drogie śluby

czytam troche o weselach, ale jak zobaczylam ze ktoras ma sukienke za 4000, samochod za 1000, i rozpisuje sie jakie to drogie to sie zastanawiam czy nei mogl znalezc czegos tanszego

pewnie ze mozna ale nie kazdy chce

nie dałabym 4 tys za sukienke, ale nie oszczedzałabym na obraczkach

nawet oszczędność przy organizowaniu wesela nie zmienia faktu że jest to droga inwestycja :)

wesele to nie inwestycja!!!!!

wesele to wywalanie pieniędzy nie inwestycja - małżeństwem można zostać nie wydając grubych tysięcy na wesele :o ale jak kogoś stać to jego sprawa. Co innego jak ślub jest na kredyt .... żenada .....

ja tez z tych co zaoszczedzila na sukni:) ktora nawiasem mowiac juz jest sprzedana... oszczedzilam tez na samochodzie (nie wynajmowalismy mielismy od taty),nie oszczedzalam natomiast na wymarzonych obraczkach,dobrym fotografie ani na przyjeciu-do dzis goscie pod wrazeniem wspanialego wesela:) kazdy patrzy jednak przez pryzmat swojej kieszeni i swojego widzimisie...