Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sally Brown

świetny facet,ale jakoś mnie nie kręci

Polecane posty

poznałam faceta, spotkaliśmy się już sporo razy, on chce ze mną być, a ja sama nie wiem. jest umiarkowanie przystojny, bardziej być nie musi. ma dobrze płatną pracę, podobne do moich zainteresowania, hobby (żeglarstwo), rozumiemy się, ale... nie ma chemii. z poprzednim facetem, z którym rozstałam się niedawno chemia była nieprawdopodobna, strasznie mnie podniecał, ale za bardzo się różniliśmy, był chyba niedojrzały itd. ten ma prawie wszystkie zalety, ktorych brakło tamtemu, ale... wiem doskonale, że ile par, tyle historii, że jedni się zakochują od pierwszego wejrzenia, a u innych miłość rodzi się z czasem. wiem, że wszystko jest możliwe. i wiem, że przeczytam tu różne opinie. ale i tak chce je przeczytać. napiszcie proszę, co myślicie o takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkdh
mój kolega odszedł, twierdząc że miłość, zakochanie pojawia się od razu i odszedł twierdząc że go nie pokocham, a się zakochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro Ci z nim dobrze ... może większe uczucie z czasem przyjdzie. może nie, hmmm wiesz, ideałów nie ma - do jakiegoś innego będziesz czuła chemię ale będzie miał dużo innych wad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba jak nie ma chemii nie ma sensu sie meczyć. ja też poznałam faceta, do którego czułam niesamowitą chemię, ale rozpadło się, zdarza się. potem znów sie pojawiali rózni mężczyźni w moim życiu, ale nigdy tej chemii nie było, tylko z nimi się męczyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkdh
ja czułam się cudownie (psychicznie przy nim) ale nie chciałam całować, czasem czułam chęć przytulenia ale nie odważyłam się nigdy na to, by mu to ujawnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no bez jaj
kilka spotkań, zaraz po rozstaniu.... Nie ma co wyrokować.. Nie poczekałaś aż kurz opadnie po poprzednim i dlatego możesz być troszkę zablokowana :) Zresztą to nie zawsze przychodzi od razu :)) Bądź miła, uśmiechaj się , niech ta chwila trwa, czas pokarze co z tego będzie :)) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zastanawiam, skąd się to bierze. w moim życiu bardzo wiele się ostatnio wydarzyło, bardzo wiele złych rzeczy i to też pewnie ma wpływ na ten stan rzeczy. poza tym teraz mam na głowie sto tysięcy spraw (kończę studia, a przez dłuższą chorobę wiele czasu mi umknęło i muszę nadrabiać). i w tym wszystkim jest on i oczekuje ode mnie deklaracji - czy chcę z nim być. a ja nie wiem. boję się jego pocałunku. próbował mnie pocałować, ale ja się bałam i się wywinęłam ;-) może jak się trochę w moim życiu uspokoi, to nie będę się tak tego bała. ale obawiam się, że on tego nie doczeka. porąbane to takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erkdh
ja stwierdziłam, że mój pojawił się za wcześnie w moim życiu, nie byłam na to gotowa :( ale przecież miłość przychodzi niespodzianie i trzeba ją przyjąć bo potem pozostanie tylko żal. Teraz ja kocham, a on mnie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no bez jaj
będzie dobrze :)) nie nakręcaj się :negatywnie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się że sama już sobie odpowiedziałaś :)) Ciesz się chwilą i rozmawiaj z nim otwarcie a wszystko się jakoś ułoży, jeśli to jest ten to nie ucieknie bo nie chciałaś dać mu buziaka ;)) Żyj chwilą i baw się dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×