, krócej się czeka na decyzję rozpoczęcia swojej działalności, groził mi kilka razy, że jeźeli nie wezmę z nim ślubu, to mam iść mieszkać sama, bo to jest niezgodne z jego religią, ale na samym początku nic mi o tym nie wspominał, wręcz nalegał, żebym zamieszkała z nim razem, żebym nie szukała pracy, wetedy to zależało mu tylko na seksie, chociaż nie chciałam się zgodzić na początu. A teraz czuję się wykorzystana. Boję się, że mnie rzuci jak tylko wezmę z nim ślub, bo przeciez jego celem głównym napewno miał być ślub, a nie seks. Chociaż odpowiadał mu też i taki wariant, że tylko seks i nic więcej, ale powtarzał mi ciągle, że jestem wyjątkowa. Serce mi pęka od tego czasu, jak wypowiedział oschłe słowo "Nie" w odpowiedzi na moje pytanie czy weźmiemy ślub kościelny. Zapytałam dlaczego? Powiedział nie i koniec. Na jego dokumencie z pakistańskiej ambasady jest napisane, że może zawarć związek małżeński ze mną i że wg Prawa Pakistańskiego do zawarcia związku małżeńskiego nie jest potrzebny jakikolwiek legalny dokument i że Ambasada nie ponosi odpowiedzialności za konsekwencje wynikłe z zawarcia związku małżeńskiego. Groził mi, że jeżeli nie wezmę z nim ślubu tuż zaraz, to on na początku stycznia wyjedzie na trzy miesiące do Pakistanu. Nie chciałam żeby wyjeżdżał, dlatego posłusznie godziłam się na ten wariant, a teraz żałuję, bo całkiem możliwe, że by i tak został (lub/też wymyśliłby inny pretekst żeby się rozstać. Zapytałam, co mu to da że weźmiemy ślub, bo przecieć on ma kartę pobytu, która jest ważna jeszcze jeden rok, więc po co się tak spieszyć? Powiedział, że da mu to poczucie bezpieczeństwa. Ślub może się odbyć nie wcześniej niż po 11 stycznia, bo trzeba się zapisać miesiąc wcześniej. Nie wiem co mam robić w tej sytuacji i jak ja mogę się zabezpieczyć, jeżeli się okaże, że to wszystko tylko dla papierów i że nie ma żadnej miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już ponad trzy miesiące mieszkam z muzułmaninem, ślub jest mu potrzebny dlatego, że wtedy jest łatwiej załatwiać różne sprawy urzędowe, krócej się czeka na decyzję rozpoczęcia swojej działalności, groził mi kilka razy, że jeźeli nie wezmę z nim ślubu, to mam iść mieszkać sama, bo to jest niezgodne z jego religią, ale na samym początku nic mi o tym nie wspominał, wręcz nalegał, żebym zamieszkała z nim razem, żebym nie szukała pracy, wetedy to zależało mu tylko na seksie, chociaż nie chciałam się zgodzić na początu. A teraz czuję się wykorzystana. Boję się, że mnie rzuci jak tylko wezmę z nim ślub, bo przeciez jego celem głównym napewno miał być ślub, a nie seks. Chociaż odpowiadał mu też i taki wariant, że tylko seks i nic więcej, ale powtarzał mi ciągle, że jestem wyjątkowa. Serce mi pęka od tego czasu, jak wypowiedział oschłe słowo "Nie" w odpowiedzi na moje pytanie czy weźmiemy ślub kościelny. Zapytałam dlaczego? Powiedział nie i koniec. Na jego dokumencie z pakistańskiej ambasady jest napisane, że może zawarć związek małżeński ze mną i że wg Prawa Pakistańskiego do zawarcia związku małżeńskiego nie jest potrzebny jakikolwiek legalny dokument i że Ambasada nie ponosi odpowiedzialności za konsekwencje wynikłe z zawarcia związku małżeńskiego. Groził mi, że jeżeli nie wezmę z nim ślubu tuż zaraz, to on na początku stycznia wyjedzie na trzy miesiące do Pakistanu. Nie chciałam żeby wyjeżdżał, dlatego posłusznie godziłam się na ten wariant, a teraz żałuję, bo całkiem możliwe, że by i tak został (lub/też wymyśliłby inny pretekst żeby się rozstać. Zapytałam, co mu to da że weźmiemy ślub, bo przecieć on ma kartę pobytu, która jest ważna jeszcze jeden rok, więc po co się tak spieszyć? Powiedział, że da mu to poczucie bezpieczeństwa. Ślub może się odbyć nie wcześniej niż po 11 stycznia, bo trzeba się zapisać miesiąc wcześniej. Nie wiem co mam robić w tej sytuacji i jak ja mogę się zabezpieczyć, jeżeli się okaże, że to wszystko tylko dla papierów i że nie ma żadnej miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewne już nikogo teraz nie zdziwi dlaczego coraz więcej ludzi wyjeżdża z Polski, bo ten kraj sam się niszczy z wielką starannością. Już nawet z muzułmanem lepiej niż z co chcwila klnącym, pijącym, palącym Polakiem w wieku trzydziestu lat mieszkającym z ukochaną mamusią w jednym łóżeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AyeshaBaig
Ja mam meża muzułamninca slub bralismy w uk cywilny i religijny. a w przyszylym roku bierzemy w kosciele, ale to tylko formalnosc dla nas. Lepiej by ci bylo wziąsc w uk a w pl tylko zarejestrować. łatwiej szybciej i taniej :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×