Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mężatkaaa

Związki niesakramentalne

Polecane posty

Gość gcmkcgd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkkkk
smierdzace kosciołowce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan
Wydaje mi się że Jezus który jest przecież uosobieniem miłości nie odrzuca kochających się ludzi.Powiem wam więcej, ja z moją byłą po rozwodzie nienawidzieliśmy się okrutnie. Robiliśmy sobie na złość nawzajem jak tylko kto mógł, mogło się nawet skończyć tragedią (zabOjstwo), a najwięcej cierpiały na tym nasze dzieci. Byłiśmy wręcz opanowani przez "szatana". Wiązało się to także z bardzo głębokim kryzysem naszej wiary.Ale Wszystko zmieniło się od kiedy oboje jesteśmy w nowych związkach. Ona już w formalnym (cywilnym) a ja w nieformalnym (konkubinat). Oboje jesteśmy zakochani w swoich "połóweczkach" i bardzo szczęśliwi. Dzieci widzą radosnych i uśmiechniętych rodziców któży sobie wzajemnie pomagają. Bedą miały też nowe rodzeństwo.Naprawdę jest super. Miłość nas odmieniła i dziś wszyscy jesteśmy przekonani że to musiała być ingeręcja Boga.Zarówno w Starym Testamencie (tzw listy rozwodowe)jak i w Nowym (w skutek zdrady małżonka) są dopuszczalne rozwody, a tzw. przepisy prawa kanonicznego to nic innego jak ustalenie pewnych regół przez niewielką część ludzi na świecie, którzy w dodatku na sprawach damsko-męskich się całkowicie nie znają.To są TYLKO ich ustalenia. Wszyscy w czwórkę jesteśmy osobami wierzącyni w wiarę Chystusową i chodzimy do kościoła czy komunii. Naszej miłości nie odbieramy jako coś grzesznego, bo nas przywróciła Kościołowi i dlatego z tego się nie spowiadamy i normalnie żyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitan
Tylko według duchowieństwa tak.To oni nam wmawiają że żyjemy w grzechu.Ale nie według Kościoła - to My Wszyscy wierni. Po tym wszystkim naprawde wiele osób odetchnęło z ulgą i z radością widzą nas na Mszy. Należy przy tym pamiętać jak działało i działa duchowieństwo: Za pieniądze sprzedawanie unieważnień władcom, nawet po kilka dla jednego, sprzedawanie odpustów mordercom, św.inkwizycje, problemy pedofilii, współpraca z zaborcami czy potem sb, stosunek do faszyzmu w latach wojny, dzieci księży "na boku" itd. itd.To nie ma i nie miało NIC z nauką Jezusa wspólnego. To tylko ich polityka i nic więcej. Tak jest do dziś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna Kosciolowi
Zosia Samosia a jakich znasz innych bogów, wylicz ich proszę, bo ja znam jednego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to może się trochę doucz? Jedną znasz religię monoteistyczną? A gdzie szacunek twój i tolerancja dla innych religii? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna Kosciolowi
Religii znam wiele, jeszcze więcej różnych Kościołów , ale Boga jednego. Ty podobno znasz innych Bogów, więc Cię proszę żebyś spróbowałą ich wymienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie jednak kiepsko znasz inne religie. Proszę bardzo, oto religie monoteistyczne wraz z \"przypisanym\" im bogiem. Judaizm - Jahwe Islam - Allah Chrześcijaństwo - Bóg I nie wiem dlaczego piszesz \"innych Bogów\" wielką literą... Nie w każdym kontekście tak się czyni, ale to też pewnie wiesz, tylko zapomniałaś akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna Kosciolowi
Dziecko, ale Ty wymieniasz tego samego Boga!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby to był dla wszystkich buk jeden i ten sam, to nie miałby sensu \"podział\" na religie :D Można powiedzieć, że ogólnie dla wierzących istnieje jakaś wyższa istota, w którą wierzą, ale na pewno nie jest to jedna i ta sama istota :O Modlisz się do Allaha, gdy twój buk nie wysłucha prośby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna Kosciolowi
Dziecko Allah to prorok a nie Bóg, doucz się proszę bo czuje się tak jakbym rozmawiała z jakimś robolem, który nie ma zielonego pojęcia. Owszem, we wszystkich religiach które wymieniłaś chodzi dokładnie o tego samego Boga, który jest różnie nazywany, chodzi właśnie o tę Istotę Najwyższą, która jest także nazywana Absolutem lub Pierwszą Przyczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dyskusja schodzi na manowce. Nie odchodźcie od tematu. Jeszcze zadam pytanie osobom żyjącym w związkach niesakramentalnych - jak wasze rodziny np. rodzice przyjmują ten stan? U znajomych rodzce wariują że związek niesakramentalny, dlatego na głowie stają by unieważnić poprzedni związek. Moje środowisko jest światłe i wszystko jest naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze proszę wszystkich agresywnych o nie wtrącanie swoich trzech groszy, bo będziecie musieli się z tego spowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierna Kosciolowi
Jak jesteście tacy światli , to w czym problem i po co takie tematy? Jeśli nie ma problemu, to dlaczego nie możecie przystępować do Komunii św.? Nauka Chrystusa się nie zmieniła i jest ponadczasowa i może warto Jego zapyatć , co o tym sądzi? Polecam opis rozmowy Jezusa z Samarytanką przy studni J 4, 1-42, ten tekst wyjasnia bardzo wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wierna kościołowi, jesteś juz nudna. Odczep się od nas i nie mieszaj w to Pana Boga bo grzeszysz chyba cię diabel opętał. Sio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosia, ta wierna to chyba ta magister od ks. rydzyka? Czyż nie? Szkoda ręki na pisanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężatka -->> u mnie marudziła rodzina, ale powiem szczerze, moja (nie)wiara to wyłącznie moja sprawa i nikt nie ma prawa mnie namawiać do ślubu kościelnego i innych wymysłów kościoła. Nie uznaję tego i wszyscy o tym wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W moim środowisku spoko, mam dużo znajomych w powtórnych związkach zresztą udanych i każdy jest ok. Nawet ksiądz po kolędzie byl ok gdy mu powiedzieliśmy o sytuacji, był przychylny i sympatyczny. Piszę oględnie żeby znowu nie prowokować takich psycholi jak wierna kościołowi do ataku :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppupiip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wiernej kościołowi
"Dziecko Allah to prorok a nie Bóg, doucz się proszę bo czuje się tak jakbym rozmawiała z jakimś robolem" ŻAL oj skrócili by cię o głowę twoi muzułmańscy odpowiednicy (też wierni) albo zakopali do pasa w piachu i napierdalali kamieniami "Nie ma Boga nad Allaha a Mahomet jest jego prorokiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami zdarza się "ludzki" ksiądz, ale to naprawdę rzadkość. A wierna kościołowi jest tak zaślepiona "miłością do boga", że nienawiść i prostactwo aż z niej bije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie normalnie wszyscy (rodzina) podchodziła do tego, że jestem z chłopakiem dobre 6 lat, po tym czasie dopiero wzieliśmy ślub. Był to długi okres i nikt się nie burzył, wiadomo przecież że przez tyle czasu ni etylko trzymaliśmy się za rączke :P teraz jest inna sytuacja - rozwiodłam się. Na razie rodzina nie wie, że z kims się spotykam ale nie sądze żeby podchodzili do tego jakoś anty. Normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×