Eks sie do mnie odezwal po 1 milczenia, jak go nie wystraszyc

Chce to tak rozegrac zeby do mnie wrocil Rozstalismy sie 6 miesiecy temu w zgodzie- nie bylo zadnej zdrady nic z tych rzeczy, po prostu tak wyszlo potem on chcial wrocic ale ja nie chcialam, pozniej syt,. byla odwrotna czyli ja chcialam i prosilam ale on powiedzial ze juz koniec przez ostatni miesiac nie mielismy konrtaktu, ja cierpialam bo nadal go kocham ale nic sie nie odzywalam dzis napisal maila ze przeprasza ze zranil co robi???? odpisac czy nie? jesli tak to co odpisac??? Chce z nimn byc ale mysle ze olewanie na niego dziala

napisac co czujesz?

a dlaczego sie rozstaliscie? byl jakis konkretny powod

Serce Ci powie najlepiej.

Przykro było żurawiowi, Że samotnie ryby łowi. Patrzy - czapla na wysepce Wdziecznie z błota wodę chłepce. Rzecze do niej zachwycony: \"Piękna czaplo, szukam żony, Będę kochał ciebie, wierz mi, Więc czym prędzej się pobierzmy.\" Czapla piórka swe poprawia: \"Nie chcę męża mieć żurawia!\" Poszedł żuraw obrażony. \"Trudno. Będę żył bez żony.\" A już czapla myśli sobie: \"Czy właściwie dobrze robię? Skoro żuraw tak namawia, Chyba wyjdę za żurawia!\" Pomyslała, poczłapała, Do żurawia zapukała. Żuraw łykał żurawinę, Więc miał bardzo kwaśną minę. \"Przyszłam spełnić twe życzenie.\" \"Teraz ja się nie ożenię, Niepotrzebnie pani papla, Żegnam panią, pani czapla!\" Poszła czapla obrażona. Żuraw myśli: \"Co za żona! Chyba pójdę i przeproszę...\" Włożył czapke, wdział kalosze, I do czapli znowu puka. \"Czego pan tu u mnie szuka?\" \"Chcę się żenić.\" \"Pan na męża? Po co pan się nadweręża? Szkoda było pańskiej drogi, Drogi panie laskonogi!\" Poszedł żuraw obrażony, \"Trudno. Będę żył bez żony.\" A już czapla myśli: \"Szkoda, Wszak nie jestem taka młoda, Żuraw prośby wciąż ponawia, Chyba wyjdę za żurawia!\" W piękne piórka się przybrała, Do żurawia poczłapała. Tak już chodzą lata długie, Jedno chce - to nie chce drugie, Chodzą wciąż tą samą drogą, Ale pobrać się nie mogą.

moze napisz mu. "mysle o Tobie...chce widziec jak sie smiejesz, jak pokonujesz problemy, jak odnosisz sukcesy..." to takie niezobowiazujace

"Miłość nie kończy się wraz z odejściem faceta..."

albo "moje serce jest niespokojne. marzy, leka sie, wypytuje mnie o tysiace spraw a w nocy wciaz nie pozwala zasnac gdy mysle o tobie"

Myslałam raczej o tym zeby go troche wziąść na wstrzymanie... Jak dzwonil w piatek to nie odebralam i nie oddzwonilam i poskutkowało Do tej pory lecialam na kazde skinienie a on byl pewny ze ja nadal czekam i w kazdej chwili jak tylko on zachce to mozemy byc razem

Do ythtyh: Powodem był kryzys po 5 latach związku, po prostu nie poradziliśmy sobie i zamiast walczyc o uczucie poddalismy sie, tak wiec nie było kłamst, nikt nikogo nie oszukal Mnie uczucie wrocilo na poczatku roku ale wtedy on zaczal sie z kims spotykac i powiedzial sorry bejbe ale zegnaj, swiat sie zmienil i ja juz sie odzwyczailem a teraz sie odezwal.... Tak jak juz wspomnialam chce aby wrocil ale chce aby byl tez pewny tego co czuje, mysle ze moze mnie sprawdza czy ja nadal czekam bo poczul sie zagrozony

no to go troche przytrzymaj... pisz mu o tym jak ci minal dzien czy cos ale o spotkaniu nie wspominaj i juz...

tak zrobie chyba.... Bo co mam odpisac na takie głupie zdanie ehh pokrecone to wszystko :(