Wasi faceci tez ogladaja strony i filmy porno jak Was nie ma w domu??

Żaden mężczyzna nie musi oglądać jakieś szmaty po necie jeśli jego żona go dalej podnieca itd. Jeśli facet ogląda inne laski to najzwyczajniej w świecie nie jara go już wybranka serca tylko szuka przygód. W życiu bym nie pozwoliła żeby mój facet oglądał jakieś babska. Swoją kobietę ma od podniecania, kochania, przytulania, oglądania a nie jakieś szmaty, które się sprzedają. Oglądanie pornusów? Proszę wybaczyć, ale ja się szanuję. Jeśli facetowi potrzebny jest inny bodziec ode mnie to najwyraźniej w świecie jestem już mu niepotrzebna. Żaden facet, który kocha swoją wybrankę nie będzie oglądał jakieś cipy w necie. Jeśli kocha i szanuje. Jeśli pozwolisz sobie na takie traktowanie zacznie Cię zdradzać. Od tego droga krótka. Będzie myślał, że i tak mu wybaczysz. Tym bardziej, że Cię zignorował i poszedł spać. A co to jest? Nie zasługujesz nawet na to żeby z Tobą porozmawiać? A wy denne babska, które pozwalacie sobie na takie poniżanie to nie róbcie kobiecie wodę z mózgu. Wiedzcie o tym, że są normalni mężczyźni, którzy żeby się podniecić nie potrzebują oglądać pornoli i gołych pi** gdziekolwiek - w gazetkach, na necie, w tv. Normalnego mężczyznę to nie podnieca, bo to jest poniżenie kobiety. Kobieta występując w pornolach dla prawdziwego mężczyzny jest obleśna gdy już jego serce jest zajęte. I w życiu by sobei nie pozwolił na taki czyn. A jedźcie po mnie, mam was w dupie. Najważniejsze, że ja się szanuję, a mojemu mężczyźnie nie są potrzebne gołe baby. Napiszecie, że żebym się nie zdziwiła? A mogę wam fucka pokazać jedynie, bo tylko na to zaslugujecie pomarańczówki wstrętne, które potrafią tylko się powyżywać na innych.

Byłam w jednym takim związku i uwierz, że to wyniszczało od środka. Potem zdrada... Współczuję, ale tak jak mówię nie wszyscy faceci muszą takie rzeczy oglądać. Gdy są sami z innymi facetami, a nie mają żony to wtedy jest zabawa, bo się śmieją z tego, a jak już ma żonę, kobietę to to jest upokorzenie dla niej. I z racji tego, że ją szanuje on woli tego nie robić, bo go to nie rajcuje po prostu.

Nikt mojego męża nie podnieca-tylko JA a to ze oglada to co z tego!!to facet i czasami tego potrzebuje.. a co mam mu zabronić ogladania sie za kobietami ??? to najlepiej go uwiazac na smyczy...

ja też nie będę nikogo oceniać -róbcie co chcecie jak dotąd wszystko mi się w życiu udaje, osiągam co sobie zaplanowałam i nie chodzę na żadne kompromisy i w tym temacie też nie zamierzam . dla mnie to byłaby największa życiowa porażka-akceptować to że mój facet spuszcza się na widok innej kobiety. nie potrafiłabym spojrzeć w oczy nikomu bo byłoby mi cholernie wstyd i miałabym się za totalne zero.potrzebowałabym leczenia psychiatrycznego no ale to wasze życie drodzy kafeteriusze i róbcie jak uważacie a wręcz chwalcie się tym- bo to naprawdę wielki powód do dumy

W jakim celu wchodzi się na takie stronki, co? Chyba żeby się podniecić a potem iść do kibla zwalić gruchę, nie? To po co facet chce się podniecać na necie? Nie może iść do żonki jak ma chęć na fiku miku? Mężczyźni jeśli kiedyś oglądali to wyrastają z tego. Nastolatki jeszcze nie mogą z dziewczynami (bo która by chciała ) to się biorą za gazetki i pornuski. Jeśli facetowi widząc gołą babę od razu staje to powinien chyba iść do psychologa. Ładne ciało nie oznacza od razu pociąg seksualny. Mężczyzna widząc ładną kobietę potrafi to przyznać, że jest atrakcyjna, ale nie robi mu się od razu gorąco w portkach! Jeśli facet od razu ma ciepło to, wybacz, ale chyba jest jakiś maniak seksualny, że byle gdzie, byle z kim! jeśli dorosły mężczyzna zagląda w neta żeby się podniecić, a potem iść z gorącym, prężnym potworem do żony żeby rozładować swe napięcie seksualne to nie jest to normalne. Nie żyjemy w średniowieczu, że facet kiedy ma ochotę to lezie do żony, a ta mu rozkłada, bo on się podniecił młodą dupą w polu.

droga Mirelko czy Ty widzisz co piszesz??!! nikt mojego męża nie podnieca tylko ja to po cholerę to ogląda!!! widocznie nie podniecasz go wystarczająco

droga Mirelko czy Ty widzisz co piszesz?? nikt mojego męża nie podnieca tylko ja to po cholerę to ogląda!!! widocznie nie podniecasz go wystarczająco

oj co sie porobilo!!wy chyba same nie wiecie w co wierzycie ale to wasza sprawa..

Mężczyzna potrafi wytrzymać bez seksu długo, dlugo. To kobiety tłumacząc, że to ich taki instynkt przyzwalają im na takie zachowanie. A w rzeczywistości mężczyźni potrafią myśleć, tylko tak jest wygodniej, jak ktoś wytlumaczy ich, że taka ich natura; że oni tak muszą; że kobiety tak na nich działają itd. Gdyby Tobie zrobiło się wygodnie to nie chciałabyś żeby to się zmieniło. I to samo z facetami. Mówi się, że nie myślą. Oczywiście, że myślą. Czują nawet! Tylko po co mają przepraszać itd skoro łatwiej jest zgonić na naturę? Po prostu szanuję siebie, mój Mężczyzna również okazuje mi szacunek. I to jest najważniejsze. Wydaje mi się, Kobietaaaa, że nie powinnaś się sugerować naszymi postami (mimo, że chcemy pomóc), bo Ty wiesz najlepiej co kierowało Twoim mężem. Tzn. powinnaś wiedzieć. Co on mózgu nie ma?! Myśli i to całkiem racjonalnie! Skoro zrobił przykrość swojej kobiecie to powinien ją przeprosić i nie robić tego więcej jeśli się z nią liczy! I nie mówcie, że taka ich natura! Jeśli widzą, że sprawia to przykrość osobie, którą kochają to potrafią tego nie robić! Osoba, która kocha chce żeby partner/partnerka byli szczęśliwi, a nie spełnia tylko swe egoistyczne zachcianki! Jeśli mężczyzna widzi, że coś co on robi krzywdzi jego kobietę to zaprzestaje tego! A nei jeszcze specjalnie ją do tego zaprasza. Przestańcie pleść bzdury!

Przeczytaj.... Owszem, zaraz zaczną po Tobie jechać, te , które znają męską naturę i wiedzą, że facet musi oglądać, musi podziwiać, nie może odmówic, gdy jakaś dobiera mu się do rozporka:D I jeszcze te teksty " lepiej, żeby oglądał niż zdradzał". Zero szacunku do siebie - "ja mu nie wystarczam, więc niech patrzy zamiast posuwać". Żałosne. Ja też uważam, że w dojrzałych związkach to nie jest potrzebne, chyba, że jako WSPÓLNA rozrywka. Gratuluję Ci podejścia do sprawy i fajnego faceta.:)

Tak mało potrzeba do szczęścia w związku: ctrl+shift+del :D

Kaczatko87 sorki, ale niewiem czy wiesz co ja wczesniej pisalam-to ze razem ogladamy, a jesli sam oglada to jesli sie masturbuje to mysli o mnie a nie o jakis innych laskach. Jesli sie jest dlugo w zwiazku to ma sie do siebie zaufanie, zwlaszcza jezeli jest sie w malzenstwie. a jesli ty nie ufasz i myslisz o jakis dziwnych rzeczach to wybacz-ja cie nie oceniam, w sumie to moja sprawa-ja mu wszystko daje i napewno mnie nie zdradza.A filmy i ich ogladanie to normalka-sorki, jesli w to nie wierzysz.

Przeczytaj...-zgadzam się z Tobą w 100% faceci nie potrzebują pornografii -bez tego da się świetnie żyć to są tylko jakieś wymówki że jak facet to musi a co ja potem miałabym powiedzieć moim dzieciom-że tatusia bardziej niż mamusia podniecały sztuczne lale wkładające sobie 2 pięści w cipke??

Dziękuję Perse i nawzajem :) Widzę, że są jeszcze kobiety, które racjonalnie myślą :) Jeśli oboje lubią tego typu rzeczy to proszę bardzo. Najważniejsze aby do niczego nie zmuszać, ani nie tłumaczyć kogoś kto źle robi, bo to jest przyzwolenie na to.

Przeczytaj... ----> jeżeli takie rzeczy potrafią rozbić Twój związek "od środka" (jak sie wyraziłaś), jeśli jest to dla Ciebie jakas tam forma zagrożenia, "zdrady" czy braku lojalności ze strony partnera, to świadczy tylko o tym, jak słaby jest wasz związek i jaką pozycję w nim zajmujesz - zagrożonej, potnecjalnej ofiary. Niestety, każdy facet poza naszą alkową robi rzeczy mniej lub bardziej związane z erotyzmem - ogada zdjęcia, filmy, patrzy na piękne kobiety na ulicy (na ich biusty, nogi), miewa kosmate myśli. Oczywiście duzo zalezy od nas, kobiet i partnerek - od tego, jakimi jestreśmy kochankami, na ile staramy się być atrakcyjne i przyciągać ich wzrok do siebie, ale też na ile potrafimy się wyzbyć zaborczości w stosunku do faceta ... Zabrabiabnie i bunt nic nie da, a nawet pogorszy sprawę, bo facet nie wyzbędzie się swojej natury, czyli nie przestanie być facetem. Dlatego trzeba nauczyć się równiez cieszyć z wielu rzeczy, które może pozornie wydają się nagatywne, ale w rzeczywistości mogą być świetnym urozmaiceniem :)

wszystko pięknie, ale co mam zrobić ja, kiedy ja i mój facet nie widzimy się 3 m-ce... :-( nie ma możliwości zobaczenia się , a o dotyku można pomarzyć.... to nie oznacza, ze siebie nie szanuję...i to, co piszą "mądrzejsze" jest tylko jedna stroną medalu, bo skąd pewność, co myśli druga osoba- mężczyzna?? normalnie nie wchodzę już na tą kafeterie-pożeracz czasu i bez sensu...

Mirelka ja podałam linka do topiku na kafeterii, gdzie był poruszony ten sam temat i skopiowałam swoje wypowiedzi, które mówią o szacunku do siebie itd. Nie chciało mi się dwa razy tego samego pisać dlatego skorzystałam z tamtego topiku. "Ale z Was maszkarony" to nick, pod którym tam pisałam dlatego nie wszystkie wypowiedzi muszą Ciebie dotyczyć, bo nie zmieniałam ich za bardzo. Tak jak mówię jeśli oboje tego chcecie i nie macie nic przeciwko to spox. Ja mam odmienne zdanie. A wyobrażanie sobie... Bogata wyobraźnie nie potrzebuje filmików.

kobieta powinna tak zająć i zainteresować swojego faceta żeby mu nawet do głowy nie przyszło oglądanie czegokolwiek

moj nie oglada,ja czasem;)obrazil sie troche na mnie za to ale juz mu minelo i dalej ogladam

"a co ja potem miałabym powiedzieć moim dzieciom-że tatusia bardziej niż mamusia podniecały sztuczne lale wkładające sobie 2 pięści w c*pke??" a od kiedy to dzieci wtajemnicza się w erotyczne życie dorosłych???? A jak jutro będziesz się kochała na blacie w kuchni ze swoim facetem i doprawicie na biurku, to tez się będziesz zastanawiała, jak to powiesz dzieciom??? Czy nie będziesz się tak kochała, bo głupio to zabrzmi w rozmowie z 6, 7, 8, 9 ...- latkiem??? Absurd :D

Klaudka ty masz taki pogląd, ja taki. Nie dogadamy się. Pisałam, że wyniszczało mnie to od środka. Facet obejrzal sobie parę razy. Wybaczyłam, bo stwierdzilam tak jak Wy, że widocznie taka natura. Ale gówno prawda. Szanuję siebie, nie pozwoliłam sobie na takie coś. Zdradził w końcu, ja zerwałam znajomość. Teraz mam Męża, który nie potrzebuje takich bodźców. Ja mu wystarczam. I nie pisz, że nieprawda, bo ja nie jestem związana z jakimś drugorzędnym facetem tylko z prawdziwym Mężczyzną, kochającym i szanującym swoją żonę.

otóż tak-będę wtajemniczała dzieci w moje życie seksualne. ktoś mi zabroni?? i będę dla nich wzorem że małżeństwo może być szczęśliwe i można być sobie absolutnie wiernym ale to moje życie i moje zasady i nigdy w życiu nie obejrzę się za innym mężczyzną bo mój mi w 100prc wystarcza podnieca i codziennie odkrywam w nim coś nowego

Przeczytaj -----> skutek jest taki, że Ty masz teraz naprawdę wartościowego faceta, a inne męską naturą tlumaczą sobie dlaczego woli podrasowane laski w necie niż ich ciała. Jako kolejny skutek ja już nie mam faceta, ale liczę, że trafię na takie jak Twoj:P W przeciwnym razie, cóż, wolę chodzić niedojedzona niż zapychac się gownem i wmawiać sobie, że dobre jak się posoli. A z głodu nie umrę:)

Przeczytaj... ---> zdradził zapewne tez dlatego, bo go osaczałaś, byłaś zaborcza. To nie chodzi o to, że filmy mają być jakimś zamiennikiem, mają zastępować partnerkę, to urozmaicenie, pikanteria, która jest potrzebna w każdym związku. Umiejąc sie cieszyć samej i razem z facetem pewnymi rzeczami, stajesz się dla mężczyzny ciekawszą partnerką i sama jesteś szczęśliwsza :) jeśli jesteś nudna, nieciekawa, przewidywalna az do bólu, pruderyjna, to pójdzie do innej - ciekawszej

"otóż tak-będę wtajemniczała dzieci w moje życie seksualne." jeśli chcesz opowiadać dzieciom o tym, jak wyglądają sprawy w waszej sypialni, to znaczy, ze masz nasrane w głowie i tyle może je jeszcze zaprosisz, bo tego tez Ci nikt niby nie zabroni??? Puknij się w głowę :O

Perse trafnie i dosadnie napisane. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) Wtedy czułam się poniżona, teraz jestem szczęśliwa :) Znajdziesz Perse, na pewno. Wbrew pozorom jest wielu takich mężczyzn tylko się ukrywają, bo boją się zepsutych kobiet, które oglądają takie świństwa hehe :D:P Kaczątko tak trzymaj :)

" teraz jestem szczęśliwa" jesteś szczęśliwa, bo jesteś nieświadoma

Klaudka nie baw się w psychologa, bo nic tym nie wskórasz. Nie osaczałam go, nie byłam nigdy zaborcza, więc Ci to nie pykło. Ten chłopak nie dorósł po prostu do stałego związku i tyle. Szczeniakiem był mentalnym i emocjonalnym. Niektórzy zgrywają dorosłych, a w rzeczywistości są jeszcze jak te nastolatki, fiu-bździu w głowie, zero odpowiedzialności za drugą osobę. Tylko najśmieszniejsze jest to, że wiele nastolatków jest bardziej dojrzałych od tych "dorosłych".

kobietaaaaaaaa, mój oglądał i miał okazjonalnie parę pisemek w domu. fakt tłumaczył... że \'no każdy to robi\', \'że faceci tak mają\' etc najczęściej korzystał z \'gadżetów\' kiedy mnie nie było.. wyjazd itp, czyli taki.. \'substytut\' mnie żywej :D ja zaś wytłumaczyłam, że \'czego oczy nie widzą tego sercu nie żal\', jeśli nie będę tego widziała w domu, to niech robi co chce :) a nie chcę widzieć, ponieważ jest mi przykro/ jestem zazdrosna. po paru takich rozmowach, nie ma śladu świerszczyków i filmów. i to chyba ważne :D kiedyś przywiozłam parę pisemek z jakiegoś wyjazdu z roznegliżowanymi Panami.. nie powiedział słowa, ale to po tym właściwie zniknęły wszyściuteńkie ślady po \'panienkach\' hihi, pozdr

Nieświadoma? Dziewczyno skoro nie znasz ani mnie, ani mojego Męża to jakim prawem takie wnioski wysnuwasz? Boli cię to, że ktoś może mieć normalny związek bez żadnych pornusów, bez zdrad? Ocknij się. To, że ty masz chory - moim zdaniem - układ w związku to nie znaczy, że wszyscy tak muszą mieć. Zrozum to wreszcie. Facetem potrafi być każdy osobnik płci męskiej, mężczyzną już nie. Byle facet jest dobry dla osób, które mają niskie poczucie własnej wartości dlatego ja wybralam mężczyznę. I nie będę cię dalej przekonywać, bo to nie ma sensu. Żyj sobie w tym chorym świecie i daj żyć innym, ok? Oglądajcie sobie pornuski, poniżajcie się nawzajem, widocznie was to kręci. Mnie nie.