usypianie metodą zaklinaczki czy tez trac hogg i zanoszenie sie

czy ktos stosuje metode usypiania iemowlecia tracy hogg czy tez zaklinaczki i ma dzieciatko ktore sie zanosi?? moj synek ma 2,5 miesiaca i zasypia albo przy cycu albo na rekach niestety. usypianie na rekach wyszlo samo z siebie bo malemu strasznie sie ulewa i meczy go odbijanie wiec noszony jest bardzo czesto bo inaczej sie krztusi. do tego zanosi siei nie wiem czy metoda tracy hogg znajdzie tu swoje miejsce.

no ale to normalne, ze usypia na rekach, przecież to małe dzieciątko potrzebuje bliskości

ja to rozumem, tylko obawiam sie, ze za jakis czas bedzie mi coraz ciezej je nosic. narazie jest nie cale 7 kg ale co bedzie potem...

podnosze

też jestem zainteresowana, mała ma 7mcy i zasypia przy cycu. Ostatnio cycka dać nie chciałam - na bank była najedzona, ale spiąca. Marudziłą godzinę, w końcu sie poddałam... Zostawienie jej samej w łóżeczku aż sie wypłacze, trzymanie za rączke nic nie daje - mała aż sie zanosi dopóki do cyca sie nie przytuli.

Moj synek ma 16 miesiecy i usypia bujany. Do niedawna jeszcze bylo spiewanie, teraz wystarczy pomachac za poduszke....

moja corcia od 0 do 5 miesiaca byla usypiana na rekach, malo tego, z nia trzeba bylo BIEGAC po pokoju zeby zasnela kazdy mi gadal zebym nie nosila bo co bedzie pozniej itp. itd a od 6 miesiaca moja corcie klade na lozku smyram po nozce albo po pleckach, 15 min i dziecko spi :-) przesypia cala noc :-)

Ja w ogole sie nie stosuje do Tracy Hogg... jakos w ogole mi nie podeszla ta pani... Przez 1 miesiac corka spala ze mna...bo lozeczko bylo najgorszym wrogiem. W dzien jej 1 miesiaca powiedzialam ;jestes na tyle duza ze spisz sama; i spala... teraz ma tak ze na noc zasnie od razu w swoim lozeczku, po prostu po zabawie, kapieli (ok 30min:) ), masazu olejkiem i butelce jest tak padnieta ze jak odkladam do lozeczka to jeszcze nie wyjde z pokoju a ona juz spi :) A w ciagu dnia czekam na sygnal ze jest spiaca czyli jak zacznie ziewac albo pocierac oczka, ogkladam do gondolki na lozku, zakrywam pieluszka glowke i daje smoczka...powierci sie, i tez zasypia.. ale mialam okres 2 tyg (okres przyspieszonego wzrostu) gdzie zasypiala tylko przytulona do mnie, glaskana po glowce i po raczce... wszystko minelo.. mysle ze na kazde dziecko przyjdzie czas na samodzielne zasypianie:)