Atrakcyjne dziewczyny wymagaja lepszego traktowania to udowodnione

Atrakcyjna kobieta nie zwiaze sie z byle kim. Facet musi byc bardzo przystojny i na dodatek bogaty. Widzieliscie kiedys kaszalota lub inna hipopotamke w extra aucie ? Nie !! Jak widze fajne auto to wlasciwie nie musze sie patrzec kto go prowadzi jesli to kobieta - na 100% jest to fajna niunia. Atrakcyjnym wiecej od zycia sie nalezy i ja sie nie dziwie, bo kazdy chce choc przez chwile pobyc w towarzystwie takiej pieknosci. Takiej wiele sie wybaczy, chocby byla pusta bez dna:-o Faceci im nadskakuja, slinia sie, jednym slowem robia z siebie idiotow tylko dlatego zeby taka raczyla na nich spojrzec :-o Życie jest niesprawiedliwe - dlaczego cala smietanke musza spijac tylko takie wypacykowane lalunie ? :-(

A co sie dziwisz, jakis kaszalot ktory o siebie nie dba ma miec lepiej ? Nigdy tak nie bylo i nie bedzie. Trzeba bylo o siebie dbac a nie wpieprzac i teraz sie dziwic ze masz gorzej :-o Faceci doceniaja piekno a nie tluszcz, przyjmij to do wiadomosci:-p

trzeba się cenić:P

Ciekawe, ale ostatnio byl watek, w ktorym atrakcyjne dziewczyny pisaly, ze nie maja powodzenia, a wiele od faceta nie wymagaja. Zadnych tam luskusowych aut, czy pieniedzy ogolnie.

A tak na temat- znam wiele mało atrakcyjnych fizycznie małżeństw, którzy zaczynali się wspólnie dorabiać już na studiach i mają dzisiaj całkiem pokaźne majątki, kochają się, szanuja i cieszą gromadką dzieci:P Prawda jest taka, ze wypacykowana lalunia zwykle oczekuje na majętnego księciunia, który ma kase i pusto w głowie na tyle, by byc przekonanym o wyjątkowości sparzonej solarem lali:D Jest też grupa atrakcyjnych kobiet z głowa, do której nieskromnie powiem, ze należę- cięzka praca, rozsądek i dążenie do osiągania kolejnych celów...męzczyzna mojego życia znalazł się po drodze i teraz nie narzekamy tak pod względem uczuciowym jak i materialnym:P

atrakcyjność kobiety to: inteligencja kultura kobiecy wygląd (kobiecy a nie kurewski typu sztuczne ohydne pazury, pyskrny od solarium, niedopasowany makijaż itd.) Ponadto ważne jest na ile tematów (poważnych a nie idiotycznych) można z kobietą zwyczajnie porozmawiać.

po pierwsze, przesadzasz po drugie, Ameryki nie odkryłaś po trzecie, biadolenie nic nie da, zmieniaj co możesz zmienić i nie próbuj wyjaśniać zagadki, dlaczego świat jest jaki jest, lepiej się dostosować do reguł gry (ogólnie pojętych) :-)

Atrakcyjna czy kaszalot - jak sobie zarobi to będzie miała takie auto.Ja nie widzę żadnych zależności między fajnym autem a ładną kobitką.Nikt nikomu nie płaci za bycie z pięknością,chyba ,że jest prostytutką.

"jesli to kobieta - na 100% jest to fajna niunia. " Doprawdy, czy fajna niunia to od razu "wypacykowana lalunia zwykle oczekuje na majętnego księciunia" ;-) ja raczej odczytuję tę fajną niunię jako język młodziezowy, taki żargon :-)

proszę facecie nie generalizować:P lepsze tipsy z delikatnym frenczem niż poobgryzane, połamane, bądź z pokruszonym lakierem naturalne paznokcie:P

polaola "fajna niunia" to zwykle lala po zawodowce w stylu dody- inteligentne, zadbane kobiety określa się mianem atrakcyjnych:P

no właśnie, podpinam się, ja też nie widzę żadnych zależności między fajnym autem a atrakcyjnością kobiety :-D

Doprawdy, ale wyczuwasz chyba, ze autorka to jeszcze prawie dziecko, kiedyś powie atrakcyjna kobieta, teraz fajna niunia ;-)

Emons Ja jestem blondynką, opalam sie na solarium i uiwlbiam dresy zarówno u siebie jaki u facetów i nie mam się za lalunię. Powiem więcej lalunia to tleniona blondynka na obciachowych szpilkach z deichmana i rurkach na te okropne buty naciągniętych,Z smiesznym dekoldem do pasa i wytapetowanym pyszczkiem. Całość i tak fajnie ogólnie bo wszystko na miejscu. Zalezy jak dla kogo:-)

polaola a widzisz trudno wyczuć z kim ma sie do czynienia po wpisach i to na pomarańczowo...po pierwsze może być to niunia ok 30 letnia z osobowoscią i rozumem gimnazjalistki- skąd wiesz?:P

A i ja mam sama świetne auto. I nie musze tyłka wozić czyimś

czesc Doprawdy :-)

rzeczywistość- zaraz lalunie obciągnięte rurkami skoczą ci do gardła:D ja sie ubieram zawsze stosownie do sytuacji, niestety, pomimo tego, że jest nieziemsko wygodny- dres tylko na siłowni lub na korcie:D

cześć rzeczywistość;*

to taka, która potrafi być damą a nie kurewką z dyskoteki śliniącą się na samochód (o zgrozo!) tipsy ZDECYDOWNE NIE, prawdziwe, wypielęgnowane paznokcie są oznaką zdrowia i odpowiedniej higieny a tipsy nakładają panienki, które nie potrafią zadbać o paznokcie, makijaż? subtelny, delikatny a nie jak u kurewki z lat osiemdziesiątych, powinien być porządnie dobrany do cery, jej kolorytu, włosy? farba niech już będzie, ale taka, by podkreślała naturalne piękno kobiety a nie żółto-nijaki kolor źle przeprowadzonej koloryzacji albo brzydka czerń zupełnie nie pasująca do niczego. Ubiór? o pierwsze schludny, kobiecy a nie jak z rynsztoka, mini? ok, ale nie odkrywająca tyłek, bo to znak, że laska tylko do przelecenia a nie do partnerstwa. Długo by wymieniać, ale tu same tipsiary i nie skumają o co w tym biega. Musi być to COŚ, co ma być dopełnione estetyką.

nakladam zel na paznokcie bo pracuję w roztoczach 8 h dziennie przerzucając papierzyska co osłabia paznokcie i nie mam czasu na codzienny manicure, wolę ten czas poświęcić mężowi nieślubnemu:P

Mogę sobie długo i szczęśliwie pielegnować paznokcie... mam tak łamliwe że zwykłe mycie włosóws powoduje pozbycie sie paznokci. I nic nie pomaga. Aby łapy jakoś wygladały musiłam nosic tipsy, normalne, bardzo krótkie:P

"Długo by wymieniać, ale tu same tipsiary i nie skumają o co w tym biega." cha cha!

kobieta atrakcyjna jezeli Ci sie chce dłubac przy tych swoich wypielęgnowanych pazurach to sobie dłub do smierci.Ja mam akryle tylko opiłowane na bardzo krótko(lakier na akrylach trzyma się nawet 2 tygodnie, nie odpryskuje, nie sciera) i wyglądają na naturalne. Powiem więcej na stopach juz drugie lato zrobiuiłam sobie żele i wyglądają bosko. Juz kilka pań mnie pytało gdzie robię pedicure (bo myslały,że naturalne) i zawsze sie ubieram na sportowo. Nie sa to rozciagniete dresy z weluru, które nosi sie w domu:-) mam buty sportowe we wszystkich kolorach i mam się za kobiete atrakcyjną :-)

jestem kaszalotem wg. kafeteryjnych standardów i też nie zwiążę się z byle kim :D:P

dzięki ci kafeterio! nareszcie wiem, ze paznokcie to podstawowe kryterium klasyfikowania kobiet :-D

polaola Paznokcie i solara. Nie ma rozróznienia czy spalasz sie na grzanke czy na brzoskwinkę

OK, i solara dzięki rzeczywistość :-D

a farba na włosach?:P

Musiałaś Doprawdy wyskoczyć z ta farbą1 Ja akurat włosów nie farbuje i już nie mam szans być lalunią:-(