chłopak mi powiedział...

zwróciłam mojemu chłopakowi uwage że powieksza mu się brzuszek, a on nic,natomiast po pewnym czasie mówi do mnie,że ...nie podoba sie mu mój cellulit,ktory mam,ale naprawdę mały.zdenerwowałam sie,a on bardzo zdziwiony, na co się wkurzyłam,skoro powiedzial prawdę, czy Wy byście się zdenerwowały na moim miejscu?

no trochę był dosadny,chyba trochę za mocno

chyba nie wiedział,że kobiecie pewnych rzeczy się nie mówi:)

ale dziwne to myślenie. Mężczyźnie można powiedzieć że powiększył mu się brzuszek. Ba! Oczekiwać wręcz że zacznie coś z tym robić. Kobiecie nic nie można powiedzieć :O Ale wiesz. Ja wtedy bym się wtedy dogadał. Zacznę coś robić ze swoim cellulitem jak ty zaczniesz coś robić z brzuszkiem. Może by tak regularne wspólne uprawianie sportu ? Ale znając życie to facet by pewnie nie podjął się jakiegoś wysiłku tylko dalej siedział przy kompie czy przy piwie przed TV. A tak ogólnie to są już pierwsze symptomy przemijającego uczucia i wchodzenie w tą mniej fajną fazę. Fazę codzienności, znudzenia i przyzwyczajenia.

Sorry miało być że ja bym się dogadałA bo kobietą jestem. Heh

do roboty i zrobić porządek z brzuszkiem i cellulitem.;)

buahahahaha faceta objechala ale jej nic powiedziec nie mozna:D zal.pl

rzuć go ;)

zdradza cie

hehe, pojechałaś mu, to się odwdzięczył ;D. też bym tak zrobiła ;D

no nie chłopak popełnił totalne świnstwo, ale cos mi sie tak wydaje ze moze zrewanzowal sie tym ze mu powiedzialas o jego powiekszajacym sie brzuszku i jemu tez bylo przykro?? spróbuj mu powiedziec ze ma bardzo sexowny brzuch to i on ci sie zrewanzuje czyms milym ;]

powiedz mu niech kurwa nie pije tyle bo wszystko zjebie tak jak ja zjebałam:(

ooo to świnia! nie miał prawa! rzuć goo

ty powiedzialas ze powieksza mu sie brzuszek,to on w odwecie ze masz celulit ,ktory mu sie nie podoba......Moze urazilo go to,co mu powiedzialas i sie odegral,a wiadomo ,ze dziewczyny takie uwagi biora baaaardzo do siebie i nie jest to mile.....Albo on o tym nie wie,albo chcial zebys poczula sie tak jak on ,kiedy mu to powiedzialas...Moze zamiast prawic sobie takie "komplementy" powinniscie razem pobiegac albo pospacerowac ,czy isc na basen...nie dosc ze zmniejszycie te mankamenty to jeszcze bedziecie cos robic razem :D bez zadnych uszczypliwych uwag :P A nastepnym razem lepiej ugryzc sie w jezyk albo pomyslec zanim sie cos palnie,bo moze naszego ukochanego takie uwagi tez bola...Skoro sami nie jestesmy idealni to nie wymagajmy tej idealnosci od partnera......No i wiecej dystansu do pewnych wypowiedzi a bedzie dobrze