co z tymi pieprzonymi ex???

Ja pierdziule...laska potrafi sie odzywac do mojego kolesia po dwch latach od zerwania i probowac prac mu mozg z jakimis zalami chce sobie cos wyjasniac nie wiadomo co?? robi z siebie glupka chociaz juz we dwojke jej mowilismy ze to koniec zapomnij dziewucho bo my sie kochamy mieszkamy razem i planujemy rodzine! jak grochem o sciane?? czy wszystkie ex to takie pieprzniete egoistki?? no az zal d..pe sciska!

niestety ale widocznie tak, tez sie z tym spotkalam :o

twoj facet powinien to zalatwic raz na zawsze.......no chyba ze nie chce?

haha ten facet ten:) juz kurde nie wiemy co mamy z ta dziewucha zrobic....jak tylko zobaczyla ze on kogos ma to zaczely sie halo....i wszystko juz bylo juz smsy zeby nie dzwonila zeby sie odczepila ze on mnie kocha itepe ja juz nie wiem co ja mam zrobic:D juz mnie wkurza strasznie jak taki wrzod! Juz sama nawet z nia rozmawialam ze my chcemy byc razem i ze planujemy przyszlosc ze mieszkamy razem i sie kochamy a ona tylko przeszkadza i nic:D no nie dociera no:D juz sie z tego smiac zaczynam bo nie wiem czy nie doslyszala czy jest czy udaje idiotke:D

gdybyś była pewna tej swojej miłości to nie trzęsła byś portkami :P strach Cię obleciał że jest lepsza od Ciebie i stąd ten jad... :D Wiesz jak często oni do siebie wracają :P http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3331874 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3744300 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3733402 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3743064 miłego czytania ;)) Mój wrócił :D

a czego ona wlasciwie chce? co ona pisze itp?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3748834&start=60 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3725046&start=0 http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3744300 ... i jeszcze coś :P

ile wy macie lat? :] I nie spowiadaj sie ze sie mocno kochanie bo huj ja to powinno obchodzic to wasza prywatna sprawa...

jesteś żałosna - Ty chyba nie umiesz czytać...gdyby ten jej facet był zainteresowany swoją byłą to na pewno nie miałby oporów, żeby do niej wrócić skoro tamta ma takie życzenie...Facet poukładał sobie życie, znalazł kogoś lepszego od byłej i nawet nie chce o niej słyszeć, a Ty jesteś chyba z typu tych obsesyjnych...Właśnie takich, jak w temacie była faceta autorki...To Ty jesteś żałosna, a nie autorka, a tamte topiki, które podałaś są z dupy wyjęte. współczuję twojego obecnemu, bo ma popierdoloną laskę. wspolczuje

autorko topiku...sądzę, że powinniście ignorować tą dziewczynę. Nie odpisywać, nie kontaktować się z żadny sposób, nie odpowiadać. Niech się dusi sama z myślą, że jej ex ma dziewczynę.

hahahhaa:d pewnie jestem zalosnaL:D ona chce po dwoch latach cos sobie wyjasniac:D i nie boje sie o swoja milosc tylko nie cierpie takiej hipokryzji i wtracania sie w czujes zycie..poniewaz jest to niewygodne i uciazliwe:) jakies telefony smsy:D jeju:D Pewnie no sprobowala bo probowac warto nie wyszlo trzeba bylo odpuscic a nie nekac ludzi po ncach:D po prostu laske zal dupe sciska ze nic juz z tego nie wyjdzie ale to jest zalosne strzasznie...taki pies ogrodnikaL:D matko przeciez nie mamy juz 20lat zeby z siebie debila robic:D

a moja rada, odnośnie tematu. najlepiej jest po prostu ją ignorować w każdym znaczeniu tego słowa. jakby była powietrzem, czymś, co nie istnieje.

natalia pewnie:) chyba najlepszy sposob to ignorowanie kogos:) zmeczy sie zrozumie to przestanie:) tylko ogarnal mnie wkurw i musialam sie powkurzac i tyle:)

z tym biadoleniem na Ex ..ty też pewnie jesteś dla kogoś ex ale to nie istotne :)) Powiem jedno ONA Z TOBĄ NIE ŻYJE!!!! KAŻDY NORMALNY FACET UMIE ZAŁATWIĆ TAKI TEMAT!!!!! jeśli tego nie zrobił to widać jemu to nie przeszkadza!!! ale jakie to praktyczne, napluć na ex

hehehe sama pewnie jestes taka ex co sie narzuca co?:D heheheheheh biedna dziewczynko no wspolczuje i zycze ze sobie poukladasz zycie:D hehe pewnie ze jestem dla kogos ex:d ale ja takich numerow po paru latach nie odstawiam :D skonczylo sie minelo i trzeba zyc dalej swoim zyciem:)

jasne ;)) facet jak chce to potrafi takie niechciane znajomości zakończyć :P ale to przecież nie jego wina... a to takie proste jest.. zmienić nr. telefonu i po kłopocie :)) ale nie bo przecież ta szmata... a facet aniołek... obyś nie obudziła z ręką w nocniku.. natalia897 powiedz mi z łaski swojej dlaczego winna tu jest ex??????????????????? czy ona żyje z autorką????????????????????? dlaczego Wy nie rozumiecie że to jest obca osoba i może mieć głęboko w dupie autorkę???? To jej facet /gdyby chciał/ powinien zakończyć temat!!!!

tralalala - dokładnie i ja to rozumiem, tyle że tu sfrustrowane dziołchy siedzą, co ich exy nie chcą już na nie patrzeć :D ja wspolczuje takim odzewom na temat, dziewczyna ma problem, chce sobie pogadac, a tu takie teksciki...zalosne ja jestem ex dla 1 faceta, z ktorym bylam dlugo i jakos mial juz 2 dziewczyny (ja caly czas z 1 facetem) ale ja go nigdy nie nękałam.

hehehe sama pewnie jestes taka ex co sie narzuca co? heheheheheh biedna dziewczynko no wspolczuje i zycze ze sobie poukladasz zycie _______________________________________ Jestem szczęśliwą żoną od 7 lat :D a Ty jesteś z dupkiem który nie potrafi lub nie chce uporać się z przeszłością :P A wystarczyło by zmienić nr, tel. ale on nie może się tak poświęcić ;)) to wszystko z tej wielkiej miłości do Ciebie :P

jestes żałosna - proszę odpowiadam, skoro nie rozumiesz, to znaczy, że chyba nie byłaś w stanie przeczytać ze zrozumieniem, co pisze autorka "natalia897 powiedz mi z łaski swojej dlaczego winna tu jest ex??????????????????? czy ona żyje z autorką?????????????????????" proszę bardzo, prosta odpowiedź. Gdybyś czytała uważnie wiedziałabyś, że owa ex girlfriend odezwała się do obecnego mężczyzny autorki topiku po 2 latach od zerwania, chcąc wyjaśniać coś, co miało miejsce tyle czasu temu, że każdy o tym zapomniał. Dlaczego owa ex odzywa się dopiero wtedy, gdy facet ma dziewczynę ?:) dokładnie. jak to autorka określiła - pies ogrodnika. sam nie weźmie i drugiemu nie da. Jego była ma chyba bardzo niskie poczucie wartości. Wg mnie, gdy oni byli razem on jej mówił , że ona jest jedyną dla niego itd. Ona mu uwierzyła, po czym rozstali się, ale jak to? On ma nową dziewczynę? więc trzeba udowodnić sobie, że on naprawdę ją kochał i pewnie kocha dalej, więc trzeba rozbić jego aktualny związek(och, ale jak nieudolnie :D ) i robić z siebie idiotkę... Myślę, że mężczyzna nie musi zmieniać numeru itd... Wystarczy ją ignorować i to robi facet. Po co się przejmować tą laską, skoro Ona już nie istnieje dla niego? Dla mnie więcej by znaczyła zmiana numeru itp. A On się nie przejmuje ;)

czytając twoją ostatnią wypowiedź "jesteś żałosna" stwierdzam, że Ty chyba jesteś w tym związku bardzo nieszczęśliwa, skoro tak rzucasz jadem na autorkę...może widzisz w niej kogoś, kto niszczy Twój związek? Czyżby dziewczyna, z którą zerwał Twoj obecny dla Ciebie jest dla niego nadal ważna? Skąd ten jad, powiedz nam :)

idę

nie wiem skąd takie wnioski?? Ja nie użalam się na forum że mi ktoś w związku miesza bo nie muszę :)) Jestem szczęśliwa i nie boję się żadnych demonów z przeszłości :)) gdyby do mojego męża odezwała się jakaś ex to zaprosiła bym ją na kolację :)) nie muszę się niczego obawiać :)) Bo widzisz w moim związku to my ustalamy zasady, nie ma takiej siły żeby jakaś osoba z zewnątrz mogła nam coś namieszać :P Bo związek to ja i on :)) Życzę Wam powodzenia mimo tego że nie zgadzam się z waszym punktem widzenia

buahahaha dobre:d swietnie gratuluje stazu:D Facet juz nie raz zmienial numer telefonu:d jak laska chciala to zdobyla:D ja mu nie grzebie po komorkach:d sam mi mowi ze sie znow odezwala i chyba zdecydowanie lepiej zrezygnowac z zabawy w wieczne zmienianie numeru i ignorowac dziewczyne bo to jej problem ze sie tyra:) ja sobie chcialm tylko pokrzyczec ze mnie wkurza i jest jak wrzod na dupsku:) ja nei wiem po cholere sie tak pienisz ty mezatko z 7 letnim stazem:D

o ja jego:d z wami gadac:d alfy i omegi:d wiecej sie usmialam tutaj niz uzalalam:d nie chce mi sie opowiadac o moim zwiazku i relacjach:D se rzucajcie jadem dalej :d mi juz jest ok:D tyle:D

powiadasz że zmieniał już nr. wiele razy :O nie wierzę, zresztą nawet jak zmieniał to skąd ona go ciągle ma??? Czy myślisz że gdyby jej powiedział spierdalaj dziwko z mojego życia to zadzwoniła by jeszcze?? Nie sądzę.. I jak z tego wniosek?? To on jej pozwala na te kontakty.. a kto wie czy nie bzyka się z nią cały czas :O

hehehehe moze i bzyka:d niech bzyka bedzie mial podwojna przyjemnosc:D

tralalala Dokładnie z własnego doświadczenia wiem, że dla faceta także stara miłość nie rdzewieje. Pewnie przy Tobie na pokaz cos takiego jej może napisac ale nie wiesz co pisze do Niej gdy Ty tego nie widzisz i jak to jest między Nimi