Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dupek1234

kobiety, błagam doradzcie mi!

Polecane posty

w sumie można ją zrozumieć tak jesteśmy skonstruowani i co poradzić zastanawiam się tylko, po co Ty to zapisywałeś, nawet po pijaku jestem w stanie zaakceptować jakieś nieprzemyślane teksty a la propozycje seksualne na imprezie z dala od swojej partnerki, ale ta potrzeba pisania w notesie bardzo mnie nurtuje ;-) ja bym zrobiła tak jak radzi WE WILL jedź, ukorz się i próbuj wyjaśniać, przepraszać itd poza tym, tak jak napisał komiczne, to co myślimy i na kogo patrzymy to zupełnie osobna sprawa i nie ma wiele wspólnego z rzeczywistymi działaniami :-) ja np tez patrze z dużym zainteresowaniem na ładne kobiety, no i na ludzi w ogóle (chociaż na kobiety częsciej, bo są ogólnie przyjemniejsze dla oka :-) ) wiec tym bardziej w ogóle nie dziwię się mężczyznom oni reagują na atrakcyjność kobiecą tak jak na eksponat w muzeum - można, a nawet trzeba podziwiać, ale nie należy dotykać, a już na pewno nie opłaca się próbować przemycać do domu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w stanie zaakceptować --> może nie zaakceptować, a zrozumieć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chciałby ale sie boi " no właśnie, to jest nagorsze z tego, co tam utrwaliłeś w tych zapiskach dlatego jak najbardziej reakcja Twojej dziewczyny jest normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek1234
do ,,może Twoja dziewczyna nie jest'' jestem z nią, bo ją naprawde kocham( juz od dlugiego czasu wiem na pewno ze ją kocham). Pragne dla niej szczescia bardziej niz dla siebie. Nawet bylbym gotow usunąć sie z jej zycia, gdybym wiedzial ze to ją uszczesliwi. Moje szczescie sie tu nie liczy, czuje jakbym przegral juz swoje zycie, chce tylko zeby ona byla szczesliwa, to dla mnie teraz najwazniejsze. A ja nie musze zyc. A jak bardzo ją kocham i ze jeszcze bardziej mi na niej zalezy niz woglole myslalem, to zdalem sobie sprawe jeszcze bardziej teraz. Moja dziewczyna reprezentuje dla mnie na co dzien piekno jakiego poszukuje. Tylko u mnie jest taki problem ze ja poszukuje piekna we wszystkim, poczawszy od samego rana, aby zjesc mile sniadanie, zobaczyc promyk slonca, piekny lisc na drzewei, gdy slonce na nie pada, uslyszec spiew ptaka, poczuc powiew cieplego wiatru na swojej twarzy, zobaczyc cudowny obraz, krajobraz, nie wspomne juz o muzyce, no i tak samo jest z ludzmi, lubie podziwiac piekno ludzi, zarowno pieknych kobiet jakich i przystojnych mezczyzn, ale wiem ze z podziwiania kobiet musze zrezygnowac, bo to rani moją dziewczynę, juz od kilku miesiecy bardzo sie zmienilem, i naprawde z tego rezygnuje. Ale podsumowując dla mnie moja dziewczyna jak najbardziej reprezentuje piekno, zarwono zewnetrzne jak i wewnetrzne. Co do zdania o odwadze, to zle sie wyrazilem, ja tam napisalem ze nie umialbym poderwac. Ale umialbym, ale wtedy ja po prostu uzalalem sie nad sobą, i dlatego napisalem ze bym nie umial. Jak pisalem te glupie notatki, to po prostu bylem w fatalnym stanie psychicznym, bylem pierwszy raz z dala od domu sam na dluzszy czas za granica, nic mi sie nie ukladalo, bylem zalamany, nawet nie mialem z kim pogadac, wypilem trochce z ludzmi z ktorymi moglem sobie porozmawiac co najwyzej o pogodzie i w koncu zostalem sam, mialem ogromna potrzebe zeby ktos mnie wysluchal, a nie mialem tam nikogo, wiec zaczalem niestety pisac. Jeszcze co do tego poderwania dziewczyny, no to nie jestem w tej dziedzinie specjalista, ale mialem tu wiele ze tak powiem okazji, ze wiedzialem ze moglbym poderwac sobie ladne kobiety, badz tez one probowaly poderwac mnie, ale nigdy z tych okazji nie skorzystalem, bo swiadomie rezygnuje z innych kobiet, bo najwazniejsza dla mnie jest moja dziewczyna. A te zapiski to byly takie jakies glupie wynurzenia nie wiadomo skad. Aha i jeszcze czulem sie wtedy na tej imprezie okropnie podle, ze siedze tam i ze mam ochote poderwac, przespac sie z jakas tam dziewczyną, czulem sie z tym sterasznie, nawet napisalem, ze dlaczego tak jest skoro kocham swoją. Teraz wiem ze po prostu takie mysli trzeba jak najszybciej zwalczyc w zarodku. Poczytalem o tym, i jeszcze We Will utwierdzil mnie a propos tego. Co do dalszej czesci Twojej wypowiedzi, to nie jest tak ze chcialbym ale sie boje. Nie boje sie, ja po prostu nie chce! Wtedy chcialem? Chyba chcialem bo naszla mnie taka mysl, ochota, a ja jej pozwolilem sie rozwinąc zamiast ją stlamsic, ale to nie bylo tak ze sie balem, nawet wtedy pamietam, ze dawala mi znaki pewna dziewczyna. Ja moze mialem ochote, ale naprawde tego nie chcialem. A czulem sie strasznie z tym ze wogole moge miec takie checi skoro kocham moja dziewczynę. Co do wejrzenia w siebie to mowisz jak moja dziewczyna ;) Ale teraz juz naprawde staram sie wejrzec w siebie. Na jakie pytania poprzednikow nie odpowiedzialem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek1234
do palaola, czesciowo juz Ci odpowiedzialem na pytanie co do potrzeby pisania. A zrobie tak jak radzi We Will. Kwiaty juz wyslalem. Powinna je chyba wlasnie teraz dostac. Zle sie wyrazielm, ja tam napisalem ze chcialbym ale nie umiem. To wlasciwie nieprawda, bo cos tam umiem. Aha i jeszcze napisalem ze siedzi kolo mnie slodka i ladna dziewczyna, no i ze mnie zagadala, ale ja urwalem od razu z nią rozmowe. Wiec to bylo tak ze wlasciwie w tej sytuacji jednak udowodnilem w jakis sposob, ze naprawde nic bym nie zrobil, nie dlatego ze nie umiem, ze sie boje czy cokolwiek innego, ale dlatego ze nie chce po prostu tego tak naprawde, pomimo tego ze bylem wtedy bardzo pijany. Wlasnie sobie to uswiadomilem , ze jednak tak naprawde tego nie chcialem i jednak w koncu jakos udalo mi sie odciac te niedobre mysli. A ze reakcja mojej dziewczyny jest normalna to zdaje sobie z tego sprawe. Nawalilem na calej linii. Ale moze to az nie jest takie straszne co? Przeciez ludzie siebie zdradzaja i potrafia to wybaczyc potem. Ja wlasciwie tam udowodnilem, ze pomimo tych jakichs mysli, nie zdradzilbym jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszek 1111
nie martw się jeśli wcześniej byłeś jej wierny, nie odwalałeś takich numerów, to myślę że jest w stanie wybaczyć :) a jeśli nie... no to przygotuj się na najgorsze. pociesz sie ze kobiety jak zrywają często są skłonne przyjąć (ostrożnie oczywiście) ponowne starania faceta, ale to już bardzo trudne i wymaga pracy, zeby pokazać że tamten dupek to przeszłość ;) i żeby wiedzieć jak do niej się zblizyć Przygotuj się na rozmowe, albo pomysl co zrobisz gdy nie otworzy drzwi, albo gdy w ogóle nie przemowi... Z II strony co z tego jesli Ci teraz wybaczy? co zrobisz ze swoją pogonią za pięknem, jeśli ona teraz jest młoda i piękna a Ty już odwalasz takie numery? a w ogóle co ma wspolnego podziwianie piękna z myślą o pieprzeniu tego piękna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nic nie pomoże to wyślij jej link do tego tematu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrwin
czytam czytam i nie moge skonczyc sie smiac:D Czy wy kobiety naprawde myslicie, ze nawet jak facet jest zakochany, to nie oglada sie za innymi i nie fantazjuje czasem??!!?? Jakie wy jestescie naiwne ... a tak w ogole to nie wiem co w tym zlego?? Jesli facet nie robi tego nagminnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jak robi P autor nic
na ten temat nie wpisał, cięzko ocenic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek1234
Co robi autor? Kiedys czasami mi sie zdarzylo cos fantazjowac, ale juz tego nie robie. Od pewnego czasu wiem ze do takich fantazji mozna nie dopiscic, kiedys myslalem ze to niemozliwe. Z reszta to juz wszystko chyba nic nie zmieni. Moja dziewczyna sie wogole do mnie nie odzywa caly czas, a ja moge przyjechac dopierow poniedzialek. Czuje ze wogole nie bedzie chciala ze mna rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek1234
do yrwin: no wlasnie nie kazdy. Kiedys tez myslalem ze kazdy, ale jednak prawie kazdy. Zdarzaja sie wyjatki od tej ,,okropnej" reguly. Nie wiem czy po prostu maja to w genach, czy moze tak bardzo nad soba pracowali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez skrupułów
dobra uwaga, włąśnie SĄ tacy faceci. ja chyba bym takiego kolesia użalającego się nad sobą że niby chce a nie umie, niby nie chce bo kocha po tym wszystkim zdradziła, licząc że wtedy skutecznie wybiłby sobie "piękno" ze swojej główki zgadzam się z kwiatuszkiem, co ma wspólnego podziwianie "piękna" z chęcią pieprzenia to nie wiem. ciekawe czy jesteś też taki wrażliwy na wykrywanie piękna Wewnętrzne u ludzi :P bo jeśli tak to jeszcze pół biedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek1234
jestem wrazliwy na kazde piekno. Niestety to moje przeklenstwo. Tak bardzo chcialbym byc obojetny i na nic niewrazliwy. Jaki swiat bylby wtedy prosty. A na piekno wewnetrzne tez jestem wrazliwy. Z tą checia pieprzenia to tez sie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez skrupułów
" Pragne dla niej szczescia bardziej niz dla siebie. Nawet bylbym gotow usunąć sie z jej zycia, gdybym wiedzial ze to ją uszczesliwi. Moje szczescie sie tu nie liczy, czuje jakbym przegral juz swoje zycie, chce tylko zeby ona byla szczesliwa, to dla mnie teraz najwazniejsze. A ja nie musze zyc." Sam się zastanów po co jej koleś który czuje że przegrał swoje życie?? chyba jesteś facetem który zawsze użala się nad sobą...bierz sie w garsc moze w koncu? masz ochote na laske?znajdz jakis sposob zeby ją poderwac a nie to ze nie wiesz jak poderwac zaslaniasz wielka miloscia. i w ogole dla mnie to byloby przerąbane starzeć się obok fanatyka piekna :P moj menius na szczesice traktuje kobiety bardzo "po ludzku" :) jest właśnie z tych co panuja nad sobą, podziwia je, ale szuka bardziej jakeijs wewnetrznej atrakcyjności. nie wiem czy to geny ale chyba nie- jest raczej intelektualistą i jak mi kiedys powiedzial zauwazyl ze piekno wewn najczesciej kluci sie w anszyhc czasach z pieknymi laskami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek1234
Dla mnie tez najwazniejsze jest piekno wewnetrzne. Nie moglbuym byc z dziewczyna ktora wewnatrz nie jest piekna. Rowniez panuje nad soba. Nigdy nie zdradzilem swojej dziewczyny. Ten jeden raz nie zapanowalem i napisalem jakies glupie rzeczy. Mnostwo facetow zdradza, jesli nie zapanuje nad soba. A dziewczyne wiem jak poderwac. Nie jestem oczywiscie ekspertem podrywaczem, ale tez nie niedorajda. I niczego nie zaslaniam wielka miloscia. A co do uzalania sie nad soba to masz racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jedziesz do niej w poniedziałek to proponuję teraz już nie wyobrażaj sobie czarnych scenariuszy, nic to nie da raczej na spokojnie musisz wyjaśnić, przeprosić, dokładnie opisać jak było powinna uwierzyć, ile ona ma lat? jakoś mam wrażenie, ze im kobieta starsza tym bardziej jest w stanie zrozumieć te męskie pokusy i "tendencje" no i co myślisz o pomyśle, żeby w razie niepowodzenia jednak jeszcze jako ostatnią deskę ratunku wykorzystać dowód swoich uczuć i prawdziwych intencji w postaci tego topiku? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przy okazji ona zobaczy, że to nie był Twój pomysł, a jakiejś w miarę skłonnej do wyrozumiałości (w rozsądnych granicach) kobiety :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez skrupułów
to nie wazne ze zapisales lub nie po prostu miala dostęp do twoich mysli i wie jakie problemy go zaprzataja. jasne piękna wewnątrz czyli co- zajmuje się tobą, gotuje ci, sprzata wasze mieszkanie, podnosi na duchu kiedy pewnie ciągle sie uzalasz i przymyka oko kiedy upijasz??? znam takich " podziwiających wnętrze", i dziekuje Bogu ze spotkałam swojego misia. wspulczuje takim prymitywnym facetom co lecą na wszystko co piekne i sie rusza, bez jakiejkolwiek najkrótsszej refleksji co ona sobą reprezentuje. uważam ze sie tym ponizacie. a waszym kobietom skladam najlepzse kondolencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek1234
do polaola: Dzieki za podtrzymanie na duchu. Ona ma 27 lat. Co do pomyslu pokazania jej tego topiku to nie wiem co o tym myslec. Wydaje mi sie ze jesli nie wybaczy mi w rozmowie ze mna to juz nic nie pomoze. Naprawde sadzisz ze pokazanie tego topicu moze cos pomoc? Przemysle to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupek1234
do bez skrupułów nie znasz mnie, a piszesz takie rzeczy. Wogole nie o cos takiego mi chodzi, o czym piszesz. Wszystkie obowiazki zawsze raczej dzielilismy miedzy soba. Moze na poczatku zwizku ja sie uzalalem a ona mnie podtrzymywala na duchu, ale juz od przynajmnieuj poltora roku tak nie jest. To co mnie trapi zostawiam dla siebie, albo czasami rozmawaim z przyjaciolmi, ale jej sie prwei nigdy nie uzalam. Nie osadzaj kogos jesli go naprawde nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez skrupułów
ok co nazywasz pieknej wewn? fakt nie znam cie, ale spotkałam już na swojej drodze takich facetow, ktorzy tez umieli dorobic sobie podobnie wygladajaca filozofie. niezle napsulam sobie krwi :( fani "piekna", ktore tak podziwiaja ze od razu pie.... w myslach :P a w domu chca miec pomoc domowa/opiekunke/wierna toleranycjna kobite. jesli bylbys zainteresowany pieknem wewn jak piszesz, to uzywalbys czesciej zimnej kalkólacji, a do podniecenia potrzeba by ci bylo troche wiecej niz widok ładnej baby nie sadzisz? chyba ze zdarza ci sie tak "podziwiac" 'tylko' po pijaku i na trzezwo masz duze wymagania zeby sie podniecic (wątpie) a jesli twoja jest piekna i wewn i zewn to czemu nie myslisz ze one nie umywaja do niej, albo ze ma lepsze nogi, jak tu ktorys facet pisal i ze jst najpiekniesza i ze to JĄ chcialabys wlasnie widziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bella
24.05.2008] 14:44 jest tu sporo prawdy...niestety. Myślę, że autor faktycznie był szczery w tych swoich wynaturzeniach po pijaku.. :) Więc nie wiem czemu się tak burzył jak Ona to wyczuła, intuicyjnie i w 2005 w lipcu napisała mu a potem w 2006 w stycnziu, aby nie bał sie szukac Innej, tej ze swych snów.. Angeliny Dzoli:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bella
I jak się okazuje zdradziłeś Ją...w list i grudniu 2007... Wiec jej nigdy nie kochałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez skrupułów
aha mam wrazenie ze wiekszosc facetow nie rozni sie od zwierzat ktore nie maja rozumu.poniżajaće dla mnie :( i znowu napisze o moim kochanym Misiu, ktory umie rozdzielic podziwianie, a zeby pozwolic sobie nabrac ochoty na seks potrzebuje do tego troszke wiecej niz tylko sam wyglad i za to jeszcze bardziej go kocham :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się całkowicie z tym, co napisał Komiczne. Żadna tam męska solidarność czy szowinistycznie niezrozumienienie zaprogramowanych poligamicznie facetów. On nic takiego nie zrobił. Raczej zrobiła sobie sama jego dziewczyna. Dla ścisłości - znacznie częściej się zdarza, że kobieta pisze pamiętnik czy blog, w którym się wywnętrza ze swoich FANTAZJI. OJ, CZASEM SIĘ STRONY CZERWIENIĄ OD PIKANTERII.... Co nie znaczy, że autorka natychmiast po zapisaniu kolejnych marzeń np. o dzikim seksie z nieznajomym przystojniakiem-kurierem, który właśnie przywiózł paczkę ( \"Boże, schrupałabym go w przedpokoju za te jego zadziornie niebieskie oczy pełne figlarnego wyuzdania... ale mąż właśnie w kuchni obiera ziemniaki.... ale ten dreszczyk emocji.... mmmmmmm....aż mnie wilgoć zalewa...\"). Mało takich opisów? Żądam równouprawnienia m myśleniu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... biegnie i realizuje wszystko w rzeczywistości. Autorze - porozmawiaj, spróbuj wytłumaczyć. Jak nie zrozumie - to znaczy, że musisz jej pokazać przykłady takich zapisków kobiet, albo wybrzebać z lamusa jej własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nei wiemy jaką dziewczyną
jest kobieta dupka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nei wiemy jaką dziewczyną
jedno jest pewne, teraz na bank ma takie wpisy ;) (i żeby tylko to było to)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anna bella
chyba ci sie topiki poje..... :D:D to nie Wojownik Serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anna Bella
Niestety dupek pisał to, co czuje...miał chrapkę na te siksy..to nastolatki były. On często wchodził na strony porno z nastolatkami i z dziećmi. także kręcą go takie klimaty. Nastolatki-lollity, a w klubie pełno takich małych lolitek. No i się napalił, a że ma niskie mniemanie o sobie nie podrywał je. Ale chrapkę miał. potem sobie fanatzjował jak z pewną Gliwiczanką w roku 2003, która przyszła papier toaletowy pozycz..potem fantazkował, ze spał z nią. Miała sliczne białe zęby. jakby mogł wprowadziłby to w czyn. Ale jest zbyt zkaompleksiony. Także nie tłumaczcie tuttaj, że on tak sobie pisał. On pisał z tego co czuł. Miał na takie chrapke i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×