Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zołzą będę i tyle

Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Polecane posty

Bywam złudzeniem.. to ciężka sprawa.. nie musisz NIC robić, aby zasługiwać na miłość - na nią nie trzeba zasługiwać (to tak, jakbyś sprzedawała jakiś towar - tu służalcze oddanie - za miłość. nie wszystko można kupić..) sytuacje, kiedy trzeba wyjść z twarzą.. stale trzeba zachowywać twarz. ktoś nazwie to wyarchowaniem czy byciem zimnym jak lód. u mnie to mechanizm obronny - jak ktoś nie widzi twoich słabych punktów, nie ma nad tobą przewagi --> nie może cię skrzywidzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znów ja:) widzicie,tak jak pisałam jestem light-ową zołzą od 4,5 roku,mój chlopak poszedł dziś do pubu,i dopiero co skonczyłam z nim rozmowę,bo SAM do mnie zadzwonil,poszedl do domu pomimo ze CZĘŚC jego kolegow poszła dalej na dyskę,a ja mu nic nie zabraniałam,nie można byc za dobrą-to fakt,trzeba miec wyczucie;jak widzę że specjalnie wstaje o7 i robi mi kanapki, na uczelnie choć moglby spać do10,to ja mu się kiedys tam odwdzieczam itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się czuję staro prawie codziennie ostatnio- dom, praca, on, a gdzie w tym wszystkim czas tylko dla siebie, chyba właśnie tylko takie nocne godziny, gdy śpi pijany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, nie można robić niczego przeciwko sobie. chcesz sprawić przyjemnosć facetowi to to zrób, ale dlatego że TY tego chcesz a nie dlatego, żeby mu się przypodobać, zadowolić go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywam zludzeniem---> nie mozesz tak myslec, bo to swiadczy o tym ze nie masz poczucia swojej wartosci... Powinien cie kochac taka jaka jetes.... Ja tez ostatnio zastanawialam sie jak by to bylo gdybym wyszla za swojego faceta... mam dwie lewe rece w kuchni i jedyne co moge zrobic to ugotowac ziemniaki:D Widze jak jego matka jest swietna kucharka, jego ciotki.... Zawsze jak idziemy do nich to sa piekne potrawy , ladnie udekorowane... Mysle wtedy co ja bym zrobila gdybysmy mieli zaprosci ich wszystkich na jakas impreze:D Chyba postawilabym garnek z ziemniakami:D Moj facet dobrze gotuje ale co z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie o to mi chodzi - że jeśli poczyta, to się wścieknie, że po nim tak jadę i przewiduję co zrobi, że nie wróci hahahah :D (zostawił połowę rzeczy, jak nie wróci to odeślę najdrozszym kurierem jaki znajdę :D no i ta tunzeja - trzeba będzie to osobiście załatwić w biurze, więc nie wyjdzie sobie ot tak z domu z walizką ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie jest na odwrót- ja wstaje o 6 rano żeby zrobić mu kanapki do pracy i kawę- tylko mnie teraz nie zagryźcie- wiem, głupia jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla niego nauczyłam sie gotować? Wiele osób mu mówi, że taka kobieta jak ja to Skarb, od dziś wołałabym, żeby mówili, że ma zołzę- może wtedy by docenił to jaka byłam aż do wejścia na ten topik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no z tymi kanapkami to juz troszke przesada w zyciu bym tak nie robila, chyba ze w jego urodziny:D Interesujaca opowiedz jaka jest recepta i powiedz czy zawsze tak bylo? czy musialas sie tego nauczyc? Co robic kiedy on nie pisze albo mnie olewa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za dużo z siebie dajesz, Złudzenie.. dużo za dużo.. i co z tego masz..? nie musisz NICZYM zapracowywać na miłość, ja też tak kiedyś myslałam, to z braku oparcia emocjonalnego w dzieciństwie się bierze - że chcemy za wszelką cenę przypodobać się, zasłużyć na coś.. mój mnie nauczył, że tak nie jest. że kocha się pomimo, a nie za coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jaka jest idealna kobieta?? dama na salonach, pani w kuchni i dziwka w łóżku!! Która chce dać im to wszystko?? A co w zamian? brudne skarpetki na środku podłogi? brzuch piwny (ale to po 30-tce), mecz przed tv? brr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, nie dajcie się. Zycie przed wami, przeżyjcie je z kimś kto na Was zasługuje. ja już trochę życia zmarnowałam na facetów nie wartych tego co mieli, ale nie poddaję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeee, to jest stary, głupi stereotyp, wymyslony zapewne przez taką stłamszoną przez chłopa, uzależnioną od niego panią domu.. co za jednym zamachem obiera ziemniaki, ceruje skarpetki, maluje paznokcie i oczywiście ubrana jest wtedy w koronkowy gorset :P bez przesady! a idealny facet to jaki..? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może wynika to z tego, ze moja matka kochała mnie za dobre oceny, za bycie wzorową córką, nigdy za nic, tylko dlatego, że jestem. W życiu może usłyszałam od niej 5 razy, ze mnie kocha, chyba nawet nie było 5 razy:( Teraz wiem jak dzieciństwo wpływa na dorosłe życie, będę starała się żyć inaczej, taka sytuacja wykańcza mnie powoli psychicznie. Jestem okropna pedantką, pewnie jeszcze dziś zmyję naczynia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że przesada, ale usłyszałam to od mojego byłego. Faceci to prymitywy. czasami. Bo czasami potrafią być cudowni, taka jest prawda. Z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem teraz z nikim, bo niedawno wyplątałam się z historii z facetem, który sypiał z kilkoma kobietami w tym samym czasie... tacy potrafią być!! Łajzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie moglabym zniesc naczyn brudnych w zlewie:O nawet gdyby zostawil to moj facet... A slyszalyscie moze o tym ze jaki ma zwiazek wasza chrzestna to wy bedziecie miec podobny?:O bo u mnie w rodzinie to sie potwierdzilo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz nie mogę Ci dać recepty,naprawde nie narzekam na swój związek,choc wiadomo że czasami zdarza sie również wymiana zdań,raczej od poczatku ja sie staram,ale on też;zawsze mówilam że chce związku partnerskiego,a nie ze on leży a ja wszystko robie,rzeczywiscie chyba nie mozna byc za dobrym itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jak się ma takie wymagania - pani, kura domowa i dziwka w jednym, to sobą też trzeba wzniosłe ideały reprezentować.. Złudzenie.. myślałaś kiedyś o jakiejś terapii u psychologa..? ja myslałam, nie jestem jeszcze gotowa na to, ale wiem, że musze w końcu pozamykać swoje demony dalego za sobą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moją chrzestną od 20kilku lat tłucze mąż.. a ona to znosi :o chyba nie jestem jednak taka żeby powielić ten schemat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Samanta... myślałam, nawet sobie psychoanalizę przeprowadziłam sama, ja wiem co mi jest i dlaczego tak się zachowuję, ale nie potrafię obie sama pomoc, więc może ten psycholog byłby rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×