nagle mamy dwie opcje na wesele,dwa miejsca,czasu malo,szybka decyzja,piszcie!

no wiec pierwsza opcja to piekny dworek,z przeszklona weranda, slicznie udekorowany sam w sobie no nie trzeba juz tam nic oprocz kwiatow,taki przytulny,dosc maly,ale na 80 os spokojnie,a tyle mamy.Drogo,eksluzywnie...ale bez poprawin.Czyli imprezka i do domu,dworek nad morzem ale w centrum miasta,kazdy ma blisko do domu. Druga opcja, to opcja wyjazdowa,hotel na polwyspie,sala do udekorowania, no bo wiadomo jak w hotelu,sala duza,ze scena,miejsce dla orkeistry,wyjscie na ogrod,widok na morze,noclegi dla gosci,dzien pozniej jakies poprawiny w ogrodzie,no impreza jakby nie patrzec 2dniowa. Ale miejsce juz nie robi az takiego wrazenia,jak to pierwsze no i trzeba dojechac, jakas dobra godzine. Gdzie wolelibyscie sie bawic, prosze o rady!i dziekuje ;)

Opcja pierwsza! Nie lubię poprawin i sama ich nie chcę, a do tego ten dworek :) W ogóle bym się nie wahała.

zdecydowanie w dworku

pierwsza bez zastanawiania sie, ja tez nie robie poprawin

dworek,zdecydowanie.ja tez wybralam podobne miejsce i tez nie robie poprawin,bo po co?dla niedobitkow?

ale nie myslicie, ze to wieksza frajda dla gosci..taka wyjadowka, z noclegiem. Wydaje mi sie, ze to takie bardziej zapadajace w pamiec.Kurka sama nie wiem juz.A te pooprawiny to bardziej myslalam, juz tak na spokojnie jakis grill w ogrodzie, tym hotelowym.. kurcze same odpowiedzi za dworkiem...szczerze spodziewalam sie raczej, ze bedziecie glosowac na hotel...daje mi to do myslenia

no to zong-my wlasnie mamy wesele w takim dworku i w zwiazku z tym wybieram opcje nr 1:)

i wiesz, wydaje mi sie, ze taki wyjazd badz co badz bedzie dla gosci bardzo meczacy, mysle ze kazdy czuje sie komfortowo, kiedy jest blisko domu. Zreszta u nas np. bedzie tak klimatycznie(dworek, park, pochdnie, mnostwo swiec i kwiatow), ze mysle, ze goscie zapamietaja nasze wesele na dlugo.

moim zdaniem obie opcje bardzo dobre:)

no i badz tu madry... zwariuje juz naprawde nie wiem juz sama co robic, a czasu coraz mniej.. ale z tymi pochodniami to fajny pomysl i swiecami.. ale zapalacie je dopiero o zmierzchu..tzn ktos zapala;)

NO CO WY!! Zdecydowanie opcja wyjazdowa! to nie chodzi o poprawiny tylko wlasnie o ten weekend dla wszystkich. Godzina jazdy to nic, a w tym miejscu napewno tez da sie slicznie urzadzic i jeszcze w dodatku na polwyspie, zaraz przy morzu! bajka, zadek wiesniacki dworek tego nie przebije! zastanow sie!

ja bym brała opcję nr 1 :)

jezeli goscie maja ten dworek na miejscu (czyli znaja go na wylot), to moglaby sie okazac lepsza opcja z hotelem, ale w zaleznosci od tego jakich gosci macie , to opcja z wyjazdem raczej bywa meczaca ,

ja bym wolała ten hotel; godzina jazdy to jest nic, a widok na morze to cos, co lubię najbardziej jak dworek jest w miejscowosci, w której wiekszosć mieszka, to to żadna atrakcja

a gdzie miesci sie ten dworek?? wlasnie z narzeczonym rozgladamy sie za takim urokliwym miejscem....pozdrawiam

choć pewnie wybrałabym dworek

a gdzie lepsze jedzenie?

Witam, jestem Dj'em, wraz z kolegą konferansjerem prowadzimy imprezy okolicznosciowe, wesela, studniowki, bale, 18 - stki, imprezy urodzinowe, wieczory kawalerskie... Zadzwoń, dogadamy się co do ceny :) Zapraszam: 606403797 gg 807557 Pozdrawiam DJ LEPSZY

no i nadal sie glowimy! zwariuje...nie no najgorzej to miec chyba 2 opcje i wiem , ze obojetnie co wybierzemy to powinno byc dobrze ale .. no wlasnie opcja dworek: to bardzo eleganckie miejsce, piekne, z piekna oszkolna weanda...ogrodem itd nad morzem, tyle, ze jedny problem to miejsce do tanczenia i rozstawienia orkiestry, bo wlasnie musialabny stanac na tej werandzie i tam tez ludzie musieliby tanczyc, nie ma takiego parkietu przez duze P. rozumiecie no a w hotelu to jest normalnie scena , duzy parkiet na srodku sali i stoliki dookola ale juz sala nie jest taka ladna, nie ma takiego klimatu jak ta dworkowa...poprostu ja mysle,ze ten dworek to bardziej taki elegancki bankiet z malymi tancami a w hotelu no to weselicho no i poprawiny nast dnia no to prosze, bo ja juz zglupialam, piszcie gdzie wolelibyscie sie bawic jako goscie

a jedzenie i tutaj dobre i tam w dworku takie bardziej wyszukane..no.

zastanow sie skad bedziesz miala lepsze zdjecia ja nie lubie wesel wiec nie jestem super doradca wybralabym to co w lepszym guscie ale przemawia do mnie, ze z noclegiem byloby klimatycznie w ogole chodzi o polske?

tak Polska. no wlasnie...zdjecia..dobra mysl..

ja lubie male przyjecia (jednodniowe w sensie) i tylko dlatego sklanialabym sie ku dworkowi, ale zdecydowanie wolalabym miec wesele z widokiem na morze!

ten dworek tez jest nad morzem,tzn nie z bezposrednim widokiem, ale obok..;) no wlasnie a jak sie zapatrujecie na te poprawiny,albo no tzw dzien po;) jakie sa wg was za i jakie przeciw argumenty?

ok napisze ci ze swojego punktu widzenia zalezy jaka masz rodzine i jaki sama masz charakter jezeli bedzie opcja numer dwa to mysle, ze ludzie nie beda mieli oporow by duzo pic co moze wiazac sie z roznymi ekscesami, kacem i spaniem do poludnia na drugi dzien ja swojej rodziny nie lubie i nie mialabym ochoty musiec jeszcze krecic sie wokol ciotek i wujkow nastepnego dnia ale ja mam inna mentalnosc bo wolalabym sobie wyjechac niz sponsorowac 100 kolacji trudno radzic jesli sie nie wie z jakim czlowiekiem sie rozmawia dla mnie -gydbym juz robila impreze - znaczenie mialby nawet wzor serwetki na stole. wiec nie ma mowy o jakims podium z orkiestra i tancami wolalabym wariant ekskluzywny, bez koniecznosci bratania sie z goscmi, super zdjecia i niech wracaja do siebie ale ktos kto tak mysli wesela nie robi :) powodzenia

ribon masz racje, tez nie chce miec na glowie cioc, wujkow its itp ale u Nas problem w tym, a raczej nie problem, ze wiekszosc gosci to mloda ekipa, fajni ludzie, Nasi znajomi. No i dlatego te wahania.

a to wiesz co? zadzwon do kogos z nich z kim mozesz swobodnie pogadac i kto zna tych ludzi i zapytaj o zdanie. ci co pisali powyzej maja racje, ze impreza i tak zapowiada sie na udana cokolwiek wybierzesz. tego ci zycze :)

dzieki!

wiesz, ten wyjazd i hotel z widokiem na morze podobałby mi się bardziej niż kameralna atmosferka w dworku tuż obok mojego domu;)

tak myslisz moon... u Nas ciagle burza mozgow...