Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 67tgh

pornografia - mam powód do zmartwień?

Polecane posty

Gość 67tgh

Od zawsze kochałam pornografię. Onanizm odkryłam bardzo wcześnie, krótko potem znalazłam gazetkę pornograficzną w sypialni rodzicó i wiedzialam że pornografia będzie moją miłością na zawsze. Potem gazety kupowałam już sama, wypożyczałam filmy video. Nastepnie, w dobie internetu - gdy mogłam miec i obejrzec już wszytsko, zaczelo mnie to nudzić. Zaczelam szukać coraz bardziej chorych filmów, bo to zwyczajne były dla mnie nudne jak flaki z olejem. Teraz, żeby podniecić się filmem, obrazkiem lub opowiadaniem, musi to być naprawdę coś bardzo bardzo nietypowego. Moje fantazje również ewoluowały - nie są od dawna zwyczajne. Marzę podczas onanizmu o świńskich, chorych rzeczach które śmiało nazwać mozna dewiacjami jak nie - w przypadku gdybym je urzeczywistniała - łamaniem prawa. Aha, mam blisko 30 lat. Ale w kontaktach z facetami nie mam absolutnie żadnego problemu. Szybko i bez problemu osiągam orgazm, łatwo się podniecam, wystarczy pocałunek żebym była mokra. Lubię w sumie zwyczajny seks, żadnych dewiacji. Moją ulubioną pozycją jest klasyczna. Czy uwazacie że mam powód do zmartwień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość missa
Hej wydaje mi się,że masz.Coś takiego nie rodzi się w naszej głowie z dnia na dzień i chyba próbujesz tą pornografią jakiś problem,który naprawdę Cię gnębi.Wybrałabym sie na Twoim miejscu do psychologa na jakąś terapię a później (jeśli to nie pomoże) do seksuologa.Jeśli Ci się nie podoba ten stan to jest wiele możliwości dzięki którym możesz to zmienić.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość użekła mnie twoja histeeria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 67tgh
No nie to że mi się nie podoba, bo w realnych sytuacjach (gdy mam obok siebie drugą, żywą osobę) problemów żadnych nie ma i nie mam kłopotów z podnieceniem się - podnieca mnie wtedy wszystko. Ale pornografia mnie straszliwie nudzi, widziałam już chyba wszytsko i gdy mój facet ogląda ze mną zwyczajnego pornosa - ja ziewam z nudów. Dla mnie to jak dobranocka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kriiaa
tak dlugo jak nikogo nie krzywdzisz i nie jestes spetana poczuciem winy nie masz powodow do zmartwien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×