Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

das

6msc a skórka chleba

Polecane posty

wczoraj lekarz powiedział mi, zebym dala 6msc maluchowi skórkę od chleba. Co w na to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chodzik.....NIE
Teraz polecaja dawać gluten wcześnie,ja jednak i przy pierwszym dziecku przy drugim z glutenem czekałam do 10m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No daj a co
daj,tez dalam, pomietoli w buzce,potrze dziasla, przy okazji nowy smak:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krotochwila
Daję i nie przejmuję się. Jako dziecko też dostałam wcześniej i nic mi nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się cały czas zastanawiam nad tym chlebkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz dawnoooooooo daje skorke od chleba i wsio ok, ostatnio nawet super z bulka sobie radzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniecha_1982
ja dalam w 7 miesiacu... teraz w 9 dostala biszkopty... i to byl blad, bo od tej pory waruje przy szafce w kuchni jak pies i jak tylko ktos wchodzi, to ciagnie za nogi zeby jej dac ciacho... i teraz co? mam jedzenia odmawiac czy hodowac malego grubasa???? lomatko:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może da się a może się nie da
jeszcze od biszkoptów nikt się nie stał grubasem, hahahahahahahahahahahahaha!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojej córci też dość wcześnie dawałam chlebek i biszkopty:) i nic jej nie jest:):) co do ciasteczek to prędzej czy później i tak się nauczy:) a moja królewna wcale nie rośnie mi na grubaska:) das-ja też dość wcześnie wprowadziłam ser żółty bo mała na jego widok szalała-ale też nic jej nie było:):) a twarda skórka dobrze zrobi też na dziąsełka w ktorych będą rosły ząbeczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przed wczoraj dalam kawaleczek skorki od chlebka i obserwuje. Jak narazie jest ok. Hej kiciaa a pamietasz dokladnie kiedy wprowadzalas te biszkopty i ser zolty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i podałyście tą skórkę od chlebka czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak tak...
moja koleżanka też dawała i oczywiście wszytsko było ok ale tylko przez pierwszy okres czasu. Jak dziecko miało 1,5 roku przestało rosnąc!!! Lekarz powiedziła jej w szpitalu, że często się tak zdarza, bo zbyt wcześnie podany gluten, wyniszcza jakies mieszki w jelitach odpowiedzialne za wchłanianie pokarmu. Miała okropne problemy, zresztą do dziś ma bo mała jest najmniejsza w swojej grupie wiekowej. Ja jestem daleka od książkowego wychowywania dzieci i trzymania się wszytskiego "od linijki" ale akurat jeśli chodzi o diete, to przestrzegam. Uważam ze nie na darmo naukowcy ślęczą nad badaniami kiedy co podawać, żeby z tego nie korzystać. Nic się jej nie stanie jesli tego np.biszkopta nie zje w 6 miesiącu czy 7 tylko w 10. Nawet jeśli 99% dzieci, nic po tym nie będzie, a 1% będzie, to i tak nie rozumiem, po co ryzykowac... A mówienie "dałam i nic mu nie jest" ...hmm... bardzo rzadko występuję typewo reakcje uczuleniowe, co jednak wcale nie oznacza, że dziecku to służy. Mało kto w wieku 30-40 lat chorując na przeróżne dolegliwości układu trawinnego, żołądka, wątrąby, zdjae sobie sprawe, że będąc niemowleciem był nieodpowiednio żywiony. Zastanówcie się, czy naprawde warto ryzykować. Pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skąd One się tutaj biorą
pitu pitu, jak ja kocham mamuśki histeryczki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak tak...
eee..możesz mnie nazywac histeryczką jeśli tak Ci pasuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franiu-ser żółty mała zaczęła jeść kiedy skończyła 7cm i bardzo go lubi:):) chlebek w połowie szóstego i zaraz potem biszkopty trzeba tylko obserwować jak zareaguje ogólnie ja uważam, że można podawać większość pokarmów ale w małych ilościach. Moja mała karmiona była naturalnie i w czwartym mc dostawała trochę marcheweczki:) choć lekarze zalecają aby dzieciom karmionym piersią rozszerzać menu po 6mc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak tak...
no własnie kiciaaaaaa27, mam takie pytanie. Po co dałaś w tym 4 miesiącu tą marcheweczke?? Skoro powszechnie wiadomo, ze dziecko NIE POTRZEBUJE tej marcheweczki w tym okresie do PRAWIDŁOWEGO ROZWOJU, to po co dałaś? Pytam zupełnie powaznie. Jeden normalny argument. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co??????????????????????? każdy robi co chce!!!!!!!!!!!!!!ja uważam, że moja mała powinna próbować pewnych nowych smaków!!!!!!!!!!! A co do tego czy potrzebuje czy też NIE to kwestia sporna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hmmm..........teoretycznie Ty też nie potrzebujesz np. czekolady więc po co jesz?????????? jeden logiczny argument!!!!!!!!!:):):) Moja córcia nie umarła od tej marcheweczki a wyszło jej to na zdrowie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co??????????????????????? każdy robi co chce!!!!!!!!!!!!!!ja uważam, że moja mała powinna próbować pewnych nowych smaków!!!!!!!!!!! A co do tego czy potrzebuje czy też NIE to kwestia sporna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hmmm..........teoretycznie Ty też nie potrzebujesz np. czekolady więc po co jesz?????????? jeden logiczny argument!!!!!!!!!:):):) Moja córcia nie umarła od tej marcheweczki a wyszło jej to na zdrowie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys jak bylam mala
dawaly juz w 3 mies rosolekz kaszka manna , ja tez dostawalam , jadlam dzis mam 35 lat 3 dzieci zdrowych urodzialm i zdrowa jestem.nikt nie ma alergii. swoim dzieciom nie dawalam.Ale juz w 6 mies dalam jablko , marchweke..gotowane jarzyny , ieso dopiero ok 10mies.ale zupek nigdy na miesie nie gotowalam i nie gotuje do dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak tak...
hmm...nie rozumiem po co tyle wykrzykników :) Czyżby irytacja? Niepotrzebnie. I masz racje, każdy robi to co chce, ale to nie jest argument. Jeśli chodzi o tą czekolade... również zaden argument jak dla mnie, bo SAMA decyduje o tym czy zjem tą czekolade czy nie i sama poniose ewentualne konsekwencję np. zbędne kilogramy. Dziecko jest bezbronne i nie powie Ci "mamo, ja tego nie potrzebuje, to moze mi kiedys zaszkodzić". Ty jesteś za nie odpowiedzialna. Ja po prostu nie rozumiem, takiego dawania "żeby tylko dać". Dzecko się jeszcze zdązy najeść i popróbowac nowych smaków. Nie wiem po co to przyspieszać przez nasze "widzi mi sie" jeśli istnieje jakiekolwiek prawdopodobieństwo że coś moze być nie tak. A to że "kiedyś sie dawało" ...błagam...kiedyś trwierdzono również że sztuczny pokarm jest lepszy od naturalnego i że nie warto karmić piersią...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo to na ząbki
wybaczcie, nie czytałam całośći- to pomaga jak rosną zebuch!! Mamuśka!! Obudx się i rozmawiaj z lekarzem, a nie - najpierw wpis na kafe, oj, oj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z \"no tak tak\". Teraz podajemy różne jedzonka, bo smakuje, bo \"nic mu/jej\" nie jest. A konskwencje złego odżywiania wyjdą później...dużo później. I nie przekonuje mnie argument, że mama/babcia mi już wtedy dawała, teraz są inne czasy, więcej znieczyszczeń, chemii. Osobiście prowadzę ukrytą kampanię przeciw danonkom :) Uważam, że są nieodpowiednie dla niemowląt i dzieci do 3 lat i komu mogę mówię o wysokiej zawartości wapnia, cukru i D3. A co! :p Trzeba z rozsądkiem, przyjdzie czas na cudawianki żywieniowe, ja dla własnego spokoju staram się trzymać norm żywieniowych, żeby potem po lekarzach nie biegać i nie musieć odkręcać jakiś problemów. A co do czekolady to ja muszę jesć, mam wybór albo źre magnez w tabletkach albo czoko :) Wolę wersję przyjemniejszą i na dodatek podnoszącą endorfinkę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skórkę dałam jak miała 10 m-cy. Wcześniej się bałam zadławienia. To opropos tematu :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy gluteny w/g obowiązujących norm żywieniowych nie podaje się w 6 miesiącu? dzieciom karmionym piersią? nie jestem pewna ale chyba tak jest z tego co pamiętam dzieci butelkowe powinny po 4 miesiącu dostać ową marchewkę itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ehhh teściowa dała mojemu dziecko pietkę chleba jak miał 6 miesięcy (potem jeszcze kilka razy, jak to sama mówiła "na dziąsełka" z czym ja się nie zgadzałam, ale wg niej "co ja wiem o wychowywaniu")... skończyło się to celiaklią. Dieta bezglutenowa do skończenia przez synka 1,5 roku, pełno wyrzeczeń i problemów. Na szczęście wszystko przeszło. Ale ja dla ostrożności poczekałabym z daniem dziecku skórki od chleba do conajmniej 10 miesiaca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha...dodam że pierwsza reakcja alergoczna na gluten wystepuje po ok 4-6 tygodniach po podaniu pierwszego posiłku z glutenem, wiec nie da si od razu zaobserwować czy dziecko jest uczulone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicia wspolczuje twojemu dziecku:o zeby dla swojego widzimisie wpychac mu marchewke w 4 miesiacu:o ryzykowac zdrowiem i swierdzac ze wyszlo jej to na zdrowiei a po czym ty do cholery to stwerdzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 6 miesiącu gluten dla dzieci karmionych modyfik. ale skórka hmmm ? od 5 miesiąca zupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestrzegam norm zywieniowych i nikt mnie nie namowi na eksperymenty na dziecku. Znam przypadki karmienia 8miesiecznego dziecka zurkami, gulaszami itp z doroslego stolu. Uwazam to za lekkomyslne. Proponuje mamom, ktore tak sie spiesza z nowosciami w menu niemowlaka zajrzec tu: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=632&w=71001263&a=71912589

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×